UWAGA - TERRARYSCI WYLUDZAJA GRYZONIE!
Moderator: Junior Moderator
Regulamin forum
Zanim zadasz pytanie, sprawdź w "Szukaj ..." czy odpowiedź nie została już udzielona!
Wyszukiwarka jest w każdym dziale (zaraz poniżej tego ogłoszenia) , a także u góry po prawej.
Jeśli chcesz wyszukać wyraz 3literowy, pamiętaj o dodaniu * na końcu
Zanim zadasz pytanie, sprawdź w "Szukaj ..." czy odpowiedź nie została już udzielona!
Wyszukiwarka jest w każdym dziale (zaraz poniżej tego ogłoszenia) , a także u góry po prawej.
Jeśli chcesz wyszukać wyraz 3literowy, pamiętaj o dodaniu * na końcu
UWAGA - TERRARYSCI WCIAZ OSZUKUJA I WYLUDZAJA GRYZONIE!!!
Hm.....nie wiem czy dobry pomysł, ale w dzisiejszych czasach coraz więcej ludzi ma aparaty cyfrowe , które dodatkowo mają kamerkę i to by mogło ułatwić sprawę, przy oddaniu szczurka zapytać sie czy osoba ta ma aparat taki i poprosić o relacje od czasu do czasu. I wcale nie trzeba mieć też kamerki żeby odebrać taki filmik.....No oczywiście wiadomo ze nie każdy ma kamerkę internetową, ale skoro już ma to wtedy ją wykorzystąć od kontroli
UWAGA - TERRARYSCI WCIAZ OSZUKUJA I WYLUDZAJA GRYZONIE!!!
to sa przeprosiny:
"przepraszam, ale"
dokladniej
"przepraszam, ale ja nie zrobilem nic zlego to nieporozumienie"
niektorzy ludzie sie nie zmienia...
"przepraszam, ale"
dokladniej
"przepraszam, ale ja nie zrobilem nic zlego to nieporozumienie"
niektorzy ludzie sie nie zmienia...
UWAGA - TERRARYSCI WCIAZ OSZUKUJA I WYLUDZAJA GRYZONIE!!!
[quote="ESTI"]Jestem w szoku, szanowny autor watku na forum terrarystycznym przeprosil za swoj czyn.
[/quote]
ja w szoku nie jestem... bo za swoj czyn nie przeprosil...
[quote="pituophis"]W takim razie przepraszam, za wszystkie nieporozumienia, których omyłkowo przyczyną stał się mój temat.[/quote]
czyt.:"skoro juz kazecie przepraszac i za cos musze, to przeprosze za to, wy mnie zle zrozumieliscie"
czyli ciagle udaje glupa, ze on nie wie o co chodzi....
[/quote]
ja w szoku nie jestem... bo za swoj czyn nie przeprosil...
[quote="pituophis"]W takim razie przepraszam, za wszystkie nieporozumienia, których omyłkowo przyczyną stał się mój temat.[/quote]
czyt.:"skoro juz kazecie przepraszac i za cos musze, to przeprosze za to, wy mnie zle zrozumieliscie"
czyli ciagle udaje glupa, ze on nie wie o co chodzi....
UWAGA - TERRARYSCI WCIAZ OSZUKUJA I WYLUDZAJA GRYZONIE!!!
Kochani, ja w szoku tez nie jestem az takim, zeby w to uwierzyc.
Czulam jednak koniecznosc poinformowania Was o tym.
Czulam jednak koniecznosc poinformowania Was o tym.
UWAGA - TERRARYSCI WCIAZ OSZUKUJA I WYLUDZAJA GRYZONIE!!!
ludzie naprawdę są nienormalni ;/
W moim sercu na zawsze: WACŁAW 13.11.05r. BOB 3.07.05r. LUBOMIR 4.12.06r.
Niektórzy postradali zmysły, karmic trolla nie będę. Niektórym od władzy woda sodowa uderza do głowy
Niektórzy postradali zmysły, karmic trolla nie będę. Niektórym od władzy woda sodowa uderza do głowy
UWAGA - TERRARYSCI WCIAZ OSZUKUJA I WYLUDZAJA GRYZONIE!!!
[quote="Kaka"]Myślę ze z tym nie bedzie problemu, aby raz pozyczyć aparat zrobic zdjęcia klatki, szczurów itp. i przesłac je w odpowiednie miejsce.[/quote]
Nie Kaka, to może być problemem. Pomyśl o tych, co mieszkają w Białymstoku, Olsztynie, czy innej miejscowości, gdzie mało jest szczurolubów i do tego z aparatami.
