Moja trzoda

[Anka.]

Bardzo dziękujemy za miłe słowa
I pochwale się, poległam i poprosiłam xxx o Hektorka, maluch zostaje, próbujemy się łączyć,ale opornie idzie:(
A mała dziewczynka wyciągnięta ze Sreberkiem w końcu ,tfu tfu,wyzdrowiała , a Magda postanowiła adoptować jej małą koleżanką i zostawić:)
Ale się szczurami wymieniłyśmy, prawie jak karteczkami w podstawówce

[Anka.]

Niefajnie,Występek ma nowotwór pewniaka, nie ma co się już łudzić,że to stan zapalny.Kiszka, ale dopóki mycha ma wole życia i swoim stanem niezbyt się przejmuje będziemy rozpieszczać.
Nastraszyła mnie znajoma, której szczur miał coś analogicznego, gdzie zalewał się ropą, potem miał wytrzeszcz oka, następnie zbielało, boszeee.
Hammerthowi genta nie pomogła, po odstawieniu kryzys, myś schudł, osłuchowo nędznie brzmi, wchodzimy z marbocylem , ale Doktor dużych szans mu nie daje, będzie się ciągło do końca...
Pohybelkowi na policzku zrobiło się coś brzydkiego, najpewniej tłuszczak lub włókniak, na razie obserwujemy jak coś ciachamy.
Jako,że Hektorek był umówiony na kastracje, a nie będzie jej, to może Pohybel wskoczy na jego miejsce i już 30września będzie ciachany.Obaczymy jeszcze.
A Hektorek ma brzydkiego krwiaka,Hiś tak ślicznie go urządził. Dziwnie wyglądała ta zmiana, Doktor nacisnął i dostałam w pysk...
Hektorek ładnie się łączy z chłopakami, problem z Hisiem, Halikiem i Konsensusem, bo to małe mendy.
A Lovelas najpewniej będzie już zawsze mieszkał sam, wzięłam go żeby miał stado,ale szczury to on by najchętniej zagryzł, czasem patrzy tęsknie jak chłopaki śpią razem, ale przy bliskim spotkaniu menda jest.
Śliczna morda jest, po kastracji z agresora miziak się zrobił, ostatnio wędrował po łóżku ,odruchowo go wzięłam i nie odrywając oczu od monitora zaczęłam miętolić i całować, i w lekkim szoku byłam,że to Lolek a nie Hammerth, Lolek też lekko zdziwiony był,ale na zadowolonego wyglądał,podobne miśki są, ale charaktery całkowite przeciwieństwo,ehh.

[Anka.]

Dostałam wyniki sekcji Pożogara:

Co do zmian
jakie mogłem zaobserwować to na pierwszy rzut oka widoczne było
zwyrodnienie tłuszczowe wątroby. Szczurek miał ten narząd powiększony,
zmieniona była jego barwa na silnie kremową oraz struktura. Druga
sprawa to powiększenie wymiarów serca. Nie było to jakieś niebotyczne
powiększenie, raczej niewielkie. Płuca pozostały niezmienione. Inne
narządy wewnętrzne nie wykazywały szczególnych zmian patologicznych. Co
do nosa, to muszę powiedzieć, że była to anomalia kośćca. Nie było zmian
nowotworowych a jedynie nieprawidłowa budowa (łukowato wygięta) kości
nosowej z niewielkim ich pogrubieniem. Gdybym mógł powiedzieć co było w
tym wszystkim najgorsze i co mogłoby spowodować śmierć szczurka to chyba
niewydolność wątroby. Oczywiście w końcowym stadium zawsze dołączy się
jakaś niewydolność oddechowo-krążeniowa, ale wątrobie wysuwał bym ba
plan pierwszy. Pozdrawiam
Mirosław Krawczyk

Zaskoczył mnie problem z wątrobą, będe jeszcze rozmawiać z Doktorem ,bo nie mam pojęcia skąd to się mogło wziąć.

[ol.]

Hektorek to był mój pewniak od momentu jak go pokazałaś
I bardzo dobrze !

