barszczyk czerwony z hortexu
Moderator: Junior Moderator
barszczyk czerwony z hortexu
na zimowe chłodne wieczory. ja go uwielbiam i często taki ciepły podaję dziewczynom... tak ze 2 razy w tygodniu nawet. one to uwielbiają. co myślicie na ten temat?
moje aniołeczki: Natka ['], Miszel [']- zawsze w moim serduchu
barszczyk czerwony z hortexu
A nie jest za bardzo przyprawiony?
Emilciu.... Ty wiesz, że nie zapomnę!!!!
barszczyk czerwony z hortexu
A na co im ten cały glutaminian i inne świnstwa?
Moje smrodziuszki: Ezri, Odo, Vic
Merry['], Łaciatka['], Pysia['], Mała['], Megi['], Oksanka [']
Merry['], Łaciatka['], Pysia['], Mała['], Megi['], Oksanka [']
barszczyk czerwony z hortexu
no pewnie macie rację... ja nie daję im tego dla "witamin" tylko trochę na rozgrzewkę
moje aniołeczki: Natka ['], Miszel [']- zawsze w moim serduchu
- maua_czarna
- Posty: 1289
- Rejestracja: pt lip 16, 2004 3:27 pm
- Lokalizacja: Bielsko-Biała/Kobiór
barszczyk czerwony z hortexu
y...ja bym z tego zrezygnowala na Twoim miejscu
tam jest masa konserwanto, no i jest dosc "dobrze" przyprawione
jak chcesz rozgrzac szczurasy, to mze lepiej ugotuj im kasze z kurczakiem albo cos w tym stylu,jakies warzywka-byle nie wrzatek.
a tak zewnetrznie mysle,ze dawaj duzo szmatek i polarkow, to im wystarczy:)
tam jest masa konserwanto, no i jest dosc "dobrze" przyprawione
jak chcesz rozgrzac szczurasy, to mze lepiej ugotuj im kasze z kurczakiem albo cos w tym stylu,jakies warzywka-byle nie wrzatek.
a tak zewnetrznie mysle,ze dawaj duzo szmatek i polarkow, to im wystarczy:)
barszczyk czerwony z hortexu
zewnętrznie mają dużo... a taki barszczyk z naturalnych buraczków przed przyprawieniem?
moje aniołeczki: Natka ['], Miszel [']- zawsze w moim serduchu
barszczyk czerwony z hortexu
Ugotowane buraczki bez dodatku przypraw to dla moich szczurasów rarytas.
Buraki zawierają sporo makro- i mikroelementów, głównie wapnia, potasu i magnezu oraz żelaza i kobaltu (przyczyniają się do tworzenia czerwonych ciałek krwi). Swój intensywny kolor buraki zawdzięczają barwnikom, antocyjanom, którym przypisuje się działanie antyrakowe. Zarówno surowe buraki, jak i gotowane są dobrym źródłem kwasu foliowego. Są wybitnie zasadotwórcze, dlatego dla utrzymania równowagi kwasowo-zasadowej podaje się je często jako dodatek do potraw kwasotwórczych, np. mięsnych. Równie wartościowe jak korzeń są liście buraka, które zawierają m.in. beta-karoten, kwas foliowy, potas. Korzenie i liście buraka zaleca się zwłaszcza osobom anemicznym, zagrożonym osteoporozą oraz kobietom planującym ciążę.
żródło:http://www.kulinaria.pl/artykuly.asp?id=14
Buraki zawierają sporo makro- i mikroelementów, głównie wapnia, potasu i magnezu oraz żelaza i kobaltu (przyczyniają się do tworzenia czerwonych ciałek krwi). Swój intensywny kolor buraki zawdzięczają barwnikom, antocyjanom, którym przypisuje się działanie antyrakowe. Zarówno surowe buraki, jak i gotowane są dobrym źródłem kwasu foliowego. Są wybitnie zasadotwórcze, dlatego dla utrzymania równowagi kwasowo-zasadowej podaje się je często jako dodatek do potraw kwasotwórczych, np. mięsnych. Równie wartościowe jak korzeń są liście buraka, które zawierają m.in. beta-karoten, kwas foliowy, potas. Korzenie i liście buraka zaleca się zwłaszcza osobom anemicznym, zagrożonym osteoporozą oraz kobietom planującym ciążę.
żródło:http://www.kulinaria.pl/artykuly.asp?id=14
"Pomyśl czasami o cierpieniu, którego wolisz nie widzieć"
barszczyk czerwony z hortexu
A jak chcesz im dać coś "ludzkiego" i rozgrzewającego, to daj ciepłego Gerberka, albo barszczyk domowej roboty (przed przyprawieniem). Moja Mała wsuwa po operacji Gerberki, bo srednio jej idzie gryzienie ziarenek.
Nie ma tam sztucznych składników a i reżim produkcyjny żywności dla dzieci (chemia, mikrobiologia) jest dużo większy.
Nie ma tam sztucznych składników a i reżim produkcyjny żywności dla dzieci (chemia, mikrobiologia) jest dużo większy.
Moje smrodziuszki: Ezri, Odo, Vic
Merry['], Łaciatka['], Pysia['], Mała['], Megi['], Oksanka [']
Merry['], Łaciatka['], Pysia['], Mała['], Megi['], Oksanka [']
-
- Posty: 544
- Rejestracja: czw sie 18, 2005 11:16 am
barszczyk czerwony z hortexu
a jak bardzo już się boisz czy aby im nie za zimno to do słoika po gerberze wlej wrzątek,odczekaj z 15min aż się w miarę ochłodzi,owiń w szmatki i daj do miejsca w którym śpią.
Pabluś i Stachanek razem na Niebieskiej Łące...
barszczyk czerwony z hortexu
Albo termofor zamiast ściółki ![Cheesy :D](./images/smilies/cheesy.gif)
![Cheesy :D](./images/smilies/cheesy.gif)
Nothing is sacred to the rats.
Everything is simply another meal.
Everything is simply another meal.
barszczyk czerwony z hortexu
Zaraz zaraz to kwestia tego, czy chodzi o taki barszczyk instant, czy taki w kartonach? Bo ten w kartonach (choć dawno nie piłem i głowy nie dam) nie zawiera wiele świństwa i przyprawiany za bardzo też nie jest. To po prostu sok warzywny.
Szczury: Edek i Artur (kto zgadnie skąd inspiracja? =] )