Poza tym ja sama nie mam aparatu i nie mam zwykle czasu na gości. Tudzież szanuję czas innych - zakładam, ze oni tez moga nie mieć czasu.
Nie Kaka, to może być problemem. Pomyśl o tych, co mieszkają w Białymstoku, Olsztynie, czy innej miejscowości, gdzie mało jest szczurolubów i do tego z aparatami.
Poza tym ja sama nie mam aparatu i nie mam zwykle czasu na gości. Tudzież szanuję czas innych - zakładam, ze oni tez moga nie mieć czasu.
UWAGA - TERRARYSCI WCIAZ OSZUKUJA I WYLUDZAJA GRYZONIE!!!
uważam, ze jesli właścicielowi naprawdę bedzie zależeć na tym aby mama szczurków była spokojna to znajdzie aparat, a jak nie aparat cyfrowy to zwykły pójdzie do fotografa wywołać, a potem na ksero zeskanować ( u mnie każde ksero ma skaner we Wrocławiu)
W moim sercu na zawsze: WACŁAW 13.11.05r. BOB 3.07.05r. LUBOMIR 4.12.06r.
Niektórzy postradali zmysły, karmic trolla nie będę. Niektórym od władzy woda sodowa uderza do głowy
Niektórzy postradali zmysły, karmic trolla nie będę. Niektórym od władzy woda sodowa uderza do głowy
-
- Posty: 1399
- Rejestracja: ndz paź 03, 2004 7:10 am
UWAGA - TERRARYSCI WCIAZ OSZUKUJA I WYLUDZAJA GRYZONIE!!!
och, Kaka, Wrocław to nie jest takie zadupie jak moje najbliższe miasteczka, gdzie niekoniecznie wszędzie jest skaner
ale fakt, dla chcącego nic trudnego... i coś tam się zawsze da zrobić.
ale fakt, dla chcącego nic trudnego... i coś tam się zawsze da zrobić.
BEZSZCZURZEWIE
['] Agrafka,Iskierka,Milva,Ryjek,Nitka,sunia Iskra,Zu,Bea,Arsen,Nan,Nezumi,Eskel&Askaro,Aslan&Amber,Nike,Sepia,
Ryu,Risa,Don,Ori,Diego,Gringo,Effe,Jamajka,Saskia,Imbir,Firmin,Cynamon,Paddy,Karmel,Phoenix,Geralt,Anemon
['] Agrafka,Iskierka,Milva,Ryjek,Nitka,sunia Iskra,Zu,Bea,Arsen,Nan,Nezumi,Eskel&Askaro,Aslan&Amber,Nike,Sepia,
Ryu,Risa,Don,Ori,Diego,Gringo,Effe,Jamajka,Saskia,Imbir,Firmin,Cynamon,Paddy,Karmel,Phoenix,Geralt,Anemon
UWAGA - TERRARYSCI WCIAZ OSZUKUJA I WYLUDZAJA GRYZONIE!!!
Kaka, ja mieszkam w małej miejscowości i cyfraka mam od niedawna. Nawet sobie nie wyobrażasz, jakm problemem było pożyczenie od kogoś aparatu, kiedy jeszcze nie miałam własnego - a jestem, bądź co bądź, dorosła - choć może tego po mnie nie widać ;-) Przypuszczam, że nastolatek miałby jeszcze większy problem...
Nikogo nie potrzebuję, mam zęby. :>
UWAGA - TERRARYSCI WCIAZ OSZUKUJA I WYLUDZAJA GRYZONIE!!!
a tak apropos, cos posunelo sie z ta umowa? cos zostalo juz postanowione?
UWAGA - TERRARYSCI WCIAZ OSZUKUJA I WYLUDZAJA GRYZONIE!!!
Z tego co wiem jeszcze nic, ale spróbuję sklecic w wolnej chwili (pewnie w sobotę) to sklecę jakąs całośc, wy poprawicie i będzie do używania dla chetnych.
edit
dotyczyło zapytania sachmy co z tą umową adopcyjną
edit
dotyczyło zapytania sachmy co z tą umową adopcyjną
Ostatnio zmieniony śr sty 25, 2006 10:59 pm przez Zirrael, łącznie zmieniany 1 raz.
UWAGA - TERRARYSCI WCIAZ OSZUKUJA I WYLUDZAJA GRYZONIE!!!
Wszystkie posty niedotyczace tematu zostaly usuniete - jesli bedziecie wypowiadac sie nie na temat, to poleca bany - nie zartuje. Tematu zamykac nie bede, gdyz chcemy ustalic pare waznych dla nas kwesti.
UWAGA - TERRARYSCI WCIAZ OSZUKUJA I WYLUDZAJA GRYZONIE!!!
moje pytanie tez wykasowalas....
czy cos zostalo uzgodnione z sps o umowie?
czy cos zostalo uzgodnione z sps o umowie?
UWAGA - TERRARYSCI WCIAZ OSZUKUJA I WYLUDZAJA GRYZONIE!!!
Juz wszystko gra chyba.
UWAGA - TERRARYSCI WCIAZ OSZUKUJA I WYLUDZAJA GRYZONIE!!!
Tak sobie czytam ten wątek i dochodzę do dziwnych wniosków
Od razu na początku zaznaczam, że TEORETYCZNIE sprawa by dotyczyła adopcji szczurzycy i wykorzystywania jej jako „producentki” osesków będących pokarmem dla innych zwierząt
A więc po kolei odpłatność za szczura:
Wolałbym zapłacić 15 zł za okazałą szczurzycę będącą w świetnej kondycji niż 10 zł (takie ceny podałyście i takich się trzymam) za wynędzniały okaz ze sklepu zoologicznego, który może nie wyprowadzić już żadnego miotu lub będzie to miot bardzo mały.
Mieszkam w zbyt małym mieście i nie mam aparatu (tym bardziej kamery), więc nie mam możliwości zrobienia zdjęć zwierzaka, ale nawet gdyby to
Skoro samica ma być używana jako „producentka”, (bo zabiedzone okazy ze sklepu zoo nie są najlepszymi reproduktorami) to nie będzie problemu z nimi.
Skoro ma mi ktoś wchodzić do domu (w celach kontroli) to musze mieć pewność, co do tożsamości tej osoby i celu, w jakim ma mi się po domu szfędać
Czyli wychodzi, że musze przed wpuszczeniem takiej osoby do domu ją wylegitymować a później sprawdzić czy osoba o takich danych osobowych rzeczywiście jest na forum i została upoważniona do kontroli przez osobę szczura mi ofiarowującą.
Pisma od weterynarza
Tak tylko proszę mi podać, na jakim formularzu ma to być wystawione
Bo tekst na kartce z zeszytu typu: ”Ja lekarz weterynarii Zenon Kowalski oświadczam, że szczur przyniesiony w dniu 1.02.2006 przez Stefana S jest zdrowy + podpis i pieczęć jest śmiechu warte
(mi zajmie zrobienie tego jakieś 20 min pracy w „fotoszopie”) a więc potrzeba żeby lekarz wystawiający zaświadczenie miał jego kopię w swej dokumentacji
Mało tego żeby sprawdzić autentyczność takiego oświadczenia musiałby ktoś mieć wgląd w dokumentację danego weta (dostęp zarówno do kopi u niego jak i oryginału u właściciela szczura).
No, ale lećmy dalej jak mam przedstawić takie zaświadczenie i komu (bo przecież ktoś musi sprawdzić jego autentyczność) a skoro tak to czy mam je wysłać pocztą, (ale wtedy nie będę miał oryginału na wszelki wypadek) czy wystarczy przesłać skan (znów wracam do pracy w programie graficznym)
Zostawiam sprawę zaświadczeń, bo zrobi się tekst na 3 strony.
Sprawa umowy
Fajnie tylko Np. w zdaniu
Więc trzeba by określić ile i jakiego rodzaju jedzenia powinien dostawać jeden osobnik (będący w określonym wieku) na dzień żeby nie być głodzony
No oczywiście trzeba też określić powierzchnię klatki przypadającego na jednego osobnika żeby nie mówić o „przeszczurzeniu”
Określić zakres temperatur, w jakich można zwierze hodować
I tak dalej:/
I to wszystko określić na podstawie fachowych badań a nie tekstu, że „Ela i ja trzymamy po 2 ogonki w 60L akwariach i to im wystarcza) skoro mamy mówić o odpowiedzialności karnej i wykluczeniu jakiejkolwiek dowolności interpretacji i uznaniowości danych punktów umowy.
