Rian...
Moderator: Junior Moderator
-
- Posty: 5397
- Rejestracja: wt sty 04, 2005 7:14 pm
- Numer GG: 4379189
- Lokalizacja: Białystok - Kuriany
- Kontakt:
Rian...
Rian ma zapalenie mózgu. Albo guza. Najprawdopodobniej guza... możliwości prześwietlenia niestety nie ma...
Leczę ją od 1,5 tygodnia. Dostaje sterydy, leki przeciwbólowe, przeciwzapalne...
Nie skutkują. Ciągle jest tak samo źle. Powoli jej stan się pogarsza.
Ma przekrzywioną główkę - i to mocno.... nie trzyma równowagi, ma problemy z poruszaniem się, z ruszaniem kończynami. Co chwila się wywraca. Jest mocno osowiała.
Nie chcę, żeby niepotrzebnie cierpiała.. rokowania są - 0%... najprawdopodobniej mogę utrzymać ją przy życiu sterydami jeszcze tydzień, może dwa.
Męczy się. I to mocno. Nie chcę tego przedłużać. W niedzielę... pożegnam ją... przytulę po raz ostatni.... :sad2:
Rian urodziła się 7 sierpnia 2005 roku. Ma rok i miesiąc. Moja ukochana capped... To nie jest dobry wiek na taką chorobę... nie jest.........
Leczę ją od 1,5 tygodnia. Dostaje sterydy, leki przeciwbólowe, przeciwzapalne...
Nie skutkują. Ciągle jest tak samo źle. Powoli jej stan się pogarsza.
Ma przekrzywioną główkę - i to mocno.... nie trzyma równowagi, ma problemy z poruszaniem się, z ruszaniem kończynami. Co chwila się wywraca. Jest mocno osowiała.
Nie chcę, żeby niepotrzebnie cierpiała.. rokowania są - 0%... najprawdopodobniej mogę utrzymać ją przy życiu sterydami jeszcze tydzień, może dwa.
Męczy się. I to mocno. Nie chcę tego przedłużać. W niedzielę... pożegnam ją... przytulę po raz ostatni.... :sad2:
Rian urodziła się 7 sierpnia 2005 roku. Ma rok i miesiąc. Moja ukochana capped... To nie jest dobry wiek na taką chorobę... nie jest.........
Ostatnio zmieniony pt paź 13, 2006 10:43 pm przez Nakasha, łącznie zmieniany 1 raz.
Z nami: Ganix, Yetta, Inari, Cerridwen, Ceres Ciel i dziczek Włóczykij
Za TM: 88 szczurzych duszyczek
Za TM: 88 szczurzych duszyczek
Rian...
Biedna,jak ja Ci wspolczuje...ale robisz,co mozesz,zeby nie cierpiala...wiesz,co mozesz jeszcze zrobic...nie masz wyjscia.Jestem z Toba!
Moje Bable:Gilotyna-imie wprost proporcjonalne do sposobu bycia,Luna i Histeria-dwa uszaste smierdziuszki
Za Teczowym Mostem:Szczurencjusz,Pyzunia-nie znajde juz takiego cudnego Ogonka.Nigdy.
Za Teczowym Mostem:Szczurencjusz,Pyzunia-nie znajde juz takiego cudnego Ogonka.Nigdy.
Rian...
Bardzo trudno podjać jakąkolwiek decyzję. Faktem jest ,że wyzdrowienia sa rzadkie, natomiast 1,5 tygodnia przy tych objawac hto nie jest długo , czasem na poprawę trzeba czekać dłużej. Nie namawiam ciebie , gdyz najcześciej i tak konczy sięto xle. Trzymaj sie.
- AngelsDream
- Posty: 1069
- Rejestracja: sob gru 11, 2004 11:38 pm
- Lokalizacja: Warszawa
- Kontakt:
Rian...
Kulka dostał 7 dni na poprawę... Z zapalenia mózgu jeszcze wyszedł... Kiedy jednak, mimo podawania leków stan jego płuc się pogarszał, z wątpliwościami i bólem poszłam mu pomóc umrzeć... :przytul: Jestem obok, wspieram.
Wyjątki i dwa psy.
Rian...
