szczury.org

Dziękuję Wam wszystkim z całego serca.
Mokka zasnęła dziś rano.
Wiem, że to była słuszna decyzja, a te wszystkie łzy wylewam raczej nad sobą, niż nad nią. Myślę, że ona już chciała odejść na drugą stronę, a pomoc w tym to była ostatnia rzecz, jaką mogłam dla niej zrobić.
Biegnij, Moku, Frapinek już czeka.
Byłaś wyjątkowa. Jak wiadomo - królowa jest tylko jedna...

Ech Mokkusi kochana i o kim ja teraz będę czytać przy porannej filiżance kawy
(*) Od dziś za TM rozrabiać będzie już kawowy duet.
Nue trzymaj się jesteśmy całym sercem z tobą.

Całą sobą jestem przy Tobie Nue.
leć Aniołeczku Ucałuj Frapusię

dobranoc kawowa szczurzynko

Lekkiego biegania za TM razem z Frappe , kochana śliczna Mokkusiu! Może i moja szczurzynka do was gdzieś tam dołączy...
I tak będziecie towarzyszyć moim myślom przy każdej filiżance dobrej , mocnej kawy..
Jesteśmy z Tobą , Nue; trzymaj się kochana!
Mokka [*]

niech się ma dobrze, tam gdzie teraz jest.
Trzymaj się..

Uwolniłaś Mokkę
ale kiedyś gdzieś na pewno jeszcze się spotkacie
i te błyszczące czarne oczy znowu spojrzą prosto w Twoje

dobranoc Królowo

Mokkuś, dobranoc myszko... (*)

Nue, tak bardzo mi przykro.. trzymaj się.

[*]
DOBRANOC MOKKA. Spotkasz tam też moją pierwszą niebieską szczurzą miłość.

Dzielnie walczyłyście. Teraz Mokka biega już z Frapusią za TM.
Mokkusiu... Zawsze Cię będziemy pamiętać.

Nue, jak się czujesz?

Dziękuję Wam...

Jak się czuję? Kiepsko. O Mocce przypomina każdy kąt w mieszkaniu, stos miseczek na przysmaki, zapomniane w lodówce nutri... Okropnie nam jej brak.

Stadko jest bardzo zagubione. Pierwszego dnia Nesia na wybiegu nieustannie szukała Mokki, wczoraj wszystkie trzy baby schowały się za szafą i nie bardzo chciały wyjść. Niewiele jedzą i unikają nas. W klatce i na wybiegu cisza, żadnych pisków, żadnych przepychanek...
Przykro mi to mówić, ale obecnie zajmuję się nimi głównie z obowiązku, kontakt z nimi nie cieszy mnie tak jak jeszcze parę dni temu.
W naszym szczurzo-ludzkim świecie wszystko stanęło na głowie.

zawsze czujemy smutek gdy opusci nas przyjaciel, nalezy jednak wspominac te dobre chwile..

dobrze, ze masz ze sobą resztę Gwiazdek - zabawy z nimi przyniosa Ci jeszcze radosc.

[*] Kawcia

Odzyskacie jeszcze pogodę ducha i Ty i stadko, ale ten czas na przejście do nowej rzeczywistości, dni i nocy bez Niej, wszystkim jest potrzebny.
Cokolwiek teraz ją przypomina mówi o jej nieobecności, ale po jakimś czasie będzie drogim wspomnieniem.
Nie wyrzucaj sobie tego co teraz czujesz, po takiej stracie niesposób przejść do porządku dziennego ot tak. To jeszcze poniekąd czas Mokki, jej już nie potrzebny, ale nam tak.

Uściski dla kawuś, łączę się z Wami w smutku.

Myślimy tu o Was często , jak sobie radzicie po takiej stracie, kiedy Mokki nie ma , a jej obecność czuć na każdym kroku i w każdym miejscu... Mam nadzieję , że pozostałe ogonki pomogą Tobie , a Ty im pomożesz odnaleźć spokój mimo odczuwanego braku i tego , że wciąż boli...
I tego spokoju w duszy bardzo Wam wszystkim życzę . Trzymajcie się , dziewczyny...

och....

[*]