Przepraszam, jeśli część z tego, co napisałem (lub wszystko) nie trzyma się kupy ale to są moje przemyślenia, które nasunęły się po przeczytaniu powyższego tekstu pisane „na żywo” bez jakiejkolwiek analizy przepisów prawnych (o 3 w nocy jakoś nie mam siły)
Od razu na początku zaznaczam, że TEORETYCZNIE sprawa by dotyczyła adopcji szczurzycy i wykorzystywania jej jako „producentki” osesków będących pokarmem dla innych zwierząt
A więc po kolei odpłatność za szczura:
Wolałbym zapłacić 15 zł za okazałą szczurzycę będącą w świetnej kondycji niż 10 zł (takie ceny podałyście i takich się trzymam) za wynędzniały okaz ze sklepu zoologicznego, który może nie wyprowadzić już żadnego miotu lub będzie to miot bardzo mały.
Mieszkam w zbyt małym mieście i nie mam aparatu (tym bardziej kamery), więc nie mam możliwości zrobienia zdjęć zwierzaka, ale nawet gdyby to
Skoro samica ma być używana jako „producentka”, (bo zabiedzone okazy ze sklepu zoo nie są najlepszymi reproduktorami) to nie będzie problemu z nimi.
Skoro ma mi ktoś wchodzić do domu (w celach kontroli) to musze mieć pewność, co do tożsamości tej osoby i celu, w jakim ma mi się po domu szfędać
Czyli wychodzi, że musze przed wpuszczeniem takiej osoby do domu ją wylegitymować a później sprawdzić czy osoba o takich danych osobowych rzeczywiście jest na forum i została upoważniona do kontroli przez osobę szczura mi ofiarowującą.
Pisma od weterynarza
Tak tylko proszę mi podać, na jakim formularzu ma to być wystawione
Bo tekst na kartce z zeszytu typu: ”Ja lekarz weterynarii Zenon Kowalski oświadczam, że szczur przyniesiony w dniu 1.02.2006 przez Stefana S jest zdrowy + podpis i pieczęć jest śmiechu warte
(mi zajmie zrobienie tego jakieś 20 min pracy w „fotoszopie”) a więc potrzeba żeby lekarz wystawiający zaświadczenie miał jego kopię w swej dokumentacji
Mało tego żeby sprawdzić autentyczność takiego oświadczenia musiałby ktoś mieć wgląd w dokumentację danego weta (dostęp zarówno do kopi u niego jak i oryginału u właściciela szczura).
No, ale lećmy dalej jak mam przedstawić takie zaświadczenie i komu (bo przecież ktoś musi sprawdzić jego autentyczność) a skoro tak to czy mam je wysłać pocztą, (ale wtedy nie będę miał oryginału na wszelki wypadek) czy wystarczy przesłać skan (znów wracam do pracy w programie graficznym)
Zostawiam sprawę zaświadczeń, bo zrobi się tekst na 3 strony.
Sprawa umowy
Fajnie tylko Np. w zdaniu
A teraz proszę mi powiedzieć, co znaczy „złe traktowanie”, bo jest to sformułowanie chorobliwie obszerne"Zobowiązuję się do adopcji ......................... i przyjmuję do wiadomości, że w razie złego traktowania grozi mi odpowiedzialnośc karna na podstawie Ustawy o Ochronie Zwierząt
Więc trzeba by określić ile i jakiego rodzaju jedzenia powinien dostawać jeden osobnik (będący w określonym wieku) na dzień żeby nie być głodzony
No oczywiście trzeba też określić powierzchnię klatki przypadającego na jednego osobnika żeby nie mówić o „przeszczurzeniu”
Określić zakres temperatur, w jakich można zwierze hodować
I tak dalej:/
I to wszystko określić na podstawie fachowych badań a nie tekstu, że „Ela i ja trzymamy po 2 ogonki w 60L akwariach i to im wystarcza) skoro mamy mówić o odpowiedzialności karnej i wykluczeniu jakiejkolwiek dowolności interpretacji i uznaniowości danych punktów umowy.
Przepraszam, jeśli część z tego, co napisałem (lub wszystko) nie trzyma się kupy ale to są moje przemyślenia, które nasunęły się po przeczytaniu powyższego tekstu pisane „na żywo” bez jakiejkolwiek analizy przepisów prawnych (o 3 w nocy jakoś nie mam siły)