Szkoda tylko, że reszta wieści taka niepokojąca. Bardzo mocno kciukam za Występka i Hammertha dobre zdrowie.
Mają tu swoją wielką rodzinę, wspaniałą opienunkę - trzymajcie się tego chłopaki jak najmocniej !
Żeby Pohybla pokrzywdzić jakim nietwarzowym wykwitem los musi być naprawdę złośliwy Mam nadzieję, że obędzie się bez operacji.

Lolek zaskakuj tak dalej, nie żałuj sobie

[Anka.]

Hektorek to był mój pewniak od momentu jak go pokazałaś
I bardzo dobrze !

(...)

o, wypraszam sobie, że niby taka przewidywalana jestem

Występek miewa gorsze i lepsze dni, więc łączenie wstrzymane, tyle wytrzymałam z 4klatkami, wytrzymam jeszcze, nie będe chłopaka stresować nowymi lokatorami,choć maluchy zna,a z Hektorem ładnie do weta jechał.
Hammciu, tfu tfu, reaguje na antybiotyk, może w końcu się uda...
Wczoraj na noc adm wyłączył nam ogrzewanie, więc dziś wszyscy gruchamy :/

[Anka.]

Występek skończył dziś 2 lata i 8 ms
Stara się jeszcze łazikować, ale to już krótki spacerek i wraca do klatki, sierść już sucha, skóra jak pergamin.
A w styczniu będą 2 lata jak bierze nasercowe.

[Mucha321]

wow! Pozazdrościć wieku. Dzielny Występek.

[Anka.]

Witamy! Występek dzielnie daje rade i mam nadzieje,że jeszcze długo będzie zwyciężał.

a tu moja Ślicznotka z dziś

zdjęcia z ostatnich dni



i jako gratisy, na bydgoskiej wystawie kundelków Skoczek zgarnął najpiękniejszego [ ] Seniora i BIS-a ,nie chciał pozować , więc zrobiła to panna Frytka

i krótki pogląd na rasizm u nas, niekochany kundel w klatce, a księżniczka w typie

[Mucha321]

Gratulujemy!

[sr-ola]

Wow, życzę sobie takich Występków mnóstwo w stadzie, na razie cieszę się jak dziecko z 2 lat i 2 mies. Agrafki, a tu proszę, taki przykład! Niech no tylko ten nowotwór wystraszy się i pójdzie do piekieł!

http://www.otofotki.pl/img15/rz6294_5.JPG.html "Już ja tu zrobię porządek, każda kukurydza musi mieć swoje miejsce a kto mi się sprzeciwi... to TEREFERE KUKU bo zrobię to od nowa" http://www.otofotki.pl/img15/vy7427_4.JPG.html

[odmienna]

Występek dzielnie daje rade i mam nadzieje,że jeszcze długo będzie zwyciężał.

i tej wersji się stanowczo trzymać będziem!

[ol.]

http://www.otofotki.pl/img15/vy7427_4.JPG.html - języczek kołeczek
(jak oni to robią, że jedną minką, jednym spojrzeniem tak serce grzeją ?)

Myślę o Występku często i życzenia zdrowia ku niemu kieruję


Gratulacje dla Skoczka !

[Anka.]

