Strona 7 z 18
Re: Dziewczynki kochane
: ndz lut 06, 2011 9:09 pm
autor: noovaa
Kurcze ... Przykro mi
Niestety tak przy szczurkach czasem bywa ;/ ... Zwykle ostatecznie nie da się ustalić przyczyny ...Trzymaj sie.
Re: Dziewczynki kochane
: ndz lut 06, 2011 9:15 pm
autor: alken
przykro mi

(*)
a na pewno nie było możliwości że została czymś gdzieś przyciśnięta w tej kanapie? krew na pyszczku by sugerowała wylew wewnętrzny...
Re: Dziewczynki kochane
: pn lut 07, 2011 12:16 pm
autor: Cyklotymia
Albo coś z krzepnięciem, nie wiem...
Z resztą, nieważne, życia już to szczurkowi nie wróci. Przykro mi ogromnie [*]
Re: Dziewczynki kochane
: pn lut 07, 2011 12:38 pm
autor: Jessica
Bardzo mi przykro[*]

Re: Dziewczynki kochane
: pn lut 07, 2011 12:39 pm
autor: ilona1
Kurcze Paulinko, nawet nie wiesz jak strasznie mi przykro

. Próbuje sobie wyobrazić co czułaś jak znalazłaś Colę. To nie moje kochanie, a jakoś tak mi się zapłakało. Powinniśmy być wszyscy przygotowani na podobne sytuacje, a jednak nigdy nie jesteśmy. Mam tylko nadzieję, że nie cierpiała

, i że jej siostrzyczki pomogą Ci przejść przez ten trudny czas, (co tu dużo gadać) żałoby.
Pozdrawiam Cię gorąco i jestem z Tobą, mocno współczuję, a Colusi zapalam [*] - niech jej oświeca drogę w podróży za Tęczowy Most, niech jej tam będzie dobrze

Re: Dziewczynki kochane
: pn lut 07, 2011 10:23 pm
autor: Newbie
Re: Dziewczynki kochane
: wt lut 08, 2011 11:33 am
autor: Jessica
Re: Dziewczynki kochane
: wt lut 08, 2011 11:45 am
autor: noovaa
No wiesz... . raz przez moją nieuwagę Jagódka sparzyła ryja kradnąc torebkę z herbaty ... Torebka w herbacie jest celem jej życia, jej istnienia... Gdyby nie torebki w herbacie, pobyt Jagódki u mnie nie miałby sensu .... dlatego po sparzonym ryjku, wróciła po nią po pół godziny, jak już ostygła

Re: Dziewczynki kochane
: wt lut 08, 2011 12:14 pm
autor: Newbie
aj tak, woreczki z herbaty... moje kiedyś tak się starały ukraść że kubek łajzy zbiły, ale nie zniechęciło to ich, kradną dalej

Re: Dziewczynki kochane
: wt lut 08, 2011 12:15 pm
autor: noovaa
Najpierw wylizują co się da... potem kitrają do czasu aż wyschnie, żebym przypadkiem nie znalazła... a jak jest już suchy to wyciągają na środek pokoju i zabawa się zaczyna xD ...
Re: Dziewczynki kochane
: pt lut 11, 2011 7:24 am
autor: Newbie
a, wkleję i tu
Fanta z moimi tymczasowymi dziewczynkami :

Re: Dziewczynki kochane
: ndz lut 13, 2011 9:16 am
autor: klauduska
Matko, ale mi stracha narobilas!
Weszlam na temat o transporcie a tam, ze ktoś szuka go dla dziewczynek od ciebie, ale uff, ze to tylko dla tymczasek:)
Re: Dziewczynki kochane
: ndz lut 13, 2011 9:37 am
autor: furburger
Jakie piękne !!!
Re: Dziewczynki kochane
: ndz lut 13, 2011 10:10 am
autor: valhalla
Przykro mi z powodu Twojej małej... biedna Colka

Szczurki kradną serca tak szybko, tak łatwo... a potem zostaje ból. Ale pomyśl, jaka była szczęśliwa ta Twoja Cola. Dostała od Ciebie dużo lepsze życie, niż miała w zoologu i choć krótko się nim cieszyła, to z pewnością była szczęśliwa. Myślę, że powodem mógł być jakiś nieszczęśliwy wypadek... teraz już nie dojdziesz, co i jak. Niech maleńka spoczywa w pokoju [*] a Ty nie trać wiary, bo świetnie się opiekujesz szczurkami
A te tymczasowe panienki są przeurocze!
Re: Dziewczynki kochane
: ndz lut 13, 2011 5:13 pm
autor: Afera
http://img830.imageshack.us/i/dsc00088m.jpg/ Mam bardzo podobne zdjęcie mojej Lucy [*] też w kuflu.

Te szczurki to wszędzie się wpakują, moje dziewczyny wczoraj wchodziły mi do opakowania z płatkami kosmetycznymi.

Mam zdjęcia wrzucę je później do mojego wątku.

Pozdrawiam!