Mnie nie bylo przy moim SZczurencjuszu,kiedy odchodzil,za co jakos siebie nie kocham.
Bylam w tedy na uczelni,na jakims wykladzie,i zobaczylam go przed moimi oczami,jakby naprawde tam byl...juz wiedzialam,co sie stalo...w tedy jak nigdy przyjechalam po mnie mama,zeby mi powiedziec...Ty bedziesz przy swoim Malenstwie,to bardzo duzo...
Bylam w tedy na uczelni,na jakims wykladzie,i zobaczylam go przed moimi oczami,jakby naprawde tam byl...juz wiedzialam,co sie stalo...w tedy jak nigdy przyjechalam po mnie mama,zeby mi powiedziec...Ty bedziesz przy swoim Malenstwie,to bardzo duzo...
Moje Bable:Gilotyna-imie wprost proporcjonalne do sposobu bycia,Luna i Histeria-dwa uszaste smierdziuszki
Za Teczowym Mostem:Szczurencjusz,Pyzunia-nie znajde juz takiego cudnego Ogonka.Nigdy.
Za Teczowym Mostem:Szczurencjusz,Pyzunia-nie znajde juz takiego cudnego Ogonka.Nigdy.
Rian...
Nakasha, :przytul:
Szczury są okropne. Uciekają, włażą w miejsca, z których nie można ich wydostać, gryzą swojego właściciela i jego rzeczy, grzebią w doniczkach i wspinają się na rośliny w nich rosnące, załatwiają się gdzie popadnie, urządzają sobie spiżarnię w moim łóżku i w ogóle są paskudne. Ale mimo wszystko mam już osiem i chcę dziewiątego (szczerość wobec siebie ponad wszystko. GMR jest nieuleczalne i trzeba to wreszcie przyjąć do wiadomości ).
Rian...
Nak, trzymaj się dzielnie :przytul:
Grubasy zapraszają do galerii -> http://szczury.org/album_personal.php?user_id=2925
Ami (07.05.2006) ze mną od 12.06.2006
Caspuś (07.09.2006) ze mną od 11.10.2006
Docencik (ok. 06.01.2006) ze mną od 13.04.2006
Dziekaniątko (ok. 06.01.2006) ze mną od 13.04.2006
Ami (07.05.2006) ze mną od 12.06.2006
Caspuś (07.09.2006) ze mną od 11.10.2006
Docencik (ok. 06.01.2006) ze mną od 13.04.2006
Dziekaniątko (ok. 06.01.2006) ze mną od 13.04.2006
-
- Posty: 5397
- Rejestracja: wt sty 04, 2005 7:14 pm
- Numer GG: 4379189
- Lokalizacja: Białystok - Kuriany
- Kontakt:
Rian...
Musiałam to zrobić już dzisiaj...
Już jej nie ma :sad2:
Dziękuję wszystkim...
Gdyby była poprawa - po podaniu leków - to bym nawet nie pomyślała o uśpieniu...
To mój szósty szczurek, który odszedł... Pochowałam już sześć istnień.......
Już jej nie ma :sad2:
Dziękuję wszystkim...
Gdyby była poprawa - po podaniu leków - to bym nawet nie pomyślała o uśpieniu...
To mój szósty szczurek, który odszedł... Pochowałam już sześć istnień.......
Ostatnio zmieniony sob paź 14, 2006 6:52 pm przez Nakasha, łącznie zmieniany 1 raz.
Z nami: Ganix, Yetta, Inari, Cerridwen, Ceres Ciel i dziczek Włóczykij
Za TM: 88 szczurzych duszyczek
Za TM: 88 szczurzych duszyczek
Rian...
Nakasha, współczuję...
Taka ciężka decyzja... ehh... Trzymaj się dziewczyno :przytul:
Dla Rianki [']['][']... już nie cierpisz Aniołku :sad2:
Taka ciężka decyzja... ehh... Trzymaj się dziewczyno :przytul:
Dla Rianki [']['][']... już nie cierpisz Aniołku :sad2:
I wish I was a punk rocker with flowers in my hair, In 77 and 69 revolution was in the air
I was born too late to a world that doesn’t care, I wish I was a punk rocker with flowers in my hair
I was born too late to a world that doesn’t care, I wish I was a punk rocker with flowers in my hair