szczury.org

Szukałam ale nie znalazłam. Czy moge dać moim szczurkom do jedzenia skórke z jabłka?

A nie lepiej dac kawałek jabłuszka?? sądze że skórka raczej zaszkodzić nie powinna (jeśli się myle to gadajcie).

słyszałam, że pod skórką, to najwięcej witamin jest. Tylko tak się zastanawiam, skórka taka śliska jest, czy się do żołądka nie przyklei jak się ją w dużych ilościach da? Lepiej chyba z całym kawałkiem jabłka dawać. Moje lubią jabłka bardzo

[quote="Azi"]Lepiej chyba z całym kawałkiem jabłka dawać[/quote]
Popieram.

Poza tym skórki niektórych jabłek są nawoskowane (błyszczące), żeby owoc wyglądał bardziej smakowicie...

Ja nawet dając kawałek jabłka ze skróką, to widzę, ze szczurki nie maja ochoty jej właśnie jeść. W sumie skórka jabłka nie ma smaku i czasem jest twarda, więc szczury musiałyby chyba ją gryźć siekaczami żeby dobrze rozgyźć/zmielić.

ja nie daje skorki bo jablka sa pryskane, wiec jablka obieram i moze sie gdzies przykleic wiec nie warto ryzykowac i ja polecam dac ogryzek z jablka oczywiscie tak zeby bylo na tyle duzo jeszcze jabluszka zeby szczurek nie dostal sie do pestek moja przy jedzeniu ma jeszcze i zabawe

nasz szczury dostaja jabuszko ze skorka... i co?
pozniej jak sprzatam klatke to wybieram porzucone skorki...

[quote="LuLu"]nasz szczury dostaja jabuszko ze skorka... i co?
pozniej jak sprzatam klatke to wybieram porzucone skorki...[/quote]
ooo u mnie dokładnie to samo ostatnio trochę artystycznie poskręcanych,pozasuszanych skórek znalazłam w hamaku, druga częśc tego była w domku(który służył im tylko za składzik łupek po orzechah i skórek właśnie )

Moje szczurasy rzadko jadają jabłka, ale jeżeli już, to tylko takie bez skórki...Podobno skórka zawiera najwięcej witamin, lecz pod warunkiem, że nie jest spryskana żadnym świnstwem, dlatego ja wolę owoc przed podaniem ogonom prowizorycznie z niej obrać...Zresztą jak znam moje łobuziaki i tak by nie tknęły:/.

ja daje też jabłka ze skórką...skórka zazwyczaj też zostaje, najwyżej gdzieś jest delikatnie nadgryziona.

Zgadza się że pod skórkami jest najwięcej witamin i nie tylko u jabłek...w ziemniakach i innych warzywach czy owocach również. Dlatego zaleca się cieniutko obierać jesli juz musimy coś obrac.

Owszem, ale tylko gdy wiemy, że owoce i warzywa nie były pryskane.
Młode ziemniaki mają pod skórką solaninę, ktora jest trująca, więc lepiej je obierać.

A ja uważam, że skórka ze sklepowego jabłka to największe świństwo jakie można z całego jabłka - podać szczurom.
Kiedyś faktycznie, w sadowych wiejskich jabłkach pod skórką byłop najwięcej witamin. W chwili aktualnej pod skórką znajduje się najwięcej środków chemicznych, którymi opryskiwane są drzewa i owoce.
Dodatkowo skórka może przykleić się do ścianek żołądka czy przełyku (podobnie jak skórka winogrona, pomidora itp).
Moje prywatne zdanie? Szczerze odradzam.

Ja też daję szczurce jabłka bez skórki i z wyciętym środkiem, żeby pestek nie jadła. Pomidory i ogórki też obieram. Słyszałem kiedyś o procesie dojrzewania bananów- pewnie z wieloma owocami jest podobnie: zielone i twarde banany lądują na hali, gdzie intensywnie pryskane są środkami przyspieszającymi dojrzewanie, poprawiającymi kolor itd itp. W rekordowym tempie stają się dorodne i piękne... O wpływie na zdrowie tych zabiegów może świadczyć fakt, że na halę należy wchodzić w odzieży ochronnej. Może to się zmieniło (słyszałem o tym z 10 lat temu) ale po co sprawdzać na zwierzaku?

Dzięki za rady. Szczurkom skórki nie dałam. Teraz na przyszłość będe wiedzieć

ja robie podobnie jak LuLu - daje ze skorka, ale skorki gryzonie nigdy nie jedza... jablka, ktore kupuje, naprawde nie wygladaja specjalnie ladnie, wiec chyba nie sa pryskane... :lol: ale rzeczywiscie nastepnym razem zapytam (kupuje prosto od sadownika)...