Parapapapa I'm lovin' it!

Dział poświęcony wszystkim zwierzakom, które macie lub chcielibyście mieć. Można tutaj się chwalić i słodzić do woli!

Moderator: Junior Moderator

Regulamin forum
Zanim zadasz pytanie, sprawdź w "Szukaj ..." czy odpowiedź nie została już udzielona!
Wyszukiwarka jest w każdym dziale (zaraz poniżej tego ogłoszenia) , a także u góry po prawej.
Jeśli chcesz wyszukać wyraz 3literowy, pamiętaj o dodaniu * na końcu :)
Awatar użytkownika
Magdonald
Posty: 671
Rejestracja: ndz paź 21, 2012 3:15 pm
Lokalizacja: Poznań

Re: Parapapapa I'm lovin' it!

Post autor: Magdonald »

Czekamy na dwie nowe lokatorki i czekamy... A transport ciągle się komplikuje :( Ale damy radę, wytrzymamy! ;)

Z dobrych wieści, Kira na razie trzyma się dobrze. Co prawda widać, jak na prawej dolnej powiece formuje się powoli ropień, ale tak jak napisałam, dzieje się to wyjątkowo powoli, więc na razie obserwujemy, a działania podejmiemy, jak już będzie bardziej widoczny, teraz ciężko byłoby cokolwiek zrobić :) Poza tym po odstawieniu kropelek i antybiotyku łysolka wygląda na bardzo zadowoloną, bo już jej nie "męczę" :D
Poza tym Śnieżynka i Mamba bez zmian, dalej szaleją ;)

Przedwczoraj kupiłam kuwetkę malarską i zrobiłam babom "basen" ;D Na początku trochę nieśmiało podchodziły, chlapały łapkami. Wrzuciłam suszony groszek i bananki (które unosiły się na wodzie) i zaczęła się zabawa... Już po kilku minutach dziewczyny zaczęły nurkować po smakołyki :D Jednak najbardziej odważne okazały się Śnieżynka z Szarlotą, tak się wkręciły, że chodziły całe mokre i porobiły mi wodne szlaki na podłodze ::) Kira wyławiała smakołyki nie pyszczkiem, a łapkami :D Nagraliśmy nawet fragmenty tej zabawy, może niedługo coś z tego skleję i wrzucę do wątku ;) Ogólnie mamy coraz więcej nagrań, ale nie ma czasu, by coś z nimi zrobić. W wolnej chwili się za to zabiorę.

Z gorszych wieści, coś się dzieje z Szarlotą. Bardzo się martwię, bo z tego co czytałam, objawy, które się u niej pojawiają mogą zwiastować naprawdę groźne świństwa :( Wytrzeszczyło jej się prawe oczko, tylko jedno. Z dnia na dzień, mam wrażenie, że staje się to bardziej widoczne, jakby zaraz miało wypaść... Czytałam, że może to być ropień, guz, a nawet, w gorszym przypadku, przysadka... Jednak typowo przysadkowych objawów nie widać, szczurka nadal jest bardzo wesoła i energiczna, nie ma zaburzeń koncentracji, nie przechyla główki, nie zauważyłam nic niepokojącego. Także najprawdopodobniej rośnie jej w główce jakiś ropień lub guz i wypycha oczko na wierzch (z informacji znalezionych na forum)... Strasznie mi z tym źle, ogólnie nie mogę patrzeć jak niewinne zwierzątka cierpią... :( Oby wszystko było dobrze, dopiero we wtorek o 16:00 mamy wizytę (kolejki...). Dam wtedy znać co się dzieje. A tak to mniej więcej wygląda (zdjęcie z piątku):
Obrazek

Na rozweselenie wrzucam kilka "wesołych" zdjęć ;)

Przytulanko!
Obrazek

Pomarszczona dupka :)
Obrazek

Kira z biednym oczkiem je bananka:
Obrazek

Siostrzyczki:
Obrazek

Drzemka:
Obrazek

Kira w swoim ukochanym tunelu (naprawdę ukochanym, za każdym razem jak go wieszam, od razu staje się jej, i tylko jej bazą :D )
Obrazek
Obrazek

Dzisiejszy nosek i łapka Szarlotki podczas głaskanka przez kraty ;D
Obrazek
Moje dziewczęta:
Obrazek
Zapraszamy na nasz bazarek :)
Basiarek
Posty: 27
Rejestracja: sob maja 25, 2013 12:34 am

Re: Parapapapa I'm lovin' it!

Post autor: Basiarek »

Mag, co do Szarloty...
Rozumiem, jak ciężko patrzy się na takie oczko i jak bardzo ściska w gardle, gdy nie wiesz, co się dzieje.

Skąd rozumiem? Stąd -
Obrazek
Oto moja Zazu, ma niemal dwa lata i takie oczko od... grudnia?

Dr wet. Kacprzak-Kamińska (Medicavet, Warszawa) przy okazji usuwania gruczolaka z boku
prześwietlała ją, naświetlała i oglądała jak mogła. Nie zauważyła nic, co działoby się za okiem.
Prosiłam raz jeszcze o diagnozę. Nadal nic. Skoro K-K. nie była w stanie niczego mi powiedzieć, kto niby byłby?
Dlaczego to piszę? Otóż dlatego, że nie raz nawet jeśli coś się dzieje, pozwala to żyć szczurkowi jeszcze długi czas.

Zazu jest radosna, rozbrykana, je za trzy szczury i niezmiennie domaga się miziania. Uważam tylko na wszelkie kanty,
bo takie wyłupiaste oczka są o wiele podatniejsze na wszelkie wypadki.


Trzymam kciuki za poszukiwanie przyczyny, kompetentną diagnozę i najlepiej, udane leczenie,
niemniej, jeśli coś z powyższych pójdzie niezgodnie z planem... To jest szansa, że Szarlota polubi swoje nowe oczko
i będziecie się cieszyć jeszcze długi czas :)
Awatar użytkownika
Magdonald
Posty: 671
Rejestracja: ndz paź 21, 2012 3:15 pm
Lokalizacja: Poznań

Re: Parapapapa I'm lovin' it!

Post autor: Magdonald »

Dziękujemy za kciuki i dodanie nam otuchy, Basiarek! :)

Właśnie wróciłyśmy od weterynarza. Mamy o tyle szczęście, że nasza pani doktor specjalizuje się w okulistyce. Nieszczęście o tyle, że Szarlota okazała się wiercipiętą i nie dało się jakoś bardzo dokładnie obejrzeć oka ::) Jednak po zmaganiach z wiercącą się Szarlotką, oczko zostało obejrzane i mamy wstępną diagnozę. Nie było prześwietlania, bo oczko nie tyle wygląda na wypchnięte przez coś od wewnątrz, co na mocno powiększone. Pani doktor podejrzewa jaskrę pierwotną (genetyczna, w lepszym przypadku, bo łatwiej da się ją wyleczyć) lub jaskrę o podłożu np. nowotworu oka bądź innej choroby (co prawdopodobnie doprowadziłoby do konieczności usunięcia gałki ocznej). Na razie dostałyśmy receptę, już kupiłam kropelki (obniżające ciśnienie w oku). Jeśli w ciągu kilku dni nie zacznie się poprawiać, będziemy spodziewać się tej gorszej opcji :/ Także teraz tym bardziej przydadzą się kciuki za Szarlotkę ;)
Moje dziewczęta:
Obrazek
Zapraszamy na nasz bazarek :)
Awatar użytkownika
nff
Posty: 254
Rejestracja: śr mar 13, 2013 3:29 pm
Lokalizacja: Poznań

Re: Parapapapa I'm lovin' it!

