Moja szczurka niechce sie oswoic
Moderator: Junior Moderator
Moja szczurka niechce sie oswoic
Mam szczurka od 3 miesiecy W zoologicznym powiedzieli ze to samiec :drap: ale okazał sie jednak dziewczynką i to sliczna i ogromnie płochliwą Tak mi sie zdaje bo zanim zrobi jakikolwiek krok to cofa sie dziesiatki razy do klatki w koncu w mgnieniu oka wyskakuje i chowa sie za komode Byłam pare razy ogromnie cierpliwa i sterczaam przy klatce z wyciagnięta reka przez dokładnie 48 minut szczuraska mnie obwachiwała zrobiła dwa kroczki i pitła z powrotem az na drugie pietro swojej klatki martwi mnie to ze jak ja wolam to nie chce przychodzic a jak otwieram jej klatke to nie chce wejsc na reke Wyczekuje momentu kiedy odejde by sobie wyjsc i schowac tak zebym jej nie znalazła Ona by w ogóle chciała zebym jej dala spokój... na wolnosci przede mna ucieka no chyba ze ja cos zainteresuje wtedy z czystej szczurzej ciekawosci przychodzi mnie obejrzec bawi sie wtedy ze mna
:drap: Myslałam o zakupieniu kolezanki dla niej ale wiekszosc mi to odradza ze względu na to ze moga sie gryźć Ostatnio jak ja chce pogłaskac czy kiedy zblizam do niej reke ona zaczyna mnie delikatnie gryźc jakby tak złośliwie albo ostrzegajac nie zblizaj sie do mnie Na poczatku myslałam ze to tylko rodzaj jej zabawy bo najpierw przybiegała ugryzła uciekła i znowu wybiegla ugryzła i uciekła teraz to juz jest robienie na złosc wie ze mnie to denerwuje Staram sie ja do siebie przekonac poswiecam jej tyle czasu ile tylko moge Staram sie z nią przebywac codziennie Kiedy ide do knajpy czy to na spacerek szczurka wedruje ze mna na ramieniu ale jej to nie pasuje spod koszuli ucieka wiec jej nie bede przeciez zmuszac niestety pracuje na 3 zmiany i nie moge jej poswiecic całego dnia
---------------------------------------
Byłam z nia dzisiaj rano na podwórku i wypusciłam ja na trawke a ze rano trawa jest jeszcze mokra to jej sie nie bardzo to podobało za to wiedziala gdzie ma wrócic z nieprzyjemnej mokrej zieleniny Przydreptala do mnie mimo ze oddaliłam sie troszeczke by ja poobserwowac :hihi: Postanowiłam wiec zabrac moja szczurke dzisiaj do parku mam nadzieje ze jej gdzies niezgubie :roll:
:drap: Myslałam o zakupieniu kolezanki dla niej ale wiekszosc mi to odradza ze względu na to ze moga sie gryźć Ostatnio jak ja chce pogłaskac czy kiedy zblizam do niej reke ona zaczyna mnie delikatnie gryźc jakby tak złośliwie albo ostrzegajac nie zblizaj sie do mnie Na poczatku myslałam ze to tylko rodzaj jej zabawy bo najpierw przybiegała ugryzła uciekła i znowu wybiegla ugryzła i uciekła teraz to juz jest robienie na złosc wie ze mnie to denerwuje Staram sie ja do siebie przekonac poswiecam jej tyle czasu ile tylko moge Staram sie z nią przebywac codziennie Kiedy ide do knajpy czy to na spacerek szczurka wedruje ze mna na ramieniu ale jej to nie pasuje spod koszuli ucieka wiec jej nie bede przeciez zmuszac niestety pracuje na 3 zmiany i nie moge jej poswiecic całego dnia
---------------------------------------
Byłam z nia dzisiaj rano na podwórku i wypusciłam ja na trawke a ze rano trawa jest jeszcze mokra to jej sie nie bardzo to podobało za to wiedziala gdzie ma wrócic z nieprzyjemnej mokrej zieleniny Przydreptala do mnie mimo ze oddaliłam sie troszeczke by ja poobserwowac :hihi: Postanowiłam wiec zabrac moja szczurke dzisiaj do parku mam nadzieje ze jej gdzies niezgubie :roll:
Aurea
Moja szczurka niechce sie oswoic
http://szczury.org/viewtopic.php?t=8489 <--- proponuję przeczytać
Aurea, ja Cie bardzo proszę, uzywaj znaków przystankowych
Poza tym nie wydaje mi sie, żeby zabieranie szczurci na zewnątrz, gdy twierdzisz, że nie jest oswojona, było dobrym pomysłem. Szczur się czegoś przestraszy, zeskoczy i ucieknie! Nie ma do Ciebie zaufania, więc nie będzie u Ciebie szukał opieki.
