[ODWODNIENIE] jak rozpoznac?

Wszystko inne, czego nie można zakwalifikować do żadnego z podanych działów. Na przykład: kilka objawów, dotyczących ogółu zachowań chorobowych, czy niewydolność kilku organów, obejmujących zarówno wewnętrzne, jak i zewnętrzne.
To jest dobry dział, jeśli nie wiesz gdzie możesz umieścić swój post - by najlepiej pasował.

Moderator: Junior Moderator

Regulamin forum
Zanim zadasz pytanie, sprawdź w "Szukaj ..." czy odpowiedź nie została już udzielona!
Wyszukiwarka jest w każdym dziale (zaraz poniżej tego ogłoszenia) , a także u góry po prawej.
Jeśli chcesz wyszukać wyraz 3literowy, pamiętaj o dodaniu * na końcu :)
friia
Posty: 30
Rejestracja: ndz paź 22, 2006 6:53 pm

[ODWODNIENIE] jak rozpoznac?

Post autor: friia »

kiedy skóry jest nadmiar? czy kiedy po podszczypnięciu palcami natychmiast wraca na miejsce jak u człowieka?
na szyi u szczurka robią się niemal fałdki, ale brzuszek ma "luzny"
Ostatnio zmieniony ndz lis 12, 2006 1:30 pm przez friia, łącznie zmieniany 1 raz.
ESTI
Posty: 8271
Rejestracja: śr sty 21, 2004 11:27 pm
Lokalizacja: DUBLIN

[ODWODNIENIE] jak rozpoznac?

Post autor: ESTI »

Odwodnienie objawia sie powolnym powracaniem skory na miejsce po podniesieniu.
Zdrowy szczurek ma skore napieta, ktora od razu wraca na swoje miejsce.

Co znacza faldki na szyi?
Mozesz dac zdjecia?
Co to znaczy "luzny brzuszek"?
Obrazek
agusia3r
Posty: 48
Rejestracja: wt gru 18, 2007 11:33 am
Lokalizacja: Będzin

Odwodnienie

Post autor: agusia3r »

Temat wydzielony z >>KLIK<<


Bardzo się o nią martwię... Postawiłam jej klatkę z dala od moich dziewuch, i na podwyższeniu, żeby pies nie siedział przy klatce... Zauważyłam że jest trochę odwoniona, pomijam fakt wychudzenia lekkiego. W poidełku kulkowym ma wodę, do miseczki nalałam mleka. Ogólnie trochę suchej karmy poskubała, zjadła jakiś 1cm (może 1,5cm) sześcienny mięsa wołowego ugotowanego bez przypraw. Zjadła dwa plasterki ogórka i kawałeczek pomidora.
Co mogę jeszcze dla niej zrobić? Rozumiem, że teraz mam jej nie wyciągać z klatki, żeby nie rozprzestrzeniać tych pasażerów na gapę?
Co mogę jej dać, żeby ją wzmocnić? Jutro kupię jej gerberki. Bardzo chcę jej ulżyć... Tu zmiana otoczenia, wizyta u weterynarza (który nie sprawdzał odwodnienia :/), tyle stresu na jeden dzień...
agusia3r
Posty: 48
Rejestracja: wt gru 18, 2007 11:33 am
Lokalizacja: Będzin

Re: [PASOZYTY] temat glowny

Post autor: agusia3r »

Dziś zauważyłam, że mała nie ma apetytu... Dałam jej warzywka mając nadzieję, że coś zje. Poskubała po trochu, ale niezbyt wiele. Jeśli o ziarno chodzi - też malutko go ubyło...
Co jej podawać, żeby ją nawodnić? Wodę mało pije... Myślałam, że nie umie pić z poidełka, wiec dałam miseczkę. Ale z niej też mało co pije...
Co dawać do jedzenia?

Wiem, że nie jest to ten temat, ale zaraz wychodzę do pracy. I pewnie jest coś na ten temat na forum (może da się przenieść posta?). Poprostu gdy wrócę wieczorem, chciałabym już wiedzieć co mam robić, a nie szukać dopiero wtedy...
Przepraszam, za ten OT, ale naprawdę się martwię :(
Arbor Vitae
Posty: 321
Rejestracja: śr maja 25, 2005 9:03 am

Re: Odwodnienie

Post autor: Arbor Vitae »

Troche dziwne to wszystko...
W jakim wieku jest szczur, skad go masz, skad pewnosc ze ma jakis "pasazerow na gape", czy mieszkala wczesniej ze stadem a Ty przenioslas ja do oddzielnej klatki dopiero dzisiaj, skad wiesz ze jest odwodniona, po czym poznalas ze jest chuda, po co bylas u weterynarza??!

