nagle zaczeła sikać... nie kumam

Archiwum na ważne stare tematy

Moderator: Junior Moderator

rikitiki
Posty: 15
Rejestracja: śr maja 31, 2006 4:36 pm

nagle zacze?a sika?... nie kumam

Post autor: rikitiki »

Witam, od 5 dni mam szczurkę (mam nadzieje ze nie ostatnią :hihi: ) odkąd ja mam zachowywała sie rewelacyjnie, juz w pierwszych dniach była towarzyska, zasypiała na mnie itd. NIGDY na mnie nie nasiusiała ani na moje łóżko na które ja narazie puszczam. raz tylko troche nakupkała :?. zawsze po "obcowaniu" ze mną jak tylko trafiała do klatki leciała w kącik siusiu i byłam z niej dumna ze taka kulturalna :zakochany: a dziś??? wiełam ja pod koszulke a ramieniu pospała poszalała, potem na chwile dałam ja na łóżko a ona puściał szczoszka. zdziwiłam sie, ale pomyślałam ze może niewytrzymała czy coś...
po jakiejś godzinie znów wziełam ja na ręce, siedziała na ramieniu, nagle zeszła i nasiusiała mi na spodnie :| . nie wiem o co chodzi czemu nagle zaczeła na mnie siusiac?? boi sie?? myślałam ze jest w miare oswojona...
Jeśli taki temat był (nie znalazłam :drap: ) to połaczcie albo cuś bo nie chce wam forum zaśmiecać. POZDRAWIAM!!
Elbereth
Posty: 569
Rejestracja: ndz maja 28, 2006 4:13 pm

nagle zaczeła sikać... nie kumam

Post autor: Elbereth »

Małe szczurki dosyć często sikają. Z Bellą na początku było tak, że jak ją brałam na kolana, to bez kałuży się nie obeszło :| .
A może ona znaczy teren? Jeśli zostawia za sobą takie małe kropelki, to to jest to. Wtedy nie masz wyjścia, musisz to zaakceptować, bo szczurka się tego nie oduczy.
Szczury są okropne. Uciekają, włażą w miejsca, z których nie można ich wydostać, gryzą swojego właściciela i jego rzeczy, grzebią w doniczkach i wspinają się na rośliny w nich rosnące, załatwiają się gdzie popadnie, urządzają sobie spiżarnię w moim łóżku i w ogóle są paskudne. Ale mimo wszystko mam już osiem i chcę dziewiątego 8) (szczerość wobec siebie ponad wszystko. GMR jest nieuleczalne i trzeba to wreszcie przyjąć do wiadomości 8) ).
rikitiki
Posty: 15
Rejestracja: śr maja 31, 2006 4:36 pm

nagle zaczeła sikać... nie kumam

Post autor: rikitiki »

hmm.... nie dziwiło by mnie to gdyby robiła tak od początku (wiadomo jest mała, wystraszona) ale przez 4 dni był spokój ;) może coś ja przeraziło i stąd ta reakcja, a może ma chory pęcherz?? jest to możliwe u szczurasa :drap: bo pozatym jest prze-kochana :zakochany:
aha są to niestety dość duże kałuże, a nie małe kropelki. Mam nadzieje ze szczurek ma sie dobrze i nic mu nie dolega ani psychicznie ani fizycznie :roll:
nefretete
Posty: 244
Rejestracja: śr lip 05, 2006 9:33 pm

nagle zaczeła sikać... nie kumam

Post autor: nefretete »

co prawda mam samca, ale czarli na początku( przez ok. 4 dni) na nic nie siusiał, tylko w klatce, no a potem się zaczeło, na biurku, na łóżku, nawet na moich rękach :roll: kiedy czarli wchodzi mi na ramie i czuje, że glaskałam kota to od dłoń do ramienia zostawai male krople moczu. na początku pobytu w nowym miejscu szczur nie znaczy terenu, ponieważ musi poznać i oswoić się z nowym otoczeniem, przynajmniej tak jest w przypadku moich ogoniastych. być moze to się tyczy także twojej samiczki :roll:
nefretete
Elbereth
Posty: 569
Rejestracja: ndz maja 28, 2006 4:13 pm

nagle zaczeła sikać... nie kumam

Post autor: Elbereth »

rikitiki, mały szczur ma mały pęcherz i dlatego musi często sikać. Nie martw się, wyrośnie z tego 8) .
Chorego pęcherza raczej nie ma, a to, że przez 4 dni tego nie było to albo przypadek, albo po prostu była zbyt zestresowana u ciebie, żeby zrobić siusiu. A teraz już czuje się bezpieczniej 8) .
Szczury są okropne. Uciekają, włażą w miejsca, z których nie można ich wydostać, gryzą swojego właściciela i jego rzeczy, grzebią w doniczkach i wspinają się na rośliny w nich rosnące, załatwiają się gdzie popadnie, urządzają sobie spiżarnię w moim łóżku i w ogóle są paskudne. Ale mimo wszystko mam już osiem i chcę dziewiątego 8) (szczerość wobec siebie ponad wszystko. GMR jest nieuleczalne i trzeba to wreszcie przyjąć do wiadomości 8) ).
rikitiki
Posty: 15
Rejestracja: śr maja 31, 2006 4:36 pm

nagle zaczeła sikać... nie kumam

Post autor: rikitiki »

ufff troche mnie uspokoiliście :lol: , dzieki ;) zawsze myślałąm ze szczur sika jak jest zestresowany, i ze nie moze być zbyt zestresowany na siusiu ;) jednak to bardzo zagadkowe zwierzęta, dzieki za oświecenie :lol: pozdawiam
Shurka
Posty: 414
Rejestracja: czw mar 02, 2006 6:07 pm
Kontakt:

nagle zaczeła sikać... nie kumam

Post autor: Shurka »

Elbereth, to zależy czy siku było zwykłym siku= ogromną plamą, czy też kropelkami moczu. Zazwyczaj kiedy szczuras zaczyna "kropelkować", to tak mu zostaje. Wiele naszych ogonów "znaczy" właściciela. Wiele również sika poza swoimi klatkami. Szczurasy ciężko oduczyć sikać, a "kropelkować"-tym bardziej. No, powodzenia.
zapraszamy do naszej galeryji ;)

oraz na temat poświęcony nam
Elbereth
Posty: 569
Rejestracja: ndz maja 28, 2006 4:13 pm

nagle zaczeła sikać... nie kumam

Post autor: Elbereth »

Shurka, wiem, Kora tak znaczy, że czasami zastanawiam się, gdzie można kupić pampersy dla szczura ;) .

Z kropelkowaniem to jest tak, że samiczki nie da się oduczyć, a samiec podobno przestaje po kastracji. Piszę "podobno", bo nie mam własnych doświadczeń w tej dziedzinie, ale o tym czytałam. Może jakiś właściciel takiego szczurka się wypowie.

rikitiki, teraz to jednak bardziej przychylam się do tego, że to był przypadek, mam Nelę trzeci dzień i właśnie teraz pierwszy raz nasikała mi na spodnie :evil: . Przedtem tylko troszeńkę obsikała mi koszulę pierwszego dnia, jak ją oswajałam, ale to nic dziwnego, była u mnie na ramieniu przez cały dzień. Potem, jak wypuszczałam chłopaków, Ferdinand do mnie podszedł i się narkotyzował :mr blue: .
Szczury są okropne. Uciekają, włażą w miejsca, z których nie można ich wydostać, gryzą swojego właściciela i jego rzeczy, grzebią w doniczkach i wspinają się na rośliny w nich rosnące, załatwiają się gdzie popadnie, urządzają sobie spiżarnię w moim łóżku i w ogóle są paskudne. Ale mimo wszystko mam już osiem i chcę dziewiątego 8) (szczerość wobec siebie ponad wszystko. GMR jest nieuleczalne i trzeba to wreszcie przyjąć do wiadomości 8) ).
Shurka
Posty: 414
Rejestracja: czw mar 02, 2006 6:07 pm
Kontakt:

nagle zaczeła sikać... nie kumam

Post autor: Shurka »

No moja Czarna też pierwsze dni nie sikała, zapewne dlatego że mnie nie znała i każdy właśnie dlatego to robi. Po kilku dniach, szczurras chociaż trochę oswojony, zaczyna znaczyć swoją Panią/Pana. Tak jak pisałam, moja również zaczęła kilka dni po tym.