Zabieranie do knajpy to już w ogólę uważam za głupotę. Ja już nie mówię o hałasie, obcych ludziach, ale chociażby o dymie papierosowym, który najlepszy dla zrowia szczura to nie jest.
Skoro pracujesz na 3 zmiany i jesteś osobą zajęta powinnaś zastanowić się nad koleżanką dla niej. Gryźć pewnie się będą - muszą ustalić hierarchię, ale to minie. Poczytaj dokładnie o łączeniu w dziale STADKO.
I to co masz napisane w podpisie... Mam tylko nadzieję, że za kilka godzin nie zobaczę nowego temtu "szczurka uciekła mi w parku".
Po prostu zdecyduj się jak traktujesz szczurkę - czy jako nieoswojoną, której nalezy dac maksimym cierpliwości i minimum stresu, czy oswojoną, bo ja tu widze jedną, wielką sprzeczność.
Aurea, ja Cie bardzo proszę, uzywaj znaków przystankowych
Poza tym nie wydaje mi sie, żeby zabieranie szczurci na zewnątrz, gdy twierdzisz, że nie jest oswojona, było dobrym pomysłem. Szczur się czegoś przestraszy, zeskoczy i ucieknie! Nie ma do Ciebie zaufania, więc nie będzie u Ciebie szukał opieki.
Zabieranie do knajpy to już w ogólę uważam za głupotę. Ja już nie mówię o hałasie, obcych ludziach, ale chociażby o dymie papierosowym, który najlepszy dla zrowia szczura to nie jest.
Skoro pracujesz na 3 zmiany i jesteś osobą zajęta powinnaś zastanowić się nad koleżanką dla niej. Gryźć pewnie się będą - muszą ustalić hierarchię, ale to minie. Poczytaj dokładnie o łączeniu w dziale STADKO.
I to co masz napisane w podpisie... Mam tylko nadzieję, że za kilka godzin nie zobaczę nowego temtu "szczurka uciekła mi w parku".
Po prostu zdecyduj się jak traktujesz szczurkę - czy jako nieoswojoną, której nalezy dac maksimym cierpliwości i minimum stresu, czy oswojoną, bo ja tu widze jedną, wielką sprzeczność.
Moja szczurka niechce sie oswoic
Własciwie to o tym nie pomyslałam ze sie czegos przestraszy Ale to rzeczywiscie nie był dobry pomysl. Zabrałam ja do parku i biedactwo najadło sie stresów juz nie mówiac o mnie Szczur wywołal ogromna sensacje i robili mi zdjecia juz nie wspomne o dzieciach Ale kiedy wreszcie odzyskałam troche spokoju szczurka wypuscilam na trawke i sie oddalilam a ta biegła za mna jak jakis piesek Co do papierosów to niestety ale mój szczur chyba lubi palic bo wyjada wszelkie pety z popielniczki i potrafi wyrwac z reki zapalonego papierocha i zwiac z nim do klatki W domu mam zakaz palenia przy szczurze bo biedactwo mogłoby sie troche poparzyc.... Ja wiem jedno trafił mi sie ogromny złośliwiec Frajde jej sprawia jak kogos bajsnie (lekko bo lekko ale ugryzie) nie psoci DOKUCZA jak ja mam to zwalczyc zadne dominacje nie pomagaja Ale za to byłam dzis w zoologicznym i widziała naprawde malenkie szczurki i przyszło mi do głowy tylko to ze jak kupowałam moja ogoniasta to ona juz była wyrosnieta i to chyba za duzo
Aurea
Moja szczurka niechce sie oswoic
[quote="Aurea"]W domu mam zakaz palenia przy szczurze bo biedactwo mogłoby sie troche poparzyc.... [/quote]
To raz, a dwa dym jest szkodliwy dla ludzi nie mowiac o szczurach ktore maja bardzo wrazliwy uklad oddechowy.
