Zuza [']
: pn paź 02, 2006 3:10 pm
Właśnie się dowiedziałem iż koleżanka dziś uśpiła Zuzę- scurka naprawdę po przejściach.
Zuza trafiła do mojego znajomego zoologa prawie rok temu, w wieku ponad roku z (nie uwierzycie) przedszkola! Była zmaltretowana, słaba, wystraszona i nie miałą kawałka ogona, pomijajac już część futra :-(
W sklepie była długo, właściciel, pracowniczka i ja dołożyliśmy starań by wróciła do zdrowia i kondycji
Bardzo się z nią zaprzyjaźniłem bo mimo przeżyć w przedszkolu była bardzo ufna
W sklepie jednak być wiecznie nie mogła, więc znalazł się jej dom u mojej koleżanki, gdzie po pewnym czasie obserwacji zamieszkała z samczykiem Kropkiem, jako że nie wyrażali żadnej chęci kopulacji, a Zuzka już na to przystara była
W te wakacje zachorowała na płuca i po jakiś 2 tygodniach leczenia koleżanka dziś musiała ją uśpić :-(
Buuu :-(
Zuza trafiła do mojego znajomego zoologa prawie rok temu, w wieku ponad roku z (nie uwierzycie) przedszkola! Była zmaltretowana, słaba, wystraszona i nie miałą kawałka ogona, pomijajac już część futra :-(
W sklepie była długo, właściciel, pracowniczka i ja dołożyliśmy starań by wróciła do zdrowia i kondycji
![Cheesy :D](./images/smilies/cheesy.gif)
Bardzo się z nią zaprzyjaźniłem bo mimo przeżyć w przedszkolu była bardzo ufna
![Wink ;)](./images/smilies/wink.gif)
W sklepie jednak być wiecznie nie mogła, więc znalazł się jej dom u mojej koleżanki, gdzie po pewnym czasie obserwacji zamieszkała z samczykiem Kropkiem, jako że nie wyrażali żadnej chęci kopulacji, a Zuzka już na to przystara była
![Wink ;)](./images/smilies/wink.gif)
W te wakacje zachorowała na płuca i po jakiś 2 tygodniach leczenia koleżanka dziś musiała ją uśpić :-(
Buuu :-(