Zboże jest be

Archiwum na ważne stare tematy

Moderator: Junior Moderator

Co mam zrobiĂŚ w takiej sytuacji

Czas głosowania minie ndz lut 07, 2106 7:28 am

ZmieniĂŚ karmĂŞ
9
38%
Nic, w koĂącu zje i to
9
38%
Usun¹Ì ziarna zbó¿ z pokarmu
3
13%
Sam nie wiem
3
13%
 
Liczba głosów: 24

Elessar
Posty: 4
Rejestracja: pn paź 16, 2006 8:00 pm

Zbo?e jest be

Post autor: Elessar »

Siemka!
Mam dość duży problem a mianowicie mój Fred nie chce jeść ziaren zbóż. Daję mu mieszankę Vitapolu dla szczurów której pudełko kosztuje 3,50. Szczurek zjada wszystko prócz tych ziarenek!!! Co mam zrobić bo przecież zboża są podstawą jego diety, prawda? HELP!
blanka:*edi
Posty: 222
Rejestracja: wt lis 29, 2005 1:00 pm

Zboże jest be

Post autor: blanka:*edi »

W zasadzie to nie wiem w czym problem... Jak nie chce jeśc to nie jak zgłodnieje to zje :hyhy: (chyba, że to tylko ja mam takie podjście i się nei przejmuje takimi rzeczami, z głodu nie umrze...chyba :drap: )
Dum suppetit vita, enitamur, ut mors quam paucissima, quae abolere possit, inveniat
MANIAK90
Posty: 336
Rejestracja: pt cze 09, 2006 3:00 pm

Zboże jest be

Post autor: MANIAK90 »

Hehe skąd ja to znam ...ale ja też się tym bardziej nie przejmuję, dobrze wiedzą że mają jedzenie wieć jak będą głodne to wezmą... :D
Czy ja zawsze muszę sobie tłumaczyć o zachowanie mojego rodzeństwa jako niepełnosprawność??
Amusia
Posty: 414
Rejestracja: ndz sty 01, 2006 1:40 pm
Lokalizacja: Warszawa
Kontakt:

Zboże jest be

Post autor: Amusia »

to normalka ale ja je zbieram do miseczki a potem sieje w kuwiecie i trawka rosnie a on sobie ja skubie drafie obsikuje itd
Hodowla myszy rasowych EZRA http://www.ezra.prv.pl
Layla
Posty: 1052
Rejestracja: pt sty 20, 2006 2:57 pm
Lokalizacja: Gdańsk

Zboże jest be

Post autor: Layla »

Elessar, zmień karmę, vitapol jest beznadziejny... Co do fochów to ja się nad moimi nie trzęsę, zgłodnieją to zjedzą.
Obrazek
Joanka
Posty: 340
Rejestracja: pt maja 27, 2005 4:08 pm

Zboże jest be

Post autor: Joanka »

Amusia, i to rośnie? Myślałam, że w mieszankach ziarenka są zawsze bez łupinek, a takie nie urosną... Hmm, muszę spróbować z siemieniem lnianym. :)
Some men like the fishing
And some men like fowling
And some men like to hear
The cannonballs are roaring
Me - I like sleeping
gijane
Posty: 162
Rejestracja: śr wrz 06, 2006 3:41 pm

Zboże jest be

Post autor: gijane »

poczytaj sobie temat" karmy polecane" i wybierz cos innego niz vitapol. moze wtedy beda jadly :)
Awatar użytkownika
Ania26
Posty: 405
Rejestracja: pt sie 05, 2005 4:17 am
Lokalizacja: Warszawa

Zboże jest be

Post autor: Ania26 »

Moim kluseczkom mieszam przysmak Megan exclusive + podstawowy dla szczura + nasiona dyni + chrupki buraczane. Mają tego duuużą, pełną michę. Pierwszego dnia powyjadane są chrupki buraczane i dynia, drugiego, chrupki Megana.... trzeciego.... jedzą chrupki z karmy podstawowej i zaczynaja się interesować warzywami i suchym chlebem, co je maja w klatce...... Czwartego dnia muszę wymienić zawartość michy, bo najwyraźniej wolałyby zdechnąć z głodu niż zniżyć się do wsuwania pszenicy i żyta 8)
Moje smrodziuszki: Ezri, Odo, Vic
Merry['], Łaciatka['], Pysia['], Mała['], Megi['], Oksanka [']
Nisia
Posty: 2363
Rejestracja: sob lut 12, 2005 7:07 pm

Zboże jest be

Post autor: Nisia »

Ania26, ja mam to samo.
W życiu ziarna moje nie tkną, będą głodować, a nie zjedzą. No, chyba, że to ziarno jest pod postacią kolby i to jeszcze włożonej do domku :) Wtedy zjadają.
Dlatego prewencyjnie nie sypię im ziarna (w ogóle nie kupuję). Po co mam zmuszac do jedzenia czegoś, czego nie lubią? Robię im miks z rzeczy, które lubią, czy płatki kukurydziane, makaron, chleb (postacie suche i mokre), soczewica, nasiona dyni i słonecznika, do tego takie kolorowe dodatki z Vitapolu - groszek z lucerny, chrupki z ryżu, czy z kukurydzy z dodatkiem karotenu lub ekstraktu z buraków, od czasu do czasu karmy orzeszkowe. Poza tym zielenina rządzi.
Ostatnio zmieniony wt paź 17, 2006 9:31 am przez Nisia, łącznie zmieniany 1 raz.
Awatar użytkownika
Ania26
Posty: 405
Rejestracja: pt sie 05, 2005 4:17 am
Lokalizacja: Warszawa

Zboże jest be

Post autor: Ania26 »