Zapraszam do lektury forum.
I pomysl z wychodzeniem na zewnatrz z nieoswojonym szczurem. Masz duzego farta ze Ci nie zwiala.
Co do oswajania zapraszam do tematow przyklejonych. [quote="Aurea"]wyrosnieta i to chyba za duzo [/quote]
To niczemu nie szkodzi. Szcury w zoologach zazwyczaj sa wrecz za mlode. Jesli nawet Twoja jest starsza to niczemu nie szkodzi, a to podgryzanie to nie jest przypadkiem zaproszenie do zabawy?
To raz, a dwa dym jest szkodliwy dla ludzi nie mowiac o szczurach ktore maja bardzo wrazliwy uklad oddechowy.
Zapraszam do lektury forum.
I pomysl z wychodzeniem na zewnatrz z nieoswojonym szczurem. Masz duzego farta ze Ci nie zwiala.
Co do oswajania zapraszam do tematow przyklejonych. [quote="Aurea"]wyrosnieta i to chyba za duzo [/quote]
To niczemu nie szkodzi. Szcury w zoologach zazwyczaj sa wrecz za mlode. Jesli nawet Twoja jest starsza to niczemu nie szkodzi, a to podgryzanie to nie jest przypadkiem zaproszenie do zabawy?
Aniołki: ['] Garek, Jeff(ka), Chrupek, Teodor, Kapunio, Freska, Żelka, Mufka, Bee-Bee, Kluska, Fryt, Keksik, Frocia, Imbirek, Pchełka, Klapuś [']
Moja szczurka niechce sie oswoic
[quote="Aurea"]Co do papierosów to niestety ale mój szczur chyba lubi palic bo wyjada wszelkie pety z popielniczki[/quote]
Boze drogi, czy wiesz, ze niemowle po zjedzeniu tytoniu mieszczacego sie w jednym papierosie, moze umrzec? To ze szczurek zabiera rozne rzeczy i je zjada to nie znaczy ze masz mu na to pozwalac :/
Kolezanka na pewno przyda sie twojej szczurzycy - na pewno nie obedzie sie bez krotkich spiec, ale na dluzsza mete, szczurka bedzie o wiele szczesliwsza majac kolezanke..
Lekkie gryzieniew palce to objaw sympatii, nie zlosliwosci,
... a opcja szukaj jest po to by jej uzywac
Boze drogi, czy wiesz, ze niemowle po zjedzeniu tytoniu mieszczacego sie w jednym papierosie, moze umrzec? To ze szczurek zabiera rozne rzeczy i je zjada to nie znaczy ze masz mu na to pozwalac :/
Kolezanka na pewno przyda sie twojej szczurzycy - na pewno nie obedzie sie bez krotkich spiec, ale na dluzsza mete, szczurka bedzie o wiele szczesliwsza majac kolezanke..
Lekkie gryzieniew palce to objaw sympatii, nie zlosliwosci,
... a opcja szukaj jest po to by jej uzywac
standard black hooded i blue berkshire oraz dumbo cocoa spotted
"Let go of complicated feelings, than there's no price to pay "
Moja szczurka niechce sie oswoic
Ja juz sie tu tyle naczytałam o oswajaniu ale jakos nic mi to nie pomaga Jesli chodzi o palenie to nie pale przy niej chowam popielniczki ale ona wejdzie wszedzie moze w koncu uda mi sie rzucic Zapomniałam napisac o jednej istotnej i bardzo waznej sprawie w kilka dni po tym jak przyniosłam moja szczurke do domu przyszła do mnie kolezanka z myszoskoczkiem, puscilismy je obydwa na ziemie no ni nistety jak sie spotkały to myszoskoczek rzucił sie na szczurai ugryzł go w łapke Niestety nie obeszło sie bez weterynarza i bez zastrzyków Zastanawiałam sie czy to nie dlatego mój szczurek sie tak zachowuje Wczoraj miałam go na rekach ale niestety na siłe musiałam go trzymac, głaskałam go mowiłam spokojnie a ona sie patrzała na mnie tymi swoimi czarnymi slepiami Jak ja puszczałam coraz delikatniej zeby miała wiecej swobody zaczeła sie rozgladac na lewo i na prawo zeby tylko uciec. od jakiegos czasu nawet nie moge z nia na ramieniu wedrowac bo ucieka na rekach tez sienie da trzymac Wychodzenie na dwór niestetychyba narazie musi poczekac bo przez krótka nie uwage moze sie jej cos stac czy tez mogłaby sie zgubic
Aurea
Moja szczurka niechce sie oswoic
No to jak Ty swojej szczurci takie "zabawy" fundujesz to ja się nie dziwię, że nie ma do Ciebie zaufania :roll:
[quote="Aurea"]Wychodzenie na dwór niestetychyba narazie/ort musi poczekac bo przez krótka nie uwage moze sie jej cos stac czy tez mogłaby sie zgubic[/quote]
Z pewnością... i może wstrzymaj się z tym nieco dłużej, bo lada dzień na dworze zacznie robić się coraz zimniej.
