Strona 7 z 9

Arala'n'co.

: sob lip 15, 2006 7:17 pm
autor: Guślarka
Gratuluje sukcesu w łączeniu :thumbright: I życzę dalszych ;)

Arala'n'co.

: sob lip 22, 2006 11:56 am
autor: mazoq
mam na przechowaniu mysz balkonową w pokoju! :zakochany: przecudne maniuństwo... zostanie u mnie pewnie do nocy, chyba że coś się w tym czasie zmieni... to bardzo urocza agouti-samiczka z jasnym brzuszkiem i gigantycznymi uszami, ma nie więcej jak 5cm długości. postaram się zobić fotę badziewnym aparatem z komórki i pokazać ;)

Bia już połączona z resztą stada, wypada jej dziecięce futerko...

ehhh właśnie się dowiedziałam że mój wujek zmarł :-(

Arala'n'co.

: ndz lip 23, 2006 5:12 pm
autor: mazoq
UWAGA UWAGA! COŚ NA CO WSZYSCY CZEKALI! ZDJĘCIE MYSZY BALKONOWEJ!

Obrazek

i z ciekawostek jeszcze powiem że Bia już połączona ze stadem :thumbleft:

Arala'n'co.

: ndz lip 23, 2006 5:27 pm
autor: Fatty
Przeładne to mysiątko jest :)

Arala'n'co.

: ndz lip 23, 2006 7:07 pm
autor: sachma
zlapalas ja? i co teraz bedzie udomawiana? czy wroci na balkon?

Arala'n'co.

: ndz lip 23, 2006 7:37 pm
autor: mazoq
no więc tak, mysz jest podejrzana o bycie w ciąży więc jest na kwarantannie u mnie w domu przez kilka dni. jeśli nie będzie w ciąży to zapewne którejś pięknej nocy wyląduje na polach, nie mam zamiaru jej męczyć w niewoli (mimo że nie boi się ręki i w ogóle nie jest bardzo strachliwa). jeśli jest w ciąży... no to pewnie zostanie u mnie bo na balkonie nie mam zamiaru mieć wysypu myszy, a wypuszczenie jej w takim stanie na pola byłoby dla niej jak wyrok śmierci. o młode zacznę się martwić jak się już "ujawnią".

Arala'n'co.

: ndz lip 23, 2006 9:38 pm
autor: Natalia_1222
O!Jaka śliczna ta myszka :D .Wymiziaj ją oe mnie(jak się da)i może ją nazwiesz? ;).

Arala'n'co.

: ndz lip 23, 2006 9:57 pm
autor: KasiaGdańsk
Nawet jeśli jest w ciąży to nie odchowa młodych, zaraz po urodzeniu je porzuci. Teraz jest w dużym stresie, tak jak kiedyś jedna ze złapanych przeze mnie myszek....

Arala'n'co.

: ndz lip 23, 2006 10:18 pm
autor: mazoq
mysz jest wpół oswojona, znaczy nie boi się, ale dotknąć się nie da ;) nie ma za to problemu z podawaniem jedzenia czy np. przysuwaniem ręki do szyby i stukaniem jej tuż przed nosem - nie boi się. nie wiem dlaczego, pewnie na balkonie przywykła do mojego zapachu i najwyraźniej jest dość młoda.

je jak wariatka, ale żadnego brzucha nie widać... czyli na 70% za 2-3 dni wróci wieczorem na pola :) dlatego póki co nie chcę jej nazywać... niech na razie będzie po prostu nowy gatunek - mysz balkonowa :hihi:

Arala'n'co.

: ndz lip 23, 2006 10:39 pm
autor: KasiaGdańsk
Ja miałam myszy piwnicowe, ty balkonową, mamy dwa nowe gatunki myszy :D . Jestem ciekawa czy ona wróci jeszcze do ciebie, te moje znajdy wracały... :)

Arala'n'co.

: ndz lip 23, 2006 10:52 pm
autor: mazoq
no baa, w tamtym roku mieliśmy rodzinkę :roll: wynieśliśmy na pola i co? i o.

Arala'n'co.

: pn lip 24, 2006 7:52 am
autor: Fatty
mazoq, widać masz ten zwierzęcy magnetyzm... ;)

Arala'n'co.

: wt lip 25, 2006 9:01 pm
autor: mazoq
[quote="Fatty"]widać masz ten zwierzęcy magnetyzm... ;)[/quote] i alergię... najprawdopodobniej właśnie na myszę. także fakt faktem, mała u mnie nie zostaje... pewnie nawet dzisiaj zasmakuje nocnej wolności na polach... jest zdrowa, na 80% nie jest w ciąży, powinna sobie poradzić. trochę szkoda najsłodszej mysi na świecie.... ale cóż poradzić, tak będzie lepiej dla nas obojga. mój nos zatkany wymaga rehabilitacji... a ona musi sie nauczyć żyć na wolności a nie podkarmiana na moim balkonie.

jedyną rzeczą która mnie odciąga jeszcze od tego wypuszczenia jest fakt niemiłosiernych upałów, które na zaschniętych polach jeszcze się podwajają w dzień... no nie wiem :roll: może wywalę ją do kuchni chociaż...

Arala'n'co.

: pn lip 31, 2006 2:08 pm
autor: mazoq
Mysza urosła... i jakimś cudem przywołuje do siebie inne myszy, bo jedna z nich już zdążyła mi przewalić całą nockę, by potem ją znaleźć w... komputerze, w pięknym, klimatyzowanym gniazdku pełnym futra, usytuowanym na dysku twardym. a ja sie dziwiłam że mi sie procesor przegrzewa.

babole dostały dzisiaj basenik... myślałam że będzie pisk i panika, ale taka anty-wodna Arala na przykład wlazła od razu zmoczyć łapki... śmiesznie :lol: Bii natomiast dzieją się dziwne rzeczy na futrze, ale o tym było napisane w temacie o miocie Helmi B...

Arala'n'co.

: pn lip 31, 2006 2:13 pm
autor: sauatka
hehe, wypuszczasz ta myszE? :hihi:

i jak sie babole dogaduja? :jezor2: