Strona 1 z 1

pomocy

: ndz lip 23, 2006 7:38 pm
autor: zuzzskellington
4 dni temu urodzilo mi się 13 szczurkow. 12 ma sie dobrze (rozwijaja sie prawidlowo), ale jeden jest znacznie mniejszy i słabszy. nie bardzo wiem czy mam go ruszac, dokarmiac, czy sie w ogole mieszac w jego zycie ^^.
no i jeszcze jutro wyjezdzam na 3 dni, a zabrac go ze soba przeciez nie moge. nie chcialabym zeby umarl

pomocy

: ndz lip 23, 2006 7:44 pm
autor: sachma
kup mleko dla kociat i go od czasu do czasu dokarmiaj, podstawiaj go matce pod sutek - moze ma problemy z dopchaniem sie.

masz chetnych na mlode? jesli nie zacznij juz obfotografowywac rodzicow i malce...

karm mame bardzo dobrze, im wiecej zje tym wiecej mleka malce beda mialy.

pomocy

: ndz lip 23, 2006 7:54 pm
autor: zuzzskellington
mam juz chetnych na czesc z nich, zdjecia w drodze :)
wlasnie chcialam go dokarmiac, ale wyjezdzam i to moje główne zmartwienei

pomocy

: ndz lip 23, 2006 8:05 pm
autor: ESTI
Jesli wyjezdzasz, to natura zadecyduje o jego losie...

A kto bedzie zajmowal sie matka i dziecmi?

pomocy

: ndz lip 23, 2006 8:08 pm
autor: krwiopij
No to mały może nie przeżyć. Nie ma cudownych sposobów na ratowanie życia maluchowi bez zajmowania się nim. Takiego maluszka można dokarmiać i można pomagać mu dostać się do sutka matki - to daje wyraźne rezultaty i na forum bylo już kilka przypadków zakończonych powodzeniem. Jeśli jednak nie ma kto zająć się maluszkiem, to może przeżyje, a może nie. W takim razie jednak zastanawia mnie sens zadawania pytania.

pomocy

: ndz lip 23, 2006 8:10 pm
autor: zuzzskellington
szczurami bedzie sie zajmowala moja mama, ale nie bedzie napewno dokarmiac malego. nie wyjechalabym jakbym nie musiala. myslalam, ze mozna cos wymyslic. jak kazecie czekac to bede, chociaz nie przyjdzie to latwo. a podokarmiam jak tylko bede mogla.

pomocy

: ndz lip 23, 2006 8:14 pm
autor: krwiopij
Ja rozumiem, że jak trzeba wyjechać, to trzeba. Ale takie sprawy powinny być przemyślane zanim podejmie się decyzję o sprowadzeniu na świat maluszków. Raz ze szczurkami nie ma żadnego problemu, raz ich odchowanie wymaga pomocy człowieka. To niestety trzeba mieć zawsze na uwadze.

pomocy

: ndz lip 23, 2006 8:26 pm
autor: stiopa olomunic
no jaa... co ty opwoiadasz, matko tereso? a co, moze miala wziac miniprezerwatywy dla szczurow, zeby 'nie sprowadzac ich na swiat'? dziewczyna wpadla, musi poniesc konsekwencje, ale nie ma co prawic smutow :/ zalosne
moim zdaniem, tak jak to napisal jeden z moich przedmowcow, nalezy malucha dokarmiac mleczkiem i dbac o niego ze szczegolna troska. pozdrawiam wszystkich, ktorzy kochaja szczury tak jak ja :lol2:

pomocy

: ndz lip 23, 2006 8:29 pm
autor: Anita
[quote="stiopa olomunic"]a co, moze miala wziac miniprezerwatywy dla szczurow, zeby 'nie sprowadzac ich na swiat'? [/quote]
Myślę, że krwiopijka raczej miała na myśli nie dopuszczanie samca do samicy... :|

pomocy

: ndz lip 23, 2006 8:31 pm
autor: ESTI
Szanowny stiopa olomunic czy zuzzskellington - oboje a raczej Ty dostajesz zakaz pisania na dwa konta - poki nie wyjasnisz mi przyczyny zalozenia dwoch kont na PW, pisac na naszym forum nie bedziesz.
Zamykam.