W innym temacie pisałam żebyś sprawiła szczurci koleżankę, inni też Ci to radzą więc może dasz się w końcu przekonać?
[quote="Aurea"]Wychodzenie na dwór niestetychyba narazie/ort musi poczekac bo przez krótka nie uwage moze sie jej cos stac czy tez mogłaby sie zgubic[/quote]
Z pewnością... i może wstrzymaj się z tym nieco dłużej, bo lada dzień na dworze zacznie robić się coraz zimniej.
W innym temacie pisałam żebyś sprawiła szczurci koleżankę, inni też Ci to radzą więc może dasz się w końcu przekonać?
Moja szczurka niechce sie oswoic
no niestety wtedy jeszcze nie wiedziałam ze myszoskoczek tak zareaguje na szczurka nie miałam o tym pojecia a teraz biedactwo rozglada sie na wszystkie strony czy go ktos przypadkiem nie zaatakuje jak juz pisałam kazdy mój ruch jest przez nia zbadny i tylko czeka na moment kiedy mnie nie bedzie zeby zwiac za szafke Wczoraj uciekła do kuchni w nocy i schowała sie za piec nie miałam juz siły za nia ganiac stwierdziłam ze jak sie znudzi to sama wróci do klatki i tak sie stało wróciła o godzinie 3 w nocy wtedy szybko zamknełam klatke I ona sie juz tak nauczyła ze czeka na moment otwarcia klatki zeby wyjsc i robic co sie jej zywnie podoba I jak sie ją weźmie na reke to nawet nie ugryzie mocno czy cos ona tylko patrzy jak z niej zwiac za piec, szafke czy jkas inna szczeline z której juz jej nie idzie wydostac Po prostu obi sobie co chce Postanowiłam ze jej nie bede wypuszczac z klatki dopóki ne bedzie ze mna oswojona i dopoki nie bedzie przychodzic na zawołanie Bede ja tylko brała na rece i starała przyzwyczaic do tego mojej osoby. Mam wrazenie ze zaczynam jakby wszystko od poczatku i boje sie ze jest juz na to troche za późno... Ona juz ma swoje przyzwyczajenia i wie jak wygląda - ze tak powiem - sytuacja w domu...
Ostatnio zmieniony wt wrz 26, 2006 2:01 pm przez Aurea, łącznie zmieniany 1 raz.
Aurea
Moja szczurka niechce sie oswoic
koniecznie kup jej koleżanke... Próbowałaś oswajać ją sposobami, np. w wannie? Duzo jest ich podanych na forum> :lol:
Moja szczurka niechce sie oswoic
Wszyscy na forum mi to doradzaja a w zoologicznym odradzaja - gorzej - nie pozwalają mi na zakup szczurka z powodu tego ze zostanie zagryziony (przepisy unijne nie pozwalaja na takie rzeczy jak sie dowiedziałam) za to na posiłek dla wezy sa w sam raz W każdym bądź razie musze sie pochwalic ze wymyśliłam dzis inna rzecz Rozłozyłam łózku, sciagnęłam posciel zatkałam wszelkie dziury zeby szczurcia nie mogła zwiac Po czym usiadłam sobie na srodku i wypusciłam szczurka na łózeczko Szczurka biegała jak opetana próbujac z iego zejsc od kąta do kąta biegała i patrzała w dół Zaczeła przy tym trzeszczec zebami i smiesznie pyskowac Po czym przybiegła mnie ugryźć Wtedy przewróciłam ja na plecki i głaskałam na brzuszku Kiedy przestała sie wyrywac wypusciłam ją i akcja z próbą dostania sie na podłoge zaczeła sie powtarzac tylko ze tym razem szczurka do mnie przybiegła, staneła tak dziwnie bokiem przy mojej nodze i podniosła tylnią łapkę Zdziwiona nie wiedzialam o co jej chodzi ale spróbowałam ja pogłaskac po brzuszku chwile ja tak głaskałam i szczurcia pobiegłas dalej szukac zejcia Starałam sie jej w tym przeszkadzac scigając ja moja reka i tarmoszac delikatnie za uszkami Najwidoczniej bardzo sie jej to spodobało bo przybiegła do mnie podnoszac znowu tylnia łapke zeby ja głaskac po czym wcisła mi łepek pod rączkę Zaczełam ją głaskac jak pieska ( za uszkami, i pod włos) Trwało to godzine, myslalam ze reka mi odleci ale szczurcia sobie zasneła przy tym głaskaniu Ale to było fajne zagłaskałam ja na amen
----------
a co do wanny to nie próbowałam bo jej nie mam a w brodziku jakos malo miejsca... Wyciagnełam jej szmatke z klatki w która sie zakopywała takze nie ma sie jak schowac Jak narazie zadowolona jestem ze chociaz przychodzi by ją pogłaskac
----------
a co do wanny to nie próbowałam bo jej nie mam a w brodziku jakos malo miejsca... Wyciagnełam jej szmatke z klatki w która sie zakopywała takze nie ma sie jak schowac Jak narazie zadowolona jestem ze chociaz przychodzi by ją pogłaskac
Ostatnio zmieniony wt wrz 26, 2006 4:33 pm przez Aurea, łącznie zmieniany 1 raz.
Aurea
Moja szczurka niechce sie oswoic
[quote="Aurea"]nie pozwalają mi na zakup szczurka z powodu tego ze zostanie zagryziony (przepisy unijne nie pozwalaja na takie rzeczy jak sie dowiedziałam)[/quote]
:shock: Cooo?! Że niby przepisy unijne nie pozwalają na trzymanie dwóch szczurów jednej płci? W konsternacji jestem. Płakać, śmiać się, czy pójść i kopnąć w tyłek autora tych bzdur...
Ze szczurem trzeba powoli i cierpliwie. Spędzaj z nią dużo czasu, często ją dotykaj i głaszcz, mów do niej. Im częściej mała będzie z Tobą przebywać, tym szybciej przyzwyczai się do Ciebie. Postaraj się też o szczurzą koleżankę dla niej. Nie, przepisy unijne absolutnie nie zabraniają dołączania do szczurzycy drugiej szczurzycy. Szczury powinny być trzymane przynajmniej parami (tej samej płci) - tak jest na całym świecie, w Unii Europejskiej też. Poczytaj dział "Stadko" - łączenie też nie jest wielkim problemem.
:shock: Cooo?! Że niby przepisy unijne nie pozwalają na trzymanie dwóch szczurów jednej płci? W konsternacji jestem. Płakać, śmiać się, czy pójść i kopnąć w tyłek autora tych bzdur...
Ze szczurem trzeba powoli i cierpliwie. Spędzaj z nią dużo czasu, często ją dotykaj i głaszcz, mów do niej. Im częściej mała będzie z Tobą przebywać, tym szybciej przyzwyczai się do Ciebie. Postaraj się też o szczurzą koleżankę dla niej. Nie, przepisy unijne absolutnie nie zabraniają dołączania do szczurzycy drugiej szczurzycy. Szczury powinny być trzymane przynajmniej parami (tej samej płci) - tak jest na całym świecie, w Unii Europejskiej też. Poczytaj dział "Stadko" - łączenie też nie jest wielkim problemem.
Ostatnio zmieniony wt wrz 26, 2006 5:19 pm przez krwiopij, łącznie zmieniany 1 raz.
