pomocy
Moderator: Junior Moderator
-
- Posty: 4
- Rejestracja: śr maja 10, 2006 9:05 pm
pomocy
4 dni temu urodzilo mi się 13 szczurkow. 12 ma sie dobrze (rozwijaja sie prawidlowo), ale jeden jest znacznie mniejszy i słabszy. nie bardzo wiem czy mam go ruszac, dokarmiac, czy sie w ogole mieszac w jego zycie ^^.
no i jeszcze jutro wyjezdzam na 3 dni, a zabrac go ze soba przeciez nie moge. nie chcialabym zeby umarl
no i jeszcze jutro wyjezdzam na 3 dni, a zabrac go ze soba przeciez nie moge. nie chcialabym zeby umarl
pomocy
kup mleko dla kociat i go od czasu do czasu dokarmiaj, podstawiaj go matce pod sutek - moze ma problemy z dopchaniem sie.
masz chetnych na mlode? jesli nie zacznij juz obfotografowywac rodzicow i malce...
karm mame bardzo dobrze, im wiecej zje tym wiecej mleka malce beda mialy.
masz chetnych na mlode? jesli nie zacznij juz obfotografowywac rodzicow i malce...
karm mame bardzo dobrze, im wiecej zje tym wiecej mleka malce beda mialy.

-
- Posty: 4
- Rejestracja: śr maja 10, 2006 9:05 pm
pomocy
mam juz chetnych na czesc z nich, zdjecia w drodze
wlasnie chcialam go dokarmiac, ale wyjezdzam i to moje główne zmartwienei

wlasnie chcialam go dokarmiac, ale wyjezdzam i to moje główne zmartwienei
pomocy
No to mały może nie przeżyć. Nie ma cudownych sposobów na ratowanie życia maluchowi bez zajmowania się nim. Takiego maluszka można dokarmiać i można pomagać mu dostać się do sutka matki - to daje wyraźne rezultaty i na forum bylo już kilka przypadków zakończonych powodzeniem. Jeśli jednak nie ma kto zająć się maluszkiem, to może przeżyje, a może nie. W takim razie jednak zastanawia mnie sens zadawania pytania.
-
- Posty: 4
- Rejestracja: śr maja 10, 2006 9:05 pm
pomocy
szczurami bedzie sie zajmowala moja mama, ale nie bedzie napewno dokarmiac malego. nie wyjechalabym jakbym nie musiala. myslalam, ze mozna cos wymyslic. jak kazecie czekac to bede, chociaz nie przyjdzie to latwo. a podokarmiam jak tylko bede mogla.
pomocy
Ja rozumiem, że jak trzeba wyjechać, to trzeba. Ale takie sprawy powinny być przemyślane zanim podejmie się decyzję o sprowadzeniu na świat maluszków. Raz ze szczurkami nie ma żadnego problemu, raz ich odchowanie wymaga pomocy człowieka. To niestety trzeba mieć zawsze na uwadze.
-
- Posty: 1
- Rejestracja: ndz lip 23, 2006 8:19 pm
pomocy
no jaa... co ty opwoiadasz, matko tereso? a co, moze miala wziac miniprezerwatywy dla szczurow, zeby 'nie sprowadzac ich na swiat'? dziewczyna wpadla, musi poniesc konsekwencje, ale nie ma co prawic smutow :/ zalosne
moim zdaniem, tak jak to napisal jeden z moich przedmowcow, nalezy malucha dokarmiac mleczkiem i dbac o niego ze szczegolna troska. pozdrawiam wszystkich, ktorzy kochaja szczury tak jak ja :lol2:
moim zdaniem, tak jak to napisal jeden z moich przedmowcow, nalezy malucha dokarmiac mleczkiem i dbac o niego ze szczegolna troska. pozdrawiam wszystkich, ktorzy kochaja szczury tak jak ja :lol2:
pomocy
[quote="stiopa olomunic"]a co, moze miala wziac miniprezerwatywy dla szczurow, zeby 'nie sprowadzac ich na swiat'? [/quote]
Myślę, że krwiopijka raczej miała na myśli nie dopuszczanie samca do samicy... :|
Myślę, że krwiopijka raczej miała na myśli nie dopuszczanie samca do samicy... :|