Śmietnik :D / Prawie SB

Tylko tu pogadasz na różne tematy (prawie bez ograniczeń)!

Moderator: Junior Moderator

Regulamin forum
Zanim zadasz pytanie, sprawdź w "Szukaj ..." czy odpowiedź nie została już udzielona!
Wyszukiwarka jest w każdym dziale (zaraz poniżej tego ogłoszenia) , a także u góry po prawej.
Jeśli chcesz wyszukać wyraz 3literowy, pamiętaj o dodaniu * na końcu :)
Awatar użytkownika
pin3ska
Posty: 3006
Rejestracja: sob maja 10, 2008 4:26 pm

Re: Śmietnik :D / Prawie SB

Post autor: pin3ska »

Co wy z tymi nickami? :P
Bazarek: szczurkowe rzeczy, ciuszki, biżuteria, książki... Zapraszam :)

“...Widzi pan, perfumy powinny być jak wymierzony policzek, żeby nie zastanawiać się godzinami czy one pachną, czy nie. "(Coco Chanel)
Awatar użytkownika
zalbi
Posty: 5371
Rejestracja: czw wrz 14, 2006 6:06 pm
Lokalizacja: Jaworzno

Re: Śmietnik :D / Prawie SB

Post autor: zalbi »

Jessica pisze:czasem jak patrze kto jest na forum to zapominam ze jessica to ja 8) 8) 8)
a ja się zastanawiałam skąd znam ten avatar.. ::)
Szczur potrzebuje szczura. Taka jest jego natura.
Obrazek
bazarek ciuchowo różnościowy:www
biżu, figurki i inne na zamówienie:www
Awatar użytkownika
Kameliowa
Posty: 3342
Rejestracja: wt lis 24, 2009 12:18 am
Lokalizacja: Łódź

Re: Śmietnik :D / Prawie SB

Post autor: Kameliowa »

Taa.. tylko że jak ja robię literówki to z braku "m" wygląda to jakbym mówiła o sobie w 3.os. :D zrobiła, poszła, powiedziała... itp
George Orwell was wrong. Aldous Huxley was right.

Jeżeli widzisz: błąd ortograficzny, niepokojący post/temat, chcesz poprawić swój temat, zamknąćtemat
Zgłoś to moderatorom klikając w ikonę wykrzyknika w poście!
Tili
Posty: 1251
Rejestracja: czw sty 28, 2010 10:55 am
Lokalizacja: Gdynia/Sosnowiec

Re: Śmietnik :D / Prawie SB

Post autor: Tili »

Wogole jak Wam opisze moja podroz i wszystko co mnie w jej czasie spotkalo to lol. No wiec 5min przed wyjsciem z domu wsadzilam chlopakow do transporterka i byl spokoj. Nie wiedzieli co sie dzieje, ale ogolnie siedzieli spokojnie. W samochodzie tez cisza, pozniej na peronie to samo. Podzszedl w pewnym momencie jakis maly chlopaczek z babcia zeby zajrzec co to tam niucha co jakis czas i babcia zaciesza " o jakie slodkie chomiczki", na co ja, ze to szczury. Mina babci bezcenna :D Wsiadamy do pociagu, wlaze na to moje wyro na samej gorze i ok. Szczurki dalej czekaja co dalej, no wiec zgodnie z obietnica otwieram transporter, zeby sie chlopaki troche zrelaksowali i leze sobie z nimi. Myslalam, ze beda zesrani siedziec w transporterku, a oni tymczasem wybrali sie na zwiedzanie. No to poczekalam ok 1h i mysle sobie no dobra czas isc spac. Zapedzam ich do srodka, zamykam, a oni nieeeeee i drapia, ale popukalam w siatke i niby ok. Nie minelo 30min Janusz (mlodszy) zaczyna walczyc z zamkiem. No to znowu popukalam i chce spac, a tu nagle chrobotanie. No to patrze, a ta pipa mala zaczyna gryzc. No to znowu pukam, ale im bardziej pukam tym bardziej on gryzie i po chwili mamy dziure. No to ja panika, bo przeciez co teraz. Odwrocilam ich w strone sciany, zeby mnie nie widzieli i wydawalo sie, ze sie uspokoil. No to znowu probuje zasnac i nagle sruuu i Janusz jest juz u mnie na klacie. Wiec budze meza i pokazuje mu, ze szczur wygryzl dziure w wejsciu. Kminimy i w koncu docisnelam do sciany to wejscie tak, ze szczur sie nie przecisnie. I znowu chce zasnac, ale nieeeeee, bo przeciez transporter ma drugie wejscie. I juz po chwili druga siatka byla dziurawa. I sie zaczelo. Ludzie co ja pzrezylam z tymi cholerami to masakra. Nie wyspana, zdenerwowana, siku mi sie chcialo, a tu sie okazuje, ze nie ma jak zamknac szczurow w transporterze. Ja leze i panikuje, a oni lataja zadowoleni po calym wyrku, piszcza, sikaja i jakby tego bylo malo dostali takiego rozwolnienia, ze doslownie wszystko tonelo w szczurzej kupie i byl taki smrod, ze balam sie, ze mnie zaraz wywala z tego przedzialu. Walczylam z nimi do 6 rano, po czym dalam ich mezowi, bo juz nie mialam sily otwierac oczu. Maz chwile z nimi powalczyl i w koncu zasneli, ale w otwratym transporterze. Przy wysiadaniu bylo juz lepiej, bo na szczesie jeszcze czuja sie zdezorientowani na dworzu, wiec droga do domu poszla w miare sprawnie, ale transporter sluzy teraz jako sypialnia, bo do niczego innego sie juz nie nadaje. Maz byl taki wsciekly, ze powiedzial, ze jak sprowadze do domu chocby jednego szczura wiecej to mnie z nim do piwnicy wywali. Poprostu taki koszmar to byl, ze nie wiem nawet gdzie popelnilam blad. Na pewno kupilam zly transporter, teraz zmaierzam kupic taki plastikowy, do ktorego wloze kuwete, kocyk i szamke, zamykany z gory i odporny na zeby szczurow.
Awatar użytkownika
Vicka211
Posty: 1698
Rejestracja: ndz mar 22, 2009 6:36 pm
Lokalizacja: Szczecin