Baardzo dziękujemy za ciepłe słowa i myśli
Muszą działać, bo Występek,wg słów pana Doktra, wygląda wspaniale! Doktor chciał próbować zabiegu,no ale w tym wieku i z takim serduchem ,jednak odpuszczamy.Zostało usunięte coś a'la 'dzikie mięso', ale i tak będzie odrastać, nie oszukujmy się , szału już nie będzie.
Konsensus, powoli chudł, i w końcu wyszło czemu, tyle razy był oglądany, a wredny guz ulokował się na zadku, któremu dużo uwagi nie poświęcaliśmy
Bankowo jest to złośliwe,ale wydaje się być łatwe do usunięcia. Czekamy na termin, Doktor postara sie jeszcze w październiku gdzieś go wcisnąć. Konisikowi ułamały się też ząbki, prawy górny, lewy dolny, Doktor, jak to ładnie określił , zrobił korekte zębów, choć wyglądało to co najmniej rzeźnicko-felczersko, mysia ma problem z chrupaniem, musi się przyzwyczaić i odrosnąć:(
Hammerth, hmm, wg Doktora zdecydowanie lepiej, wygląda dobrze, ale też szału nie robi, już do końca będzie miał problemy z oddechowymi, jakos listopad/grudzień strzelimy znów foto.
Pozostali: nie chcą sie połączyć, dziabią, ale mam nadzieje,że na dniach uda mi się zamówić kolejną 120 i wtedy te księżniczki mieszkające osobno zostaną zmuszone do wspólnego życia, a mi odejdzie klatek, o naiwności

kilka zdjęć z życia codziennego i nocnego




A to małe posrebrzane, robi z Elfikiem co mu się podoba, chyba szykuje się na alfowanie:)
Mógłby być, Hammerth nie daje rady zdrowotnie, a Hisao się nie nadaje:/

[Anka.]

Troche newsów
Konsensus w 30.10. miał zabieg, Doktor usunął mu chrzęstniako-mięsaka, przerzuty mogą być, nie muszą, za kilka dni strzelimy foto. Brzydkie to było,duże, mocno się trzymało.Konsik dostał dawkę na 300g, gdzie ma 0,5kg, a usnął jak dziecko, bałam się,że będzie jak w tym brzydkim żarcie: operacja się udała, pacjent zmarł.
Lolek zamieszkał z Hektorem, a mi odeszła jedna klatka:) miłości jakieś wielkiej nie ma, ale na wybiegach łazikują razem i wydają się być zadowoleni ze swojego towarzystwa, w sumie prawie całe życie mieszkali w pojedynkę, muszą oduczyć się samotności. Czasem tylko 'przypadkiem' się przytulą i śpią, pedałki małe nieudolnie się ukrywające.
Pohybelek nadal chudziutki,ale wczoraj połazikował troszke, brzydko mu w płuckach grało,cewka się czopowała co rusz,ale już, tfu tfu, dobrze. Foto też strzelimy. Bałam się tym bardziej,że wg Internetu sphinxy żyją do 20ms i mają problemy z nerkami, a 18.11.pan Pohybel będzie dwulatkiem
Występek się wysusza, łazikuje jeszcze czasem, ale atrofia mięśni ogromna, skóra jak pergamin,anatomii można się na nim uczyć. Doktor i tak jest w szoku, jak na jego wiek i dolegliwości chłopak szokuje wolą życia.
I nowe trzodziaki, dwa maluchy z Merchowego Pola, niby Han i Luke, ale mi nie podchodzą te imiona, na razie bezosobowo się do nich zwracam. Baaardzo proludzkie, w ramach wybiegu wpełzły do dużej klaty, pospacerowały po chłopakach, przywitały się i poszły dalej. Chciałam,żeby mieszkały z Elfikiem i Sreberkiem, ale Sreberko, niewiele wieksze od nich brzydko się zachowuje, na razie wspólne wybiegi, jest ok, za jakiś czas spróbujemy się połączyć.
Nasza struktura wiekowa:
2x powyżej 2 lat
5x pomiędzy 1-2lata
8x poniżej roku,
co daje 15 szczurów, więc pass.
Zdjęć nie mam, bo nie zrobiłam.

[merch]

anka to poszukaj jakis innych , imiona musza sie podobac! ja dla chlopakow jescze nie znalazlam , a aayla jets ok i to niejko strzal w dziesiatke bo to z jakiegos niebieskoskorego plemienia byla a moja panna russian blue jest. jak nie w postaciach to w plemionach, plantach miejscach cos musi si znalesc.

poza tym gratulacje dla pohybelka - on pewnie z milosci tak dobrze sie trzyma

na zdjecia czekamy, a swoja droga niewidzialam ze ty masz tak duzo szczurow , co prawda ja mam wiecej , ale