Kubuś... ostatni z mojej wspaniałej trójki- najukochańszych maleństw na świecie. Miesiąc temu odszedł od nas Gucio, jego brat, a teraz została mi tylko pusta klatka.
Najbardziej boli jednak nie strata, ale świadomość jak bardzo musiał cierpieć. A ja nie mogłam już czekać- przestał pić i jeść, nie potrafił się poruszać, ledwo oddychał.
W moim sercu zawsze będzie miejsce dla CIEBIE, małe słoneczko [*]