Moja szczurka niechce sie oswoic
dialog z zoologicznego: (mniejwiecej)
- dziendobry mam juz szczurka i chciałabym sprawic jej kolezanke Mój Szczurek ma jakies 5 miesiecy ale mam problemy z jego oswojeniem i wszyscy mi doradzaja zeby dokupic kolege
- pani oszalała przeciez jak pani kupi szczura przyniesie go do domu to tamten go zagryzie. Wiele razy miałem taką sytuacje ze przywoziłem mlode szczurki do sklepu, wsadzałem je z innymi do akwarium a na nastepny dzien akwarium całe w krwi - młode szczurki miały odgryzione głowy i rozprute brzuszki Jakby były z tego samego miotu to inna sprawa Ale przepisy unijne nie pozwalaja mi na to zeby sprzedał poani szczura w tej sytuacji
----
podobna sytuacje miałam z rybkami nie chcieli mi ich sprzedac bo nie miałam termometru w akwarium tez niby przepisy unijne ehhh (że niby to jest meczenie zwierzat) Jedyna opcja jest taka nie chwalic sie tym ze mam juz szczura wcisna mi dwa i bede miała 3 :flex:
- dziendobry mam juz szczurka i chciałabym sprawic jej kolezanke Mój Szczurek ma jakies 5 miesiecy ale mam problemy z jego oswojeniem i wszyscy mi doradzaja zeby dokupic kolege
- pani oszalała przeciez jak pani kupi szczura przyniesie go do domu to tamten go zagryzie. Wiele razy miałem taką sytuacje ze przywoziłem mlode szczurki do sklepu, wsadzałem je z innymi do akwarium a na nastepny dzien akwarium całe w krwi - młode szczurki miały odgryzione głowy i rozprute brzuszki Jakby były z tego samego miotu to inna sprawa Ale przepisy unijne nie pozwalaja mi na to zeby sprzedał poani szczura w tej sytuacji
----
podobna sytuacje miałam z rybkami nie chcieli mi ich sprzedac bo nie miałam termometru w akwarium tez niby przepisy unijne ehhh (że niby to jest meczenie zwierzat) Jedyna opcja jest taka nie chwalic sie tym ze mam juz szczura wcisna mi dwa i bede miała 3 :flex:
Ostatnio zmieniony wt wrz 26, 2006 5:31 pm przez Aurea, łącznie zmieniany 1 raz.
Aurea
Moja szczurka niechce sie oswoic
o kurcze to może ten facet ze sklepu jest psychiczny??? . Skąd się tacy ludzie biorą..
Pomyśl nad szczurkiem z tego forum nie ze sklepu zoologicznego
Pomyśl nad szczurkiem z tego forum nie ze sklepu zoologicznego
Moja szczurka niechce sie oswoic
Myśle myśle i sie zdecydowac nie umiem a tu jeszcze w zoologicznym mnie strasza odgryzionymi głowami Ide oswajac niunie :jezor2:
Aurea
Moja szczurka niechce sie oswoic
Aurea, sprzedawca jest kawałem kretyna. Nie dość, że nie ma podstawowego pojęcia o opiece nad zwierzętami (nie wolno wpuszczać nowych osobników do klatki innych - ta zasada obowiązuje wszystkie zwierzaki, nie tylko szczury!), to jeszcze zwyczajnie Cię okłamał. Szczury powinno się łączyć na neutralnym terenie - czyli takim, którego żadnen ze szczurów nie uznaje za swoje terytorium. Sprzedawca wrzucając maluchy na teren starszych zwierząt (do tego pewnie ciasne akwarium) wydał na nie wyrok. Najlepiej by było, gdybyś go uświadomiła w te kwestii. Tym bardziej, że idiota robił tak już "wiele razy"...
Cóż, oswajanie oswajaniem, ale szczurzej koleżanki swojej szczurce nie zastąpisz. Możesz wierzyć temu kretynowi ze sklepu, albo zaufać nam - znaczna większość forumowiczów ma po kilka szczurów. Można sobie poczytać - łączenie wcale nie jest trudne. Szczególnie w przypadku młodych zwierząt i do tego samiczek.
Cóż, oswajanie oswajaniem, ale szczurzej koleżanki swojej szczurce nie zastąpisz. Możesz wierzyć temu kretynowi ze sklepu, albo zaufać nam - znaczna większość forumowiczów ma po kilka szczurów. Można sobie poczytać - łączenie wcale nie jest trudne. Szczególnie w przypadku młodych zwierząt i do tego samiczek.