mój szczur nie chce siedzieć w klatce :)
Moderator: Junior Moderator
Regulamin forum
Zanim zadasz pytanie, sprawdź w "Szukaj ..." czy odpowiedź nie została już udzielona!
Wyszukiwarka jest w każdym dziale (zaraz poniżej tego ogłoszenia) , a także u góry po prawej.
Jeśli chcesz wyszukać wyraz 3literowy, pamiętaj o dodaniu * na końcu
Zanim zadasz pytanie, sprawdź w "Szukaj ..." czy odpowiedź nie została już udzielona!
Wyszukiwarka jest w każdym dziale (zaraz poniżej tego ogłoszenia) , a także u góry po prawej.
Jeśli chcesz wyszukać wyraz 3literowy, pamiętaj o dodaniu * na końcu
ona chce wi?cej biegac, nie chce do klatki.
"problem" jest taki: puszczam moją szczurcie codziennie, od ok16 do 1 w nocy, w tym czasie bawię się z nią, nosze na ramieniu, pozwalam swobodnie pobiegać po pokoju albo nawet trochę dalej...ona sobie w tym czasie je,śpi, bawi się itp. a ona zawsze jest taka smutna jak ją chcę w klatce zamknąć... nie chce do niej wracać, a jak juz ją wsadze (na siłe, a Nutka zapiera się łapkami) to siedzi taka osowiała...nie wierzę, że za krótko chodzi. na noc boję się ją zostawiać poza klatką... co zrobić zeby nie była taka smutna w klatce?
z góry diękuje za pomoc!
z góry diękuje za pomoc!
Ostatnio zmieniony ndz paź 15, 2006 8:43 am przez kpik, łącznie zmieniany 1 raz.
nutka & ola
mój szczur nie chce siedzieć w klatce :)
Myślę że najlepszym rozwiązaniem byłoby dla niej towarzystwo szczurka. Jeżeli masz taką możliwość to warto przygarnąć drugiego. Nie będzie Ci tak bardzo przykro, i jej także, gdy nie bedzie możliwości się nią zająć.
...Tusia, Dziuba,Kruffka,Beza biały aniołek w sercu....Kreciu kocham Cię Wybacz; Nikita,Fredziulek, Marokko, Greta wredotka
mój szczur nie chce siedzieć w klatce :)
A jeśli nie morzesz mieć drógiego szczurka, to zadbaj o to aby klatka stła się dla niej miejscem interesującym, wykombinuj jakieś zabawki, ciekawe wyposarzenie, pochowaj jej jakieś smakołyki aby miała zajęcie (oczywiście na dłurzsą metę to niewystrczy, ale zawsze zajmie szcurka na jakiś czas)
mój szczur nie chce siedzieć w klatce :)
muszę przyznać,że mam podobnie, tzn. pomimo że wydaje mi się, że szczura powinna być już zmęczona- ja jestem- kiedy wkładam ją do klatki nigdy nie jest zadowolona :-( patrzy żałośnie tymi kochanymi ślepkami, paskudek... o koleżance myślę cały czas, ale jestem strasznym tchórzem i okrutnie boję się łączenia... a jeśli się nie polubią to nie chcę ich trzymać w oddzielnych klatkach :? z drugiej strony bywa też tak, że kiedy mam czas jej popilnować, bo z nią jest jak z dzieckiem, cały czas trzeba mieć na oku :bom: to ona sobie chrapie i ma mnie głęboko w poważaniu przekora jedna
mój szczur nie chce siedzieć w klatce :)
Musisz pomyslec, co zrobic, zeby szczurka kojarzyla klatke z czyms milym. Nie dawaj jej smakolykow i ogolnie niczego do jedzenia poza klatka - niech jedzenie bedzie tylko w klatce. Naucz ja, ze po spacerku w klatce czeka na nia cos smakowitego. Mysle, ze to mogloby pomoc.
No i polecam towarzyszke zabaw pod postacia kolejnej szczurci
No i polecam towarzyszke zabaw pod postacia kolejnej szczurci
Pozdrawiam,
Aguśka
Aguśka
mój szczur nie chce siedzieć w klatce :)
yhh no na drugiego szczurka się nie zdecyduje niestety, 1)boję się że sę nie polubią, 2) nie upilnuje 2 rozbrykanych zwierzów
ja jej w klatce juz wiele rzeczy wymyślałam zeby się nie nudziła, (teraz ma nawet duży słoik z ziemią a do niej wsypane ziarenka) ale ona i tak woli kopać w doniczkach (może ktoś ma jeszcze jakiś pomysł na "ciekawe rzeczy do klatki")
Nutka ma taki zwyczaj, że wynosi z klatki wszystko co można zjeść i chowa pod łóżko, jej tam chyba przyjemniej niż w klatce :-(
ja jej w klatce juz wiele rzeczy wymyślałam zeby się nie nudziła, (teraz ma nawet duży słoik z ziemią a do niej wsypane ziarenka) ale ona i tak woli kopać w doniczkach (może ktoś ma jeszcze jakiś pomysł na "ciekawe rzeczy do klatki")
Nutka ma taki zwyczaj, że wynosi z klatki wszystko co można zjeść i chowa pod łóżko, jej tam chyba przyjemniej niż w klatce :-(
nutka & ola
mój szczur nie chce siedzieć w klatce :)
Mada co ty tak niesmialo towarzystwo sczurka??? najlepiej dwoch a nie jednego!! nawet nie wiesz ile bedziesz miec radochy!!
