Strona 1 z 3

Don Kichot (15.04.2005 - 27.04.2006)

: pn mar 27, 2006 6:25 am
autor: zona
Nie mam siły nic pisać, może jak już to do mnie dojdzie ...

ObrazekObrazek Obrazek Obrazek

Don Kichot (15.04.2005 - 27.04.2006)

: pn mar 27, 2006 7:46 am
autor: Lulu
o boziu... nie :sad2:

tak mi przykro :cry:
nie wiem co wiecej napisac... niesamowicie mi przykro, wierzylam, ze wiecej zycia jest przed nim...

:przytul:

[']

Don Kichot (15.04.2005 - 27.04.2006)

: pn mar 27, 2006 8:21 am
autor: Zirrael
:cry:
smutno
[']['][']

Don Kichot (15.04.2005 - 27.04.2006)

: pn mar 27, 2006 8:26 am
autor: Aslan
:sad2: [*] Bardzo mi przykro :sad2:

Don Kichot (15.04.2005 - 27.04.2006)

: pn mar 27, 2006 8:42 am
autor: Mageda
:-( :-(

Don Kichot (15.04.2005 - 27.04.2006)

: pn mar 27, 2006 9:28 am
autor: Aga
przykro ['] trzymaj się....

Don Kichot (15.04.2005 - 27.04.2006)

: pn mar 27, 2006 10:06 am
autor: limba
Boshe nie wierze.. :cry: A maily byc juz dobrze :sad2:

Strasznie mi przykro...
[']['][']

Don Kichot (15.04.2005 - 27.04.2006)

: pn mar 27, 2006 10:38 am
autor: zamtuz
['][']['] :-( :-( :-( :cry:

Don Kichot (15.04.2005 - 27.04.2006)

: pn mar 27, 2006 10:52 am
autor: Layla
[*] Przykro mi bardzo... :cry:

Don Kichot (15.04.2005 - 27.04.2006)

: pn mar 27, 2006 11:32 am
autor: an
Pan Szczur umarl?! czemu :/

Don Kichot (15.04.2005 - 27.04.2006)

: pn mar 27, 2006 11:38 am
autor: Desiree
współczuje :cry: takie śliczne szczurzysko :-(

Don Kichot (15.04.2005 - 27.04.2006)

: pn mar 27, 2006 11:59 am
autor: Nisia
Don Kichot? Niemozliwe... :sad2:

Don Kichot (15.04.2005 - 27.04.2006)

: pn mar 27, 2006 12:36 pm
autor: Maugosia
smutno i przykro : (((( [']

Don Kichot (15.04.2005 - 27.04.2006)

: pn mar 27, 2006 12:57 pm
autor: zona
Pan Szczur miał od 3 tygodni zapalenie płuc, faszerowałam go antybiotykami w płynie, kiedy już nie chciał nic jeść dostawał zastrzyk, i myślałam, że jest lepiej ... Przez całą niedzielę wtryniał wszystko co mu podawałam - jogurt, żółty ser, płatki owsiane; wylegiwał się z Panią Szczurową na nowym urodzinowym hamaczku ... Wreszcie zaczął walczyć, chodził po pokoju, godzinami leżał mi na kolanach. Wczoraj późnym wieczorem przyniosłam do domu Otisa, dzisiaj miałam zacząć oficjalne łączenie gromadki, nie chciałam denerwować Pana Szczura hałasem czynionym przez La Manchę i nowego ciura ... a on w nocy tak po prostu umarł. Znalazłam jego ciałko o 6:30, w połowie zakopane trocinami ... wyglądało tak, jakby spadł z półeczki albo z domku i już się nie podniósł, no i miał otwarty pyszczek - po prostu się udusił :cry: A teraz jest mi cholernie żal Dulcynei, śpi w hamaczku sama, w ogóle nie interesuje się nowym domownikiem. Była z Don Kichotem od samego początku ...

Don Kichot (15.04.2005 - 27.04.2006)

: pn mar 27, 2006 1:21 pm
autor: Kaka
cholera jasna :sciana2: dlaczego ... :sad2: był moim z jednych ulubionych forumowych szczurków :sad2: miejmy nadzieję, zę biega sobie po drugiej stronieteczy. Strasznie mi przykro, zona trzymaj sie
dla Kichotka kochaniutkiegoi [*] :rip: