Strona 1 z 1
Bill...
: pt wrz 29, 2006 4:05 pm
autor: Flafon
Witam
No tak...pojechalam dzisiaj z tata do zoologika i tak wlasnie trafil do nas miesieczny szczurosław. Jest slicznym, kochanym kapturkiem... Jednak jest straaasznym panikarzem.
Wzielam go do wanny (strszanie sie miotal, nie dalo sie go uspokoic, wiec uznalam ze bedzie ze mna sie oswajal wlasnie tam

), a on biegal po calej jej dlugosci. Wsadzilam go sobie pod bluzke, i gdy wreszcie orzekł, że tam tez jest w miare bezpiecznie, posiedzial tamze chwile. Cieszylam sie, ze doszlo do tego i siedzialam tak ok. 30 minut....Pozniej wlozylam biedaczka do klatki. Byl juz przyczepiony w rgu klatki, siedzial pod drabinka, a teraz jest w rogu. Nie byl nawet na gorze. Czytalam FAQ, i caly dzial oswajanie, ale nie wiem czy wyszlo to na dobre. Poki co, zostawie go tam i niech siedzi, no chyba ze radzicie mi cos innego ? Mysle, ze pierwszego dnia zawsze tak jest :thumbleft: Mam zamiar kupic mu przyjaciela, ale poki co potrzebne mi pieniadze na klatke wieksza.
Pozdrawiam

Bill...
: pt wrz 29, 2006 4:17 pm
autor: mataforgana
Flafon, że młody jest panikarzem, to cóż, normalne, tak bywa

przejdzie mu z czasem
powodzenia w oswajaniu, życzymy szybkiego pojawienia się nowego kolegi!
Bill...
: pt wrz 29, 2006 4:39 pm
autor: Niuniak
ja mam też szczura panikarza. i mimo ze ma ponad pół roku .....nie przestał panikowac

ale przyzwyczaił się do mnie

bardzo mu pomogło towarzystwo bo stal się odrobinę bardziej wytrzymały psychicznie, ale jak może to woli chodzić tak żeby go nikt nie widział

i strasznie krzyczy jak bierze się go na ręce, więc nauczyłam go że sam wchodzi jak je nastawiam

Bill...
: pt wrz 29, 2006 8:10 pm
autor: Flafon
Widze znaczna poprawe, i strasznie sie ciesze bo, gdy siedzialam z nim w wannie bralam go normalnie na rece :lol2:
No i tak:
http://img176.imageshack.us/img176/9737/obraz082am6.jpg
http://img478.imageshack.us/img478/3029/obraz043fc1.jpg :zakochany:
http://img478.imageshack.us/img478/9639/obraz082wg6.jpg
Niedlugo, liczcie na lepsze foty. Bede juz go nosila normalnie i zrobie

Bill...
: sob wrz 30, 2006 9:33 am
autor: Flafon
Oj nie. Nie podoba mi sie to. Mały ucieka przede mna :sad3: Oczywiscie, moim sposobem zignorowalam to, ze trzymal sie kurczowo klatki i wzielam go na rece. Nadal sie wyrywa, ale mam nadzieje, ze to tak zawsze na poczatku (oczywiscie, szczurki moga byc rozne i moze sa rowniez i takie ktore bez problemu mozna nosic na ramienu juz po 2 dniach...). Nie odkryl jeszcze hamaczka, ale coz, mam nadzieje, ze wkrotce to zrobi. Teraz siedzi pod nim i patrzy, czy przypadkiem nie mam zamiaru go stamtad wyjac. Dzisiaj oczywiscie znow medytowalismy razem w wannie i Bidon (nie mam pojecia skad wzielam takie zdrobnienie :khihi: ) odkryl dwa nowe miejsca: pod moja pacha, ale nie pod bluzka i wejscie do jakze bezpiecznego rekawa. Moze pozniej bedzie lepiej. Poki co martwi mnie, ze tak ucieka przed moja reka :-( Pozniej zrobie fotki
Pozdrawiamy: skulony pod hamakiem Bilosław i zmartwiny Flafon.
Bill...
: sob wrz 30, 2006 10:06 am
autor: AmericanIdiot
U mnie na początku z Green'em i Day'em też tak było. Bardziej z Green'em. Nie chciał żebym wyjmowała z klatki, uciekał przed ręką. Oswajałam go strasznie długo. Nadal nie lubi byc trzymany na ręce, taki z niego szkudnik

Pozdrawiamy

Bill...
: sob wrz 30, 2006 10:17 am
autor: Flafon
AmericasnIdiot, jaki tam z Greena szkudnik

Bilosław dalej pod hamaczkiem ucina sobie drzemke. Znaczy sie, przerywa ja gdy tylko wychyle sie by zobaczyc co robi. Ale slicznie podkulil sobie ogonek i zwinal sie w rogu :zakochany:
No dobrze...mysle ze po 13 wyjme go na momencik i sprobuje wziazc na kolana

Poki co ide posprzatac jego male niespodzianki z wanny.
Pozdrawiamy cieplo :hyhy:
Bill...
: sob wrz 30, 2006 11:28 am
autor: Flafon
Sukces :!:
Spojrzalam sobie jak zwykle w rog klatki, na polke. Bilosława nie ma. Wszystko przejzalam a tu nic. Ale nie...Pozostalo mi sprawdzic hamaczek. A on śliczny, kochany zarazek spinku tam sobie skulony :zakochany: Przyszylam go do pretow klatki od gory, a on troche tam ponadgryzal wiec sie boje zeby nie spadl. Ale poki co to naprawde jest świetnie. POzniej byc moze fotencje