Za to Nuśka, jak nie sikała, tak nie sika. Nawet NIE ZNACZY! Co bardzo dziwne... Może dlatego, że nadal się boi (taka strachliwa jakaś... :| )
zapraszamy do naszej galeryji ;)

oraz na temat poświęcony nam
KasiaGdańsk
Posty: 453
Rejestracja: ndz maja 01, 2005 3:33 pm

nagle zaczeła sikać... nie kumam

Post autor: KasiaGdańsk »

Pora się przyzwyczaić, mogę ci pożyczyć myszy, te to sikają gdzie popadnie, a mocz ma zapach 100 razy silniejszy od szczurzego.
Któregoś dnia moja biała ciura zlała mi się centralnie na spodnie, że ludzie mogliby pomyśleć, ze to ja :khihi: To była mega kałuża, teraz obu się wymsknie jak są rozbawione, olewają mnie równo i to nie stróżkami... :hyhy:
Ja i moje kujciaki Słodziak i Bombelek oraz Arista, Juniper , Azja, Ajka i Europka za Tęczowym Mostkiem...
rikitiki
Posty: 15
Rejestracja: śr maja 31, 2006 4:36 pm

nagle zaczeła sikać... nie kumam

Post autor: rikitiki »

Dzięki za odzew :lol: szczurek jak na razie zachowuje sie normalnie (znaczy siura w klatce) czasem troche znaczy. myślę ze może miała gorszy dzień albo po prostu pomyślała, że pańcia ma z nia za dobrze i ja obsiura czasem 8) . pozdr.
Layla
Posty: 1052
Rejestracja: pt sty 20, 2006 2:57 pm
Lokalizacja: Gdańsk

nagle zaczeła sikać... nie kumam

Post autor: Layla »

[quote="nefretete"]na początku pobytu w nowym miejscu szczur nie znaczy terenu, [/quote]

Tu się nie zgodzę, moje panienki każde nowe miejsce oznaczają obficie ;) I na początku pobytu u mnie też tak robiły.
Obrazek
madzia14
Posty: 2
Rejestracja: pn sie 14, 2006 4:06 pm

czyli nie mo?na tego oduczy??

Post autor: madzia14 »

czy na prawdę nie można tego oduczyć? mój szczur ma już 5 msc. myślalam że mu przejdzie to znaczenie, ale guzik! zaczyna mi to przeszkadzać, bo te siki strasznie śmierdzą, a potem ja śmierdze!
ESTI
Posty: 8271
Rejestracja: śr sty 21, 2004 11:27 pm
Lokalizacja: DUBLIN

nagle zaczeła sikać... nie kumam

Post autor: ESTI »

madzia14, czy naprawde mocz az tak Ci przeszkadza?
Ja sie dziwie, bo ja po zaznaczaniu tego w ogole nie czuje... oczywiscie zasikana sciolka (niezmieniana przez dlugi czas) jedzie ostro, ale nijak sie to ma do moczu "terytorialnego".

Moze jak sprawisz jej kolezanke, to bedzie koncentrowala sie bardziej na zaznaczaniu wlasnie jej, a nie Ciebie, ale jesli jest to uparta i dominujaca dziewczyna, to swiety boze nie pomoze, i bedziesz musiala to pokochac. 8)
Obrazek
Ewqa
Posty: 1354
Rejestracja: wt gru 28, 2004 8:06 pm
Lokalizacja: Wawa

nagle zaczeła sikać... nie kumam

Post autor: Ewqa »

Moje panny tez wszystko oznaczają, ale to tylko kilka kropel. Natomiast jak Luna zaczęła sikać całymi kałużami i okropnie śmierdzieć to okazało się że ma zapalenie nerek, więc jak wydaje ci się to nienormalne to niech szczurka zbada wet.
Pod Niebieskim Kocem : Lilka, Luna, Norka, Malinka
Teraz ze mną: Fiona, Cleo, Milka i Mała.
Zablokowany

Wróć do „Archiwum Główne”