[samiczka] Dokupi? towarzyszk?, czy najpierw zdominowa??
: ndz sie 13, 2006 9:26 am
Przepraszam bardzo,jeżeli powielam(albo prosze o przemieszczenie czy coś innego),ale na prawdę nie wiem co mam zrobić...
Mam moją szczurkę Meg od ok.1,5 miesiąca i chciałabym jej dokupić towarzyszkę. Nie wiem czy Meg się oswoiła, ale lubi mnie,chodzić po mnie,przytulać się itd. więc chyba nie jest źle
Ale przez ostatnie 2-3 dni Meg zrobiła się taka.. "burzliwa". Wcześniej dawała się bez przeszkód brać na ręcę a teraz za każdym razem gdy jest w klatce wkładając rękę widać że nie chce i pewnie gdybym wcześniej ręki nie wzięła-dziabnęła by mnie (ale nie mocno,ona tylko próbuje). No więc nie wiem czy to czasem nie będzie fatalny pomysł, jeżeli dokupię jej koleżankę
Meg nie może być "nieposłuszna" i dostać towarzyszkę,bo i tamta może się równie zachowywać... :?
Czytałam,że szczurka trzeba zdominować przez "przewrócenie na plecki i przytrzymanie w tej pozycji". Ale czy jeżeli tego nie zrobię-to ona zawsze taka będzie? Zresztą za bardzo nie wiem jak to by miało wyglądać... :/ Nie mówię właśnie o agresywności, ale widzę, że im bardziej jest pewna siebie,tym bardziej okazuje pewność siebie mnie i rodzinie... Miałam jechać po nową szczurkę za tydzień,ale czy to nie za wcześnie jeżeli nie wiem na czym stoję z Meg?
Jeszcze raz przepraszam jeżeli temat jest nie na miejscu- ale nie mogłam znaleźć nic konkretnego, a mam nadzieję, że Wy mi pomożecie albo rozjaśnicie moje błędy...bo mam wrażenie, że coś źle robię to mój pierwszy szczuruś i nie wiem czy wszystko robię dobrze...
pozdrawiam
Mam moją szczurkę Meg od ok.1,5 miesiąca i chciałabym jej dokupić towarzyszkę. Nie wiem czy Meg się oswoiła, ale lubi mnie,chodzić po mnie,przytulać się itd. więc chyba nie jest źle


Czytałam,że szczurka trzeba zdominować przez "przewrócenie na plecki i przytrzymanie w tej pozycji". Ale czy jeżeli tego nie zrobię-to ona zawsze taka będzie? Zresztą za bardzo nie wiem jak to by miało wyglądać... :/ Nie mówię właśnie o agresywności, ale widzę, że im bardziej jest pewna siebie,tym bardziej okazuje pewność siebie mnie i rodzinie... Miałam jechać po nową szczurkę za tydzień,ale czy to nie za wcześnie jeżeli nie wiem na czym stoję z Meg?
Jeszcze raz przepraszam jeżeli temat jest nie na miejscu- ale nie mogłam znaleźć nic konkretnego, a mam nadzieję, że Wy mi pomożecie albo rozjaśnicie moje błędy...bo mam wrażenie, że coś źle robię to mój pierwszy szczuruś i nie wiem czy wszystko robię dobrze...

pozdrawiam