szczury.org

Pacyfka, może i śliczne, ale strasznie upierdliwe :twisted:

I kolejne zdjątka:

Shashk:





Fuf:




Razem:








Klateczka:


Zdjęcia klatki są co prawda nieaktualne, obecnie wygląda to nieco inaczej, ale w tygodniu postaram się dodać bieżące

I powracam z nowymi problemami i zdjęciami.
O problemach można poczytać tu => http://szczury.org/showthread.php?pid=213391#213391 i tu => http://szczury.org/viewtopic.php?t=6953 . Jak widać szykuje się wizyta u weta z Funiem. Za Szadkiem też pewnie pójdę, na wizytę kontrolną. Poza tym dziękuję Justce1 za polarowe szmatki, które doszły do mnie wczoraj i na których teraz śpią szczury:



A teraz zdjęcia. Co prawda to sesja klatkowa, ale na inną nie miałam czasu :ops:
Fuf:






Szaś:






Fuf i Szaś razem:



Proszę o komentarze

/EDIT/ I rzecz jasna zapraszam na moją stronę - można tam sobie nieco poczytać => http://www.fufam.republika.pl/

Jeeeej... :zakochany: Szasiiiik... Ajajaj! :zachwyt:

Funio też domaga się zachwytów. Właśnie wystawia do mnie nos i pyta się, co ty widzisz w tej małej, czarnej, upierdliwej paskudzie

Guślarka, a nie wiem. A Fuf oczywiście przepiękny jest też A zwróciłam uwagę na Szasia bo niesamowicie mi się podobają czarne słodziaki Wymiziaj oba tak samo :hihi:

Ja za to pozostaję wierną fanką Fufacza, możesz mu to powiedzieć :jezor2:

Szaś rule Fuf zresztą też. Wymiziaj kluski

Miziaki właśnie przekazane. Nawet się Szaś uspokoił, jak mu powiedziałam, że to od forumowiczek Fufciak dziękuje za docenienie, a Szadek postanowił założyć własny fanclub :lol:

tak, tak! Koniecznie, taki przystojniak nie może się marnowac :zachwyt:

Szasio ottwiera listę wpisów No już, wpisywać się :khihi:

ja, ja! Ale Fufcia też lubię, żeby nie było

Fufu, jaki słodki kapturek, ja kocham kapturki :zakochany: :zakochany: Obaj są wspaniali... :zakochany:

Harem Cyrusa pozdrawia, właśnie mój sułtan szaleje z panienkami :twisted:

Słodkie chłopaki, wymiziaj ich ode mnie i moich panienek... :zakochany:

Chłopcy wimiziani i cieszą się, że tyle ludzi ich lubi

Niestety z Funkiem nie najlepiej... Dostał dziś porządnych duszności, kilkunastominutowych... Jutro bez dwóch zdań idę z nim do weta, to już nie może czekać! Szkoda tylko, że pogoda taka paskudna :|

wrzuc do transportera butelke z goraca woda i okryj go recznikiem zeby nie wialo... szkoda by bylo zeby sie jeszcze przeziebil...