ja zawsze jak wsadzam Floyda do klatki to on tez zadowolony nie jest (ale to jego wina ze nie mam drugiego szczura bo on nie chcial zaakceptowac za pierwszym razem, za drugim maly zyl w starsznym strecie przez Floyda, i mial ranki,a moja siostra zaczela reagowac alergiczne) wiec jest sam Floyd, i zawsze jak go do klatki wsadzam to odrazu daje mu cos dobrego do jedzenia
ja zawsze jak wsadzam Floyda do klatki to on tez zadowolony nie jest (ale to jego wina ze nie mam drugiego szczura bo on nie chcial zaakceptowac za pierwszym razem, za drugim maly zyl w starsznym strecie przez Floyda, i mial ranki,a moja siostra zaczela reagowac alergiczne) wiec jest sam Floyd, i zawsze jak go do klatki wsadzam to odrazu daje mu cos dobrego do jedzenia
mój szczur nie chce siedzieć w klatce :)
Moim zdaniem drugi szczurek niczego nie zmieni - sama mam dwa no i po takim chowaniu do klatki oglądam dwie mordki smutnie wyglądające zza kratek. Obie chciałyby więcej
mój szczur nie chce siedzieć w klatce :)
Mada co ty tak niesmialo towarzystwo sczurka??? najlepiej dwoch a nie jednego!! nawet nie wiesz ile bedziesz miec radochy!!
ja zawsze jak wsadzam Floyda do klatki to on tez zadowolony nie jest (ale to jego wina ze nie mam drugiego szczura bo on nie chcial zaakceptowac za pierwszym razem, za drugim maly zyl w starsznym strecie przez Floyda, i mial ranki,a moja siostra zaczela reagowac alergiczne) wiec jest sam Floyd, i zawsze jak go do klatki wsadzam to odrazu daje mu cos dobrego do jedzenia
ja zawsze jak wsadzam Floyda do klatki to on tez zadowolony nie jest (ale to jego wina ze nie mam drugiego szczura bo on nie chcial zaakceptowac za pierwszym razem, za drugim maly zyl w starsznym strecie przez Floyda, i mial ranki,a moja siostra zaczela reagowac alergiczne) wiec jest sam Floyd, i zawsze jak go do klatki wsadzam to odrazu daje mu cos dobrego do jedzenia
mój szczur nie chce siedzieć w klatce :)
[quote="marshallek"]Nutka ma taki zwyczaj, że wynosi z klatki wszystko co można zjeść i chowa pod łóżko, jej tam chyba przyjemniej niż w klatce [/quote]
no, no , o to chodzi... moja też doskonale wie ,że klatka to jej domek, jest tam picie i jedzenie i można siusiu zrobić i kiedy biega to sobie tam zagląda isię "wyprowadza" pod komode- klatka stoi obok- nawet bierze trociny w pyszczek i wynosi...
no, no , o to chodzi... moja też doskonale wie ,że klatka to jej domek, jest tam picie i jedzenie i można siusiu zrobić i kiedy biega to sobie tam zagląda isię "wyprowadza" pod komode- klatka stoi obok- nawet bierze trociny w pyszczek i wynosi...
mój szczur nie chce siedzieć w klatce :)
kup drogiego, albo zostawiaj potworka na noc pod warunkiem ze nie zje cie w nocy, ja z moja spie w weekendy, i ona wcale mi nie przeszkadza, pobiega troche po luzku a jak sie zmeczy to sama do klatki idzie i sie kladzie, rano zazwyczaj spi w domku a jak goraco to na podlodze za klatka
za tęczowym mostem: Karolcia
mój szczur nie chce siedzieć w klatce :)
Moje ogonki mam niecaly tydzien.Na poczatku jak je bralam chcialy tylko do klatki,bo byly jeszcze oniesmielone i spokojne.Za to teraz zaczynaja szalec i spodobalo im sie branie na rece,chociaz za trzymaniem w dloniach chyba nie przepadaja i wola sobie siedziec na ramieniu lub lazic po calej mnie i do klatki wieczorami niechetnie wracaja.
Mały[*] (25.04.05-12.07.06)
Mr Jingles[*] (26.06.05-28.05.07)
Mr Jingles[*] (26.06.05-28.05.07)
mój szczur nie chce siedzieć w klatce :)
moich nigdy zagonić do klatki nie mogłem
a dziś wyszły i wróciły spowrotem
nie maja poprostu ochoty biegać
a dziś wyszły i wróciły spowrotem
nie maja poprostu ochoty biegać
mój szczur nie chce siedzieć w klatce :)
u mnie Hesus jest wyjątkiem. jak robiłam im całonocne bieganie Osama jak się zmęczył właził mi pod kołdrę i się przytulał, natomiast Hesus dobrowolnie wracał spać do klatki.
mój szczur nie chce siedzieć w klatce :)
moim szczurkom staram sie nie pozwalać kłaść ze mna
ponieważ zdaża mi sie wrócić do domu lekko nie wstanie
i obawiam sie że wtedy bym mógł zgnieść któreś z moich podopiecznych
ponieważ zdaża mi sie wrócić do domu lekko nie wstanie
i obawiam sie że wtedy bym mógł zgnieść któreś z moich podopiecznych