Post autor: nff »

Jak tam Kira i Szarlota? Lepiej trochę?
I co z dwoma nowymi pięknotami? ;D

MIZIANECZKO :D
moi ukochani: Misiu, Najmniejszy, Mały, Gruby, Czarny & Puchaty
Awatar użytkownika
kaka958
Posty: 360
Rejestracja: pt sty 04, 2013 6:23 pm
Lokalizacja: Piekary Śląskie

Re: Parapapapa I'm lovin' it!

Post autor: kaka958 »

Dziewczyny są już w domku :P Teraz czekam na zdjęcia i szczegółowe opisy jak się oswajają :D
ObrazekObrazek
Awatar użytkownika
Magdonald
Posty: 671
Rejestracja: ndz paź 21, 2012 3:15 pm
Lokalizacja: Poznań

Re: Parapapapa I'm lovin' it!

Post autor: Magdonald »

To prawda, panny od wczoraj są już u mnie :) Trochę co prawda są jeszcze przestraszone, ale pomalutku się przyzwyczają do nowego miejsca, zapachu, do nas.
Maluchy podbiły nasze serca od razu! Ja i (o dziwo) mój chłopak zakochaliśmy się w nich!

A oto panny w nowym domku :)
Obrazek
Obrazek
Obrazek
Obrazek

Łączyć jeszcze co prawda nie zaczęłam, bo chciałam dać małym dzień bez stresu. Za to starsza czwórka już dostała kawałek szmatki od małych do zapoznania się z ich zapachem. I dobrze, że je im dałam, bo dzięki temu dowiedziałam się, które panny najpierw łączyć. Wcześniej myślałam o Szarlocie albo Śnieżynce. Ze względu na ciśnienie w oczku, które może się też zapewne zwiększyć z nerwów, na pierwszy ogień typowałam Śnieżynkę. Po reakcji na polarek, zmieniłam jednak zdanie i jako pierwsze maluchy poznają Szarlotę (jej wszystko jest obojętne, nie stara się o wyższą pozycję w stadzie, jest uległą ciapą ;) ) i Kirę (mimo, że jest alfą, jest bardzo rozsądną szczurką i łagodnie zareagowała na nowy zapach). Za to Mamba i (ku mojemu zdziwieniu) Śnieżynka chodziły przez kilka minut napuszone wokół szmatki ::)
Moje dziewczęta:
Obrazek
Zapraszamy na nasz bazarek :)
Awatar użytkownika
nff
Posty: 254
Rejestracja: śr mar 13, 2013 3:29 pm
Lokalizacja: Poznań

Re: Parapapapa I'm lovin' it!

Post autor: nff »

Jakie pięęęęęękne! :D

Haszczanka wygląda jak Misiu, a Ruda to ślicznota niesamowita!
Czekam na relację z łączenia i mam nadzieję, że nie najesz się za dużo stresu ;)

MIZIAJ WSZYSTKIE 6 ;D
moi ukochani: Misiu, Najmniejszy, Mały, Gruby, Czarny & Puchaty
Awatar użytkownika
ann.
Posty: 673
Rejestracja: pn gru 03, 2012 6:56 pm
Lokalizacja: Wrocław

Re: Parapapapa I'm lovin' it!

Post autor: ann. »

Ja się czaiłam na beżynkę, to mi Kaka nie chciała oddać. Nie ma sprawiedliwości :D

Jesteśmy rodziną! Uroczo :D
Wykiziać i czymam łapeczki za łączenie!
Psychopatka Korba, ciepła klucha Pianka, żywe srebro Dziurka, łysa Jagoda, maleńka Gumka i oszołom Śrubka
za TM Gumka i Mysza
(mamy też swój wątek:
http://szczury.org/viewtopic.php?f=37&t=40116)
Awatar użytkownika
Megi_82
Posty: 2126
Rejestracja: ndz paź 14, 2012 8:22 pm
Lokalizacja: Łódź

Re: Parapapapa I'm lovin' it!

