szczury.org

ankuś28 pisze:Też racja, Blanny-niestety, mi jeszcze trochę zostało.

Raczej stety Okres nauki w szkole to najfajniejsze chwile i najmniej prawdziwych, życiowych problemów. Choć studia też złe nie są

Wiecie, że nasz "geniusz" Axen97 kupił szczurzycę w zoologu? I trzyma ją w chomikówce. Jak się dowiedziałam, to mi się tak tej szczurki żal zrobiło, że szok.

Kolega uwaza, ze ta klatka wystarczy itd. bez komentarza, już miał całkiem długi temat. Do pewnych ludzi pewne rzeczy nie docierają . Szkoda zwierzaka. To nie jest miejsce na takie rozmowy.

Szkoda, że nie ma jak namierzyć takiego głupiego gó*** i porozmawiać z jego rodzicami... ręce opadają.

Blanny pisze:Wiesz co? Idź do tego zoologicznego, kup sobie jednego szczura, trzymaj go w chomiczej klatce. Tylko potem nie pisz o tym na forum, bo nie widzę sensu nas stresować i dawać świadomość, że ktoś maltretuje szczura 'na naszych oczach', bo jest nieodpowiedzialnym, niereformowalnym dzieckiem.
Po co w ogóle tu piszesz, skoro i tak nie masz nawet ochoty przyjąć do siebie prawdy, bo masz swoją rację, która jest najlepsza? Nas jest 20, ale co z tego, bo Ty jesteś mądrzejszy i wiesz lepiej.
Tylko wiesz co? Jak już kupisz w zoologu szczura, nie wchodź nawet na forum. I nie waż się pisać potem, że jest chory, że umarł już po 1,5 roku. Przecież i tak nic Ci nie powiemy mądrego, bo Ty będziesz wiedział lepiej.

Kupił i już ma szczurka ze świerzbem ...

Szkoda tylko, ze zaczyna dawać "dobre rady" innym użytkownikom.

Pewnie do weta z nim nie pojdzie, bo szkoda kasy. Taniej kupic drugiego, a tego komus oddac. Dlatego w sklepach nie powinno byc zwierzat albo powinny byc sprzedawane tylko pelnoletnim ludziom i to zawierajac umowe na pismie.

Widzialam, Paul. Po prostu jakas masakra. Az sie odechciewa dzieci miec. Moje na pewno tak przetresuje, ze zanim dostanie jakies zwierze, to bedzie musialo zdac test.

Paul_Julian pisze:Szkoda tylko, ze zaczyna dawać "dobre rady" innym użytkownikom.

Zawsze można go wywalić, ban i po problemie, bo do naszych rad i tak się nie zastosuje, a innym daje złe...

Spokojnie. Jak coś to poruszymy te kwestię "na górze" .
A na razie pogadajmy o czymś innym, bo zaraz dostane w ucho, ze ciągnę offtopic

ale coś pisał, ze druga szczurcia będzie...może nie jestem na bieżąco...
Co do tematu- ja się strasznie bałam , że jak wezmę więcej niż jednego szczura to będę je oglądała na zasadzie rybek w akwarium, że będą mnie zupełnie ignorowały....Cóż za pozytywne rozczarowanie, opędzić się od nich nie mogę. Owszem większą część dnia spędzają razem, za to jak wrócę z pracy to każda musi mnie na swój sposób zdeptać, wyiskać (to akurat mogłyby sobie darować), domagają się pieszczot i uwagi. Dlatego uważam, że trzymany pojedynczo szczur dużo traci- wzajemne bijatyki przyprawiające mnie niekiedy o zawał, iskanie, jedzenie a zwłaszcza to sypianie w jednym koszyczku pupcia na głowie koleżanki hehehe. I choćbym nie wiem jak chciała poświęcać im cały swój wolny czas to się nie da, każdy z nas ma swoje życie i obowiązki, nie da rady zajmować się zwierzakiem 24 h na dobę. Dlatego warto zadbać o towarzystwo Poza tym im więcej ich w domu , tym więcej do kochania heheh

[quote="ankuś28"]Haha ale na średnią 5,6 i tytuł laureata (skończyłam podstawówkę) trochę musiałam się namęczyć [/quote

Hah! Daj mi taką średnią w liceum.

Hihi

Ja mam tylko jednego szczurcia, ale ma towarzystwo w psie, który chce się z nim bawić. Moi rodzice pewnie by mi łeb ukręcili, gdybym przyniosła drugiego ogonka, ale i tak mam za małą klatkę, żeby trzymać w niej dwa maluszki, a na większą nie mam funduszu.

Więc najlepiej by było jakbyś oddała szczurka i adoptowała dwa, wtedy kiedy będzie Cię na nie stać i kiedy rodzice będą się na to zgadzać.

Ja tez mam jednego ogonka ale mój chłopak bedzie miał teraz drugiego i będzie miał towarzysza do zabaw oczywiście tylko na razie. Uzbieram na większą klatkę będzie po remoncie to adoptuje drugiego.

Dorotka jeśli wyobrażasz sobie, że puścisz dwa obce szczury i one się zaczną razem "bawić" to ja Ci raczej sugeruję, żebyś wzięła pod uwagę to, że mogą ze sobą zacząć walczyć i różnie może się to skończyć...