Chyba też tak zacznę robic, bo zwyczajnie szkoda kasy. Z zieleniny, to moje szkodniki uwielbiają ogórka, kukurydzę i sałatę. Do całej reszty podchodzą bardzo sceptycznie. Zauważyłam totalny bojkot warzyw korzeniowych typu marchewa, seler czy pietruszka. Ble ;)
Moje smrodziuszki: Ezri, Odo, Vic
Merry['], Łaciatka['], Pysia['], Mała['], Megi['], Oksanka [']
Nisia
Posty: 2363
Rejestracja: sob lut 12, 2005 7:07 pm

Zboże jest be

Post autor: Nisia »

Z zieleniny, to moje szkodniki uwielbiają ogórka, kukurydzę i sałatę.
Miałam na myśli suszone ziółka. Zuzala, Herbal Pets... Spróbuj babkę lancetowatą na początek z Zuzali :) Moje się nie potrafią oprzeć jej urokowi, a szczurki koleżanki, które obdarzyłam :) podobno też nie.

A co do ziarna, które pozostanie. Jedni dokarmiają dzikie koty, inni dzikie kaczki... Jesli słysząłaś, że gdzies sa dzikie szczury lub myszy to tez przeciez możesz podokarmiac...

PS. A sałata, że spytam, skąd? Sałata to taka roslina, że kumuluje szczególnie dużo metali cięzkich w swoich liściach. I innych świnstw. Ze szczurkami po diecie sałatowej różne rzeczy się dzieją. Jesli nie masz pewności, że jest czysta - radzę zrezygnować. Szczurki nie zbiednieją.
Ostatnio zmieniony wt paź 17, 2006 10:04 am przez Nisia, łącznie zmieniany 1 raz.
Awatar użytkownika
Ania26
Posty: 405
Rejestracja: pt sie 05, 2005 4:17 am
Lokalizacja: Warszawa

Zboże jest be

Post autor: Ania26 »

Kupowałam im różne Herbal Pets'y. Patrzyły na mnie jakby chciały mi powiedzieć "sama zeżryj" ;)

Zasmucasz mnie z tą sałata.... zwłaszcza, ze ja też lubię :-(
Moje smrodziuszki: Ezri, Odo, Vic
Merry['], Łaciatka['], Pysia['], Mała['], Megi['], Oksanka [']
Nisia
Posty: 2363
Rejestracja: sob lut 12, 2005 7:07 pm

Zboże jest be

Post autor: Nisia »

Ania26, ja tez lubię, ale co z tego.
Sałatę można kupowac w sklepach wege, gdzie z reguły jest "czysta" (np. w takim przy kinie Femina), albo zapoznac jakiegos działkowicza, który stosuje tylko naturalny nawóz. I wtedy można się nie bać.
W ogóle z warzyw i owoców nieznanego pochodzenia ja podaję gryzoniom (siebie nie traktuję tak po królewsku) tylko arbuzy (bo mają gruba skórę), banany, zwłaszcza jeszcze niedojrzałe (dojrzewają na parapecie), czasem paprykę (bo przypadkiem wiem, jak się ją przygotowuje do sprzedaży). Na ogórki radzę uważać. Dokładnie obejrzeć. Powinny być nie za piękne, nie nadgnite, i, co wązne, nie mieć żadnej ciemniejszej plamki. Zazwyczaj ogórki "podrasowuje się" zastrzykami z chemikaliów i po nich własnie zostają takie plamki. Ach, i pomidory... Kuzyn mi opowiadała jak to jest z tymi pięknymi sklepowymi. Biora jeszcze zielone i wstrzykują denaturat. Od razu robią się czerwone.
Wiem, że świeże warzywa i owoce (moje szczury owoców nie jedzą) są dla ogonków cennym źródłem mikroelementów. Ale sorki, zioła zawierają to samo, a te Zuzlaowe, czy Herbalowe są na pewno "czyste". Kiedy ogon je to przeciez mu się to wyrównuje. A resztę składników pozywienia odwalają gerberki, kaszki, inne takie...
A co do karm Herbala. Moje tez mają tylko dwa, ktróre jedzą. A ściślej jadły dopóki nie kupiłam pewnych ziółek z Zuzali.
Awatar użytkownika
Ania26
Posty: 405
Rejestracja: pt sie 05, 2005 4:17 am
Lokalizacja: Warszawa

Zboże jest be

Post autor: Ania26 »

Moje też owoców nie lubią (wyjątkiem jest banan i granat).
Ciekawa sprawa.... Nie każdego ogórka traktują tak samo.... Pomidorów generalnie nie lubią, ale...
Mam jedną budkę z warzywami na osiedlu.... cokolwiek w niej kupię.... one to zjedzą i jeszcze się o to pobiją.
Czy to możliwe, że one w jakiś sposób wiedza, że te akurat warzywa są dobre i bez środków ochrony roślin????? :shock:
Nie mogę się czasem nadziwić.... ale coraz częściej zamiast w supermarkecie, tam właśnie kupuję warzywka.
Nisia, dziękuję Ci za wszystkie Twoje podpowiedzi! :lol:
Moje smrodziuszki: Ezri, Odo, Vic
Merry['], Łaciatka['], Pysia['], Mała['], Megi['], Oksanka [']
Nisia
Posty: 2363
Rejestracja: sob lut 12, 2005 7:07 pm

Zboże jest be

Post autor: Nisia »

[quote="Ania26"]Czy to możliwe, że one w jakiś sposób wiedza, że te akurat warzywa są dobre i bez środków ochrony roślin[/quote]
Niekoniecznie. Zależy od tych środków. Jesli sprzedawca jest zaprzyjaźniony to możesz podpytac, skąd bierze warzywa.
ODPOWIEDZ

Wróć do „Archiwum Główne”