Byc moze szczur czuje sie swietnie, jest zdrowy, ale Twoje wyobrazenie o nim jest chore? Czy obserwujesz jakies jeszcze objawy? Albo ja wszedlem w srodek watku i nie przeczytalem wszystkiego co trzeba, albo informacje podane przez Ciebie sa malo spojne i troche zbyt... emocjonalne.

Coz, zakladajac jednak ze szczur naprawde jest odwodniony trzeba po pierwsze dociec tego przyczyny (np choroba nerek, watroby, pluc). Czyli bez wizyty u specjalisty gryzoniowego nie obejdzie sie. Poradzibym Ci karmienie strzykawka szczurka dopyszcznie, ale skoro je sama jak pisalas to mija sie to z celem. Troche warzyw, troche ziarek, 2 plastry ogorka + pomidor... to wcale nie jest tak malo. Z poidla mniej pije bo przeciez ogorek to prawie 95% wody.

Ale oczywiscie najlepsza rada przez forum nic nie warta w porownaniu do jednego spojrzenia na zywego zwierzaka. Jesli sie martwisz, szybko umawiaj sie z lekarzem. Jesli mala faktycznie jest odwodniona to nie ma na co czekac!
S.
Posty: 706
Rejestracja: śr wrz 19, 2007 9:19 pm

Re: Odwodnienie

Post autor: S. »

To może być zatrucie Frontline (czy jak to się pisze). Szczurki źle znoszą to lekarstwo (niektóre bardzo źle).
agusia3r
Posty: 48
Rejestracja: wt gru 18, 2007 11:33 am
Lokalizacja: Będzin

Re: Odwodnienie

Post autor: agusia3r »

Arbor Vitae pisze:W jakim wieku jest szczur, skad go masz, skad pewnosc ze ma jakis "pasazerow na gape", czy mieszkala wczesniej ze stadem a Ty przenioslas ja do oddzielnej klatki dopiero dzisiaj, skad wiesz ze jest odwodniona, po czym poznalas ze jest chuda, po co bylas u weterynarza??!
Więc po kolei. Szczurek ma około 2 miesiące. Adoptowałam go z domowej hodoli w pobliskim mieście. Wówczas nie spojrzałam, czy ma coś na sierści, bo tego nie było widać, aż tak bardzo i myślałam, że się tylko czymś ubrudził. W domu zauważyłam, że to ciężko schodzi. Na forum przeczytałam o wszołach i innych pasożytach. W tym celu własnie była z nim u weterynarza. Jakiś chyba niezbyt dobry, ponieważ sprawdziła tylko stan skóry pod mikroskopem, podała leki o których pisałam i kazała przyjść za 10 dni. Z moimi dwoma szczurkami tylko wąchała się przez kratki zanim byłam u weterynarza. Do łączenia nie doszło...
Gdy trzymałam ją na rękach, to jak się położyła, widziałam taką rozłożoną małą fałdkę skóry. Stwierdziłam, że moze trzeba sprawdzić czy jest odwodniona (pociągając za skórę). Wracała bardzo powoli na swoje miejsce... A chudajest bo bardziej je kostki odstają niż moim dwóm ogonkom...

Dzisiaj ma większy apetyt, więc moze to rzeczywiście była reakcja na ten Frontline...
Dostała budyń, kolejną porcję warzywek. Zauważyłam, że chyba nawet skubnęła trochę suchego pokarmu, więc może już wraca do zdrowia.
Arbor Vitae pisze:Albo ja wszedlem w srodek watku i nie przeczytalem wszystkiego co trzeba, albo informacje podane przez Ciebie sa malo spojne i troche zbyt... emocjonalne
Masz całkowitą racje - bardzo emocjonalnie do tego podchodzę. Na większość rzeczy tak reaguję... :)
Poza tym prawdopodobnie jestem przewrażliwiona - gdy miałam poprzedniego szczurka, mało co wiedziałam o szczurkach, za późne leczenie zapalenia płuc, zakończyły się śmiercią. A to było niedawno, więc wszystko mam przed oczami i... chyba panikuję :)
Bardzo wam dziekuję za pomoc i przeniesienie tematu jako osobny :)
ODPOWIEDZ

Wróć do „Inne / ogół objawów”