Re: Śmietnik :D / Prawie SB

Post autor: Vicka211 »

No nieźle Tili.. :P

Gdzie wsiąkło Cegłę?!
Ze mną: Koda, Sitka, Kenai, Denahi, Toffik
za TM: Kasia, Edgar, Filip i 14 innych pupilków (*)
sssouzie
Posty: 2692
Rejestracja: sob gru 20, 2008 5:33 pm
Lokalizacja: Nasielsk
Kontakt:

Re: Śmietnik :D / Prawie SB

Post autor: sssouzie »

Tili ;D

biedaku. ale ja doskonale wiem co czułaś ::)
najlepsze jest jednak stwierdzenie męża :D


ktoś chce winka domowej roboty?
znalazłam niedopity słoik, schowałam ostatnim razem przed siostrą.
czuję tu chyba porzeczkę...takie wytrawne jest..pyyysznie!
tylko mocne takie, ciekawe ile procent ma? ::) O0
...czyż nie dobija się koni...?
Awatar użytkownika
Vicka211
Posty: 1698
Rejestracja: ndz mar 22, 2009 6:36 pm
Lokalizacja: Szczecin

Re: Śmietnik :D / Prawie SB

Post autor: Vicka211 »

ooo, ja chcę ! ;D
Ze mną: Koda, Sitka, Kenai, Denahi, Toffik
za TM: Kasia, Edgar, Filip i 14 innych pupilków (*)
Tili
Posty: 1251
Rejestracja: czw sty 28, 2010 10:55 am
Lokalizacja: Gdynia/Sosnowiec

Re: Śmietnik :D / Prawie SB

Post autor: Tili »

Ja mam sklepowe, ale zwazywszy na to, ze w nocy wogole nie spalam to po jednym kielonie chyba bym zaczela swirowac :D
sssouzie
Posty: 2692
Rejestracja: sob gru 20, 2008 5:33 pm
Lokalizacja: Nasielsk
Kontakt:

Re: Śmietnik :D / Prawie SB

Post autor: sssouzie »

nieletnia? letnia?
nieletnia. ni dam :P

jeszcze zrobicie ze mnie potwora co alkoholizuje dzieci :D


oo Tili, ale wiesz...kielon i lulu...kusisz ;D
...czyż nie dobija się koni...?
Tili
Posty: 1251
Rejestracja: czw sty 28, 2010 10:55 am
Lokalizacja: Gdynia/Sosnowiec

Re: Śmietnik :D / Prawie SB

Post autor: Tili »

Oj lulu bardzo by mni sie teraz przyadlo, takie wyciagniecie sie na wyrku w pozie zaby, zero stresu, ze szczur mi zaraz spadnie z lozka oj pasnie by bylo ;D
sssouzie
Posty: 2692
Rejestracja: sob gru 20, 2008 5:33 pm
Lokalizacja: Nasielsk
Kontakt:

Re: Śmietnik :D / Prawie SB

Post autor: sssouzie »

oj tak...w pozycji żaby ::) ;D

http://demotywatory.pl/1457488/Perspektywa
rozwaliło mnie :D
...czyż nie dobija się koni...?
Tili
Posty: 1251
Rejestracja: czw sty 28, 2010 10:55 am
Lokalizacja: Gdynia/Sosnowiec

Re: Śmietnik :D / Prawie SB

Post autor: Tili »

Hahahahah dobre
sssouzie
Posty: 2692
Rejestracja: sob gru 20, 2008 5:33 pm
Lokalizacja: Nasielsk
Kontakt:

Re: Śmietnik :D / Prawie SB

Post autor: sssouzie »

o mammo o mammo ja już nie mogę.
i nie mówcie, że dzisiejsza młodzież nie jest nierozgarnięta :-X



i guzik z dzisiejszego ogniska.
tfu tfu co to za prognozy gupie
...czyż nie dobija się koni...?
Tili
Posty: 1251
Rejestracja: czw sty 28, 2010 10:55 am
Lokalizacja: Gdynia/Sosnowiec

Re: Śmietnik :D / Prawie SB

Post autor: Tili »

Ja mam dzis domowke, ale jeszcze nie wypoczelam i nawet mi sie nie chce z domu wychodzic :P
klimejszyn
Posty: 8060
Rejestracja: sob sie 08, 2009 9:09 pm
Lokalizacja: Kraków/Warszawa
Kontakt:

Re: Śmietnik :D / Prawie SB

Post autor: klimejszyn »

a ja idę na koncert O0
przyjechali moi ludzie zagrać, więc trzeba wcześniej wyjść, żeby 'pozwiedzać' ;D

aaaa i maluchi przywiozłam !
bez szczurków...
ze mną 2 króliki, 3 szynszyle, 3 świnki morskie, 2 psy, kot, kogut.
za TM: 45 szczurzych duszyczek..
ODPOWIEDZ

Wróć do „Pogaduchy”