Strona 1 z 1

Moje ma?e, pierzaste potwory

: sob kwie 08, 2006 2:20 pm
autor: Faelivrin
Oto moje papużki! Zielony to Żakuś, niebieska - Lucynka... Nie wiem, skąd jej się wzięło to imię, moja mama koniecznie chciała, żeby to była właśnie Lucyna...Żakimo, Jackimo - od jaskółki z Disneyowskiej Calineczki, też pomysł mamy, która do dzisiaj uwielbia tą bajkę...

Wielka, zakochana para mieszkająca w moim pokoju :hihi:

Obrazek

Moje małe, pierzaste potwory

: ndz kwie 09, 2006 8:30 am
autor: Fatty
Lucyna aż promieniuje subtelnym,kobiecym pieknem ;)
I jakże ja lubię odgłosy pogaduch papuzek ;)

Moje małe, pierzaste potwory

: ndz kwie 09, 2006 8:44 pm
autor: Faelivrin
Fatty, szczególnie o piątej nad ranem, gdy słoneczko wschodzi, a one są głodne... :sciana2:
Albo gdy się uczysz...
Słuchasz radia...
Drzemiesz... :hihi:

A, tak, Lucynka to prawdziwa kobieta (chociaż Żaki jest delikatniejszy i subtelniejszy, bo jak Lucynka gruchnie swoim brzuszkiem w karmniczek, gdy do niego zlatuje... :hyhy: )

Moje małe, pierzaste potwory

: ndz kwie 09, 2006 8:50 pm
autor: cucumberek
śliczne :) czasem chciałabym mieć papużki :) takie kolorowe, od razu humor musi się poprawiać, jak za oknem szaroburo a tu takie kolorki ;)

Moje małe, pierzaste potwory

: ndz kwie 09, 2006 9:10 pm
autor: Fatty
[quote="Faelivrin"]Fatty, szczególnie o piątej nad ranem, gdy słoneczko wschodzi, a one są głodne...
Albo gdy się uczysz...
Słuchasz radia...
Drzemiesz... [/quote]
..a szczególnie gdy ma się zły dzień i gdy boli głowa :P oj znam to znam :lol: tyle,ze u mnie takie urozmaicenie dzwiękowe nadają kanarki ;) Czasami od tego wibrujacego śpiewu chcą mi bębenki w uszach popękać ;) co,jak co,ale ptaki swój urok mają :)

Moje małe, pierzaste potwory

: pn kwie 10, 2006 1:05 pm
autor: Nisia
[quote="Faelivrin"]Fatty, szczególnie o piątej nad ranem, gdy słoneczko wschodzi, a one są głodne... [/quote]
A ja miałam kulturalną papużkę. Imieniem Papużka - sama się tak nazwała, było to jedyne słowo, które potrafiła wygwizdać. Sprawdzała z rana, czy spimy i jesli spałyśmy siedziała cicho. Jak tylko wstałyśmy zaczynały się trele.

Moje małe, pierzaste potwory

: wt kwie 11, 2006 7:49 pm
autor: Faelivrin
Moje od razu ćwierkają, gdy jest głośno, chodzi odkurzacz lub mikser... :hyhy: Myslą, że to coś, z czym można pogadać... A teraz nieśmiało ćwierkały do Tosi (mojej szczurci), żeby się z nią przywitać...

U mnie to tylko Lucyna jest niekulturalna. Drze swój dziób prawie cały czas. Żakuś jest delikatny i wyrafinowany, wie, kiedy śpimy, a kiedy można sobie pozwolić na trele...

Moje małe, pierzaste potwory

: wt kwie 11, 2006 9:00 pm
autor: Wiktoria
Moje papużki były raczej kulturalne. Jak było cichi i spaliśmy, cichutko siedziały... A jak ktoś się obudził to odrazu trele. Bo oczywiście cały dom sie pobudził!