Post autor: Megi_82 »

Ohoho, nowe wieści, rodzinka się powiększyła :D No cudne małe, cuuudne!!!
To mówisz, że kuzyneczka Śnieżynka bojowo nastawiona? ;) U mnie z kolei Czarna jest takim ciapkiem, co wszystkich by przygarnęła :) Nic do siebie niepodobne ;D
Jak oczkowe sprawy obu dziewczyn?
http://szczury.org/viewtopic.php?f=37&t=38243

[*] Kluseńka, Czarnuszka, Pączek, Tulia, Liwia, Alutka, Tina, Czikita, Bajeczka, Filipek, Szarutka, Gadżet, Thau, Afri, Bąbelek, Dzidzia Rambo, Bulinka, Placuszek, Rudzinka, Bianuszka, Violetka, Wanilka, Lolcia, Tika, Lusia, Elżunia, Anuszka, Klekotek
Awatar użytkownika
kaka958
Posty: 360
Rejestracja: pt sty 04, 2013 6:23 pm
Lokalizacja: Piekary Śląskie

Re: Parapapapa I'm lovin' it!

Post autor: kaka958 »

Cieszę się że są u ciebie :D Mam nadzieję że wszystko będzie szło gładko, spróbuj jeszcze dać szmatkę dużych do klatki małych :D

Aniu wtedy jeszcze nie wiedziałam że będę je musiała oddać :(
ObrazekObrazek
Awatar użytkownika
Magdonald
Posty: 671
Rejestracja: ndz paź 21, 2012 3:15 pm
Lokalizacja: Poznań

Re: Parapapapa I'm lovin' it!

Post autor: Magdonald »

Megi, Śnieżynka w stadzie była do tej pory najbardziej uległą piszczałką, zdziwiliśmy się bardzo, gdy tak zareagowała na zapach małych. Zazwyczaj to ona podstawia się innym i często w czasie przepychanek jest kładziona na plecki. Nikt się po niej nie spodziewał takiego ducha walki jakiego okazała pusząc się na pół klatki :D Pozory mylą!
Za to u Szarloty nie mylą. Ona wszystko ma w swoim małym tyłeczku ;p Dziś je zapoznam, wczoraj było już późno, więc nie chciałam na noc ich "podburzać", bo nie dałyby mi zasnąć :D

Kaka, szmatkę dużych małe wczoraj dostały i... nic! Tylko obwąchały i nic wielkiego sobie z niej nie robiły :P Może dlatego, że w całym pokoju wszystko już pewnie pachnie tamtymi, więc nie zdziwiło ich to ;)

A co do oczek... Na razie (o dziwo) u Kiry wszystko ok, ropni nie widać. Oczka co prawda są już odrobinę bardziej opuchnięte niż tuż po czyszczeniu, ale mimo to, bardzo fajnie się trzymają ;) Za to u Szarloty niestety nie widać poprawy. Dostaje dwa rodzaje kropelek, każde dwa razy dziennie ale nic po oczku nie widać. Jednak chyba mamy do czynienia z tym gorszym przypadkiem :/ W każdym razie, nawet jeśli usunięcie oczka byłoby konieczne, i tak będziemy ją kochać <3 Ważne, żeby się nie męczyła.
Moje dziewczęta:
Obrazek
Zapraszamy na nasz bazarek :)
Awatar użytkownika
nff
Posty: 254
Rejestracja: śr mar 13, 2013 3:29 pm
Lokalizacja: Poznań

Re: Parapapapa I'm lovin' it!

Post autor: nff »

Musisz sobie sygnaturę poprawić :D

Śnieżyna to w końcu dziewoja Grubego, są sobie przeznaczeni na pewno! ;D

Szarlocie zrobimy opaskę pirata i będzie super wyglądała!
moi ukochani: Misiu, Najmniejszy, Mały, Gruby, Czarny & Puchaty
Awatar użytkownika
Magdonald
Posty: 671
Rejestracja: ndz paź 21, 2012 3:15 pm
Lokalizacja: Poznań

Re: Parapapapa I'm lovin' it!

Post autor: Magdonald »

Zmienię sygnaturkę, jak tylko znajdę chwilę czasu na zabawę w fotografa, czas najwyższy wszystkim pannom strzelić jakąś "sesję" :D

A ja przynoszę dobre wieści ;) Łączenie poszło bezproblemowo! Dobrze zrobiłam zapoznając z małymi najpierw Szarlotę, ona jest miłym szczurem i każdego lubi ;D Od razu po zobaczeniu innych szczurków, zaczęła się do nich przytulać i iskać się z nimi na wzajem. No, lepiej wybrać nie mogłam!
Reszta dziewczyn też w "pierwszym etapie" zareagowała w porządku. Nie było nawet żadnej, najmniejszej przepychanki. W ciasnym transporterze też wszystko szło dobrze. Dopiero w klatce zaczęło się ganianie. A maluchy ujawniły się jako straaaszne piszczałki! Starsze baby nie zdążyły nawet podejść i ich dotknąć, a już słyszałam przeraźliwe "krzyki" maluchów... Pierwsza noc była jedną wielką zabawą w ganianego (i dobrze, dzieciaki rozruszały w końcu te cztery stare dupska! ::) ). Do teraz chwilami są jeszcze małe przepychanki (na wybiegu też...), ale już jest o wiele lepiej niż pierwszej nocy :) Dzisiaj nawet jadły już, bez żadnych kłótni, warzywka z jednej miski i nikt nikogo nie wypchnął, małe nie uciekały i nie chowały się z jedzonkiem po kątach - sukces! Także jesteśmy na dobrej drodze.
A tu mały gratis i dowód na to, że nawet Śnieżynka(!) już się z małymi dogaduje ;) W roli głównej Śnieżynka i Erza, na drugim planie Szarlota ;)
Obrazek
Obrazek

Haszczanka dostała nowe imię. Od niedawna nazywa się Miu :) Erza za to prawdopodobnie zostanie już Erzą :)

A ja mam misję! Maluchy strasznie boją się/nie lubią dłoni, brania na ręce, głaskania. Moim celem jest pokazanie im, że to nic złego, a wbrew przeciwnie, tak jak pozostała czwórka, można wprost pchać się na ręce :)
Moje dziewczęta:
Obrazek
Zapraszamy na nasz bazarek :)
Awatar użytkownika
nff
Posty: 254
Rejestracja: śr mar 13, 2013 3:29 pm
Lokalizacja: Poznań

Re: Parapapapa I'm lovin' it!

Post autor: nff »

I jak, małe już są miziaste? Czy nadal strachliwe trochę?
Jak Kira i oczko? I Szarlotka?

A MOŻE MASZ JAKIEŚ NOWE FOTECZKI? ;D


Mizianko i uaktualnij się moja droga!
moi ukochani: Misiu, Najmniejszy, Mały, Gruby, Czarny & Puchaty
Awatar użytkownika
Megi_82
Posty: 2126
Rejestracja: ndz paź 14, 2012 8:22 pm
Lokalizacja: Łódź

Re: Parapapapa I'm lovin' it!

Post autor: Megi_82 »

Właśnie, jak tam nowe panny, zadomowione już na dobre? Jak Ci zazdraszczam, jak mię uwiera to wolne miejsce w klatce... :D
Jak królowa pozowania w sputniku i jej oczko?
http://szczury.org/viewtopic.php?f=37&t=38243

[*] Kluseńka, Czarnuszka, Pączek, Tulia, Liwia, Alutka, Tina, Czikita, Bajeczka, Filipek, Szarutka, Gadżet, Thau, Afri, Bąbelek, Dzidzia Rambo, Bulinka, Placuszek, Rudzinka, Bianuszka, Violetka, Wanilka, Lolcia, Tika, Lusia, Elżunia, Anuszka, Klekotek
ODPOWIEDZ

Wróć do „Nasi pupile”