nagle zaczeła sikać... nie kumam
Moderator: Junior Moderator
nagle zacze?a sika?... nie kumam
Witam, od 5 dni mam szczurkę (mam nadzieje ze nie ostatnią :hihi: ) odkąd ja mam zachowywała sie rewelacyjnie, juz w pierwszych dniach była towarzyska, zasypiała na mnie itd. NIGDY na mnie nie nasiusiała ani na moje łóżko na które ja narazie puszczam. raz tylko troche nakupkała :?. zawsze po "obcowaniu" ze mną jak tylko trafiała do klatki leciała w kącik siusiu i byłam z niej dumna ze taka kulturalna :zakochany: a dziś??? wiełam ja pod koszulke a ramieniu pospała poszalała, potem na chwile dałam ja na łóżko a ona puściał szczoszka. zdziwiłam sie, ale pomyślałam ze może niewytrzymała czy coś...
po jakiejś godzinie znów wziełam ja na ręce, siedziała na ramieniu, nagle zeszła i nasiusiała mi na spodnie :| . nie wiem o co chodzi czemu nagle zaczeła na mnie siusiac?? boi sie?? myślałam ze jest w miare oswojona...
Jeśli taki temat był (nie znalazłam :drap: ) to połaczcie albo cuś bo nie chce wam forum zaśmiecać. POZDRAWIAM!!
po jakiejś godzinie znów wziełam ja na ręce, siedziała na ramieniu, nagle zeszła i nasiusiała mi na spodnie :| . nie wiem o co chodzi czemu nagle zaczeła na mnie siusiac?? boi sie?? myślałam ze jest w miare oswojona...
Jeśli taki temat był (nie znalazłam :drap: ) to połaczcie albo cuś bo nie chce wam forum zaśmiecać. POZDRAWIAM!!
nagle zaczeła sikać... nie kumam
Małe szczurki dosyć często sikają. Z Bellą na początku było tak, że jak ją brałam na kolana, to bez kałuży się nie obeszło :| .
A może ona znaczy teren? Jeśli zostawia za sobą takie małe kropelki, to to jest to. Wtedy nie masz wyjścia, musisz to zaakceptować, bo szczurka się tego nie oduczy.
A może ona znaczy teren? Jeśli zostawia za sobą takie małe kropelki, to to jest to. Wtedy nie masz wyjścia, musisz to zaakceptować, bo szczurka się tego nie oduczy.
Szczury są okropne. Uciekają, włażą w miejsca, z których nie można ich wydostać, gryzą swojego właściciela i jego rzeczy, grzebią w doniczkach i wspinają się na rośliny w nich rosnące, załatwiają się gdzie popadnie, urządzają sobie spiżarnię w moim łóżku i w ogóle są paskudne. Ale mimo wszystko mam już osiem i chcę dziewiątego (szczerość wobec siebie ponad wszystko. GMR jest nieuleczalne i trzeba to wreszcie przyjąć do wiadomości ).
nagle zaczeła sikać... nie kumam
hmm.... nie dziwiło by mnie to gdyby robiła tak od początku (wiadomo jest mała, wystraszona) ale przez 4 dni był spokój może coś ja przeraziło i stąd ta reakcja, a może ma chory pęcherz?? jest to możliwe u szczurasa :drap: bo pozatym jest prze-kochana :zakochany:
aha są to niestety dość duże kałuże, a nie małe kropelki. Mam nadzieje ze szczurek ma sie dobrze i nic mu nie dolega ani psychicznie ani fizycznie :roll:
aha są to niestety dość duże kałuże, a nie małe kropelki. Mam nadzieje ze szczurek ma sie dobrze i nic mu nie dolega ani psychicznie ani fizycznie :roll:
nagle zaczeła sikać... nie kumam
co prawda mam samca, ale czarli na początku( przez ok. 4 dni) na nic nie siusiał, tylko w klatce, no a potem się zaczeło, na biurku, na łóżku, nawet na moich rękach :roll: kiedy czarli wchodzi mi na ramie i czuje, że glaskałam kota to od dłoń do ramienia zostawai male krople moczu. na początku pobytu w nowym miejscu szczur nie znaczy terenu, ponieważ musi poznać i oswoić się z nowym otoczeniem, przynajmniej tak jest w przypadku moich ogoniastych. być moze to się tyczy także twojej samiczki :roll:
nefretete
nagle zaczeła sikać... nie kumam
rikitiki, mały szczur ma mały pęcherz i dlatego musi często sikać. Nie martw się, wyrośnie z tego .
Chorego pęcherza raczej nie ma, a to, że przez 4 dni tego nie było to albo przypadek, albo po prostu była zbyt zestresowana u ciebie, żeby zrobić siusiu. A teraz już czuje się bezpieczniej .
Chorego pęcherza raczej nie ma, a to, że przez 4 dni tego nie było to albo przypadek, albo po prostu była zbyt zestresowana u ciebie, żeby zrobić siusiu. A teraz już czuje się bezpieczniej .
Szczury są okropne. Uciekają, włażą w miejsca, z których nie można ich wydostać, gryzą swojego właściciela i jego rzeczy, grzebią w doniczkach i wspinają się na rośliny w nich rosnące, załatwiają się gdzie popadnie, urządzają sobie spiżarnię w moim łóżku i w ogóle są paskudne. Ale mimo wszystko mam już osiem i chcę dziewiątego (szczerość wobec siebie ponad wszystko. GMR jest nieuleczalne i trzeba to wreszcie przyjąć do wiadomości ).
nagle zaczeła sikać... nie kumam
ufff troche mnie uspokoiliście :lol: , dzieki zawsze myślałąm ze szczur sika jak jest zestresowany, i ze nie moze być zbyt zestresowany na siusiu jednak to bardzo zagadkowe zwierzęta, dzieki za oświecenie :lol: pozdawiam
nagle zaczeła sikać... nie kumam
Elbereth, to zależy czy siku było zwykłym siku= ogromną plamą, czy też kropelkami moczu. Zazwyczaj kiedy szczuras zaczyna "kropelkować", to tak mu zostaje. Wiele naszych ogonów "znaczy" właściciela. Wiele również sika poza swoimi klatkami. Szczurasy ciężko oduczyć sikać, a "kropelkować"-tym bardziej. No, powodzenia.
nagle zaczeła sikać... nie kumam
Shurka, wiem, Kora tak znaczy, że czasami zastanawiam się, gdzie można kupić pampersy dla szczura .
Z kropelkowaniem to jest tak, że samiczki nie da się oduczyć, a samiec podobno przestaje po kastracji. Piszę "podobno", bo nie mam własnych doświadczeń w tej dziedzinie, ale o tym czytałam. Może jakiś właściciel takiego szczurka się wypowie.
rikitiki, teraz to jednak bardziej przychylam się do tego, że to był przypadek, mam Nelę trzeci dzień i właśnie teraz pierwszy raz nasikała mi na spodnie :evil: . Przedtem tylko troszeńkę obsikała mi koszulę pierwszego dnia, jak ją oswajałam, ale to nic dziwnego, była u mnie na ramieniu przez cały dzień. Potem, jak wypuszczałam chłopaków, Ferdinand do mnie podszedł i się narkotyzował :mr blue: .
Z kropelkowaniem to jest tak, że samiczki nie da się oduczyć, a samiec podobno przestaje po kastracji. Piszę "podobno", bo nie mam własnych doświadczeń w tej dziedzinie, ale o tym czytałam. Może jakiś właściciel takiego szczurka się wypowie.
rikitiki, teraz to jednak bardziej przychylam się do tego, że to był przypadek, mam Nelę trzeci dzień i właśnie teraz pierwszy raz nasikała mi na spodnie :evil: . Przedtem tylko troszeńkę obsikała mi koszulę pierwszego dnia, jak ją oswajałam, ale to nic dziwnego, była u mnie na ramieniu przez cały dzień. Potem, jak wypuszczałam chłopaków, Ferdinand do mnie podszedł i się narkotyzował :mr blue: .
Szczury są okropne. Uciekają, włażą w miejsca, z których nie można ich wydostać, gryzą swojego właściciela i jego rzeczy, grzebią w doniczkach i wspinają się na rośliny w nich rosnące, załatwiają się gdzie popadnie, urządzają sobie spiżarnię w moim łóżku i w ogóle są paskudne. Ale mimo wszystko mam już osiem i chcę dziewiątego (szczerość wobec siebie ponad wszystko. GMR jest nieuleczalne i trzeba to wreszcie przyjąć do wiadomości ).
nagle zaczeła sikać... nie kumam
No moja Czarna też pierwsze dni nie sikała, zapewne dlatego że mnie nie znała i każdy właśnie dlatego to robi. Po kilku dniach, szczurras chociaż trochę oswojony, zaczyna znaczyć swoją Panią/Pana. Tak jak pisałam, moja również zaczęła kilka dni po tym.
Za to Nuśka, jak nie sikała, tak nie sika. Nawet NIE ZNACZY! Co bardzo dziwne... Może dlatego, że nadal się boi (taka strachliwa jakaś... :| )
Za to Nuśka, jak nie sikała, tak nie sika. Nawet NIE ZNACZY! Co bardzo dziwne... Może dlatego, że nadal się boi (taka strachliwa jakaś... :| )
-
- Posty: 453
- Rejestracja: ndz maja 01, 2005 3:33 pm
nagle zaczeła sikać... nie kumam
Pora się przyzwyczaić, mogę ci pożyczyć myszy, te to sikają gdzie popadnie, a mocz ma zapach 100 razy silniejszy od szczurzego.
Któregoś dnia moja biała ciura zlała mi się centralnie na spodnie, że ludzie mogliby pomyśleć, ze to ja :khihi: To była mega kałuża, teraz obu się wymsknie jak są rozbawione, olewają mnie równo i to nie stróżkami... :hyhy:
Któregoś dnia moja biała ciura zlała mi się centralnie na spodnie, że ludzie mogliby pomyśleć, ze to ja :khihi: To była mega kałuża, teraz obu się wymsknie jak są rozbawione, olewają mnie równo i to nie stróżkami... :hyhy:
Ja i moje kujciaki Słodziak i Bombelek oraz Arista, Juniper , Azja, Ajka i Europka za Tęczowym Mostkiem...
nagle zaczeła sikać... nie kumam
Dzięki za odzew :lol: szczurek jak na razie zachowuje sie normalnie (znaczy siura w klatce) czasem troche znaczy. myślę ze może miała gorszy dzień albo po prostu pomyślała, że pańcia ma z nia za dobrze i ja obsiura czasem . pozdr.
nagle zaczeła sikać... nie kumam
[quote="nefretete"]na początku pobytu w nowym miejscu szczur nie znaczy terenu, [/quote]
Tu się nie zgodzę, moje panienki każde nowe miejsce oznaczają obficie I na początku pobytu u mnie też tak robiły.
Tu się nie zgodzę, moje panienki każde nowe miejsce oznaczają obficie I na początku pobytu u mnie też tak robiły.
czyli nie mo?na tego oduczy??
czy na prawdę nie można tego oduczyć? mój szczur ma już 5 msc. myślalam że mu przejdzie to znaczenie, ale guzik! zaczyna mi to przeszkadzać, bo te siki strasznie śmierdzą, a potem ja śmierdze!
nagle zaczeła sikać... nie kumam
madzia14, czy naprawde mocz az tak Ci przeszkadza?
Ja sie dziwie, bo ja po zaznaczaniu tego w ogole nie czuje... oczywiscie zasikana sciolka (niezmieniana przez dlugi czas) jedzie ostro, ale nijak sie to ma do moczu "terytorialnego".
Moze jak sprawisz jej kolezanke, to bedzie koncentrowala sie bardziej na zaznaczaniu wlasnie jej, a nie Ciebie, ale jesli jest to uparta i dominujaca dziewczyna, to swiety boze nie pomoze, i bedziesz musiala to pokochac.
Ja sie dziwie, bo ja po zaznaczaniu tego w ogole nie czuje... oczywiscie zasikana sciolka (niezmieniana przez dlugi czas) jedzie ostro, ale nijak sie to ma do moczu "terytorialnego".
Moze jak sprawisz jej kolezanke, to bedzie koncentrowala sie bardziej na zaznaczaniu wlasnie jej, a nie Ciebie, ale jesli jest to uparta i dominujaca dziewczyna, to swiety boze nie pomoze, i bedziesz musiala to pokochac.
nagle zaczeła sikać... nie kumam
Moje panny tez wszystko oznaczają, ale to tylko kilka kropel. Natomiast jak Luna zaczęła sikać całymi kałużami i okropnie śmierdzieć to okazało się że ma zapalenie nerek, więc jak wydaje ci się to nienormalne to niech szczurka zbada wet.
Pod Niebieskim Kocem : Lilka, Luna, Norka, Malinka
Teraz ze mną: Fiona, Cleo, Milka i Mała.
Teraz ze mną: Fiona, Cleo, Milka i Mała.