Jak lepiej łączyć?

Czyli jak połączyć szczurki, żeby się polubiły.

Moderator: Junior Moderator

Regulamin forum
Zanim zadasz pytanie, sprawdź w "Szukaj ..." czy odpowiedź nie została już udzielona!
Wyszukiwarka jest w każdym dziale (zaraz poniżej tego ogłoszenia) , a także u góry po prawej.
Jeśli chcesz wyszukać wyraz 3literowy, pamiętaj o dodaniu * na końcu :)
Amusia
Posty: 414
Rejestracja: ndz sty 01, 2006 1:40 pm
Lokalizacja: Warszawa
Kontakt:

Jak lepiej ??czy??

Post autor: Amusia »

Mam pytanko. Czy łącząc starego samotnego samca z 2 też samotnym samcem lepiej łączyć je na neutralnym terenie czy tak jak było opisane w stadku, w temacie łączenie samców??
Hodowla myszy rasowych EZRA http://www.ezra.prv.pl
Awatar użytkownika
limba
Posty: 6307
Rejestracja: pn gru 06, 2004 10:42 pm
Lokalizacja: Warszawa

Jak lepiej łączyć?

Post autor: limba »

Amusia, ja mysle ze na terenie neutralnym.
Przede wszystkim trzeba zobaczyc czy szczury nie zapomnialy ze nie sa jedynymi szcurami na tym swiecie.
Aniołki: ['] Garek, Jeff(ka), Chrupek, Teodor, Kapunio, Freska, Żelka, Mufka, Bee-Bee, Kluska, Fryt, Keksik, Frocia, Imbirek, Pchełka, Klapuś [']
Amusia
Posty: 414
Rejestracja: ndz sty 01, 2006 1:40 pm
Lokalizacja: Warszawa
Kontakt:

Jak lepiej łączyć?

Post autor: Amusia »

a ja mam jescze kilka pytan, czy jak sie zacznaja grysc to jak je rodzielac zeby nie byc poszkodowanym?, myslicie ze wystarczy zarzucic recznik i je odciagnac, i czy odrazu jak tylko zaczna sie grysc, to moga sie bardzo pogrysc, bo nie chcialabym zeby, jesli jerry bedzie musial wrocic do szkoly, to wrocil pogryziony, bo bede miala zla opinie, a umowilam sie tak ze jak sie pogodzi to zostaje u mnie, a jak nie to niestety wraca do szkoly, bo mama sie na 2 odzielne klatki nie zgodzi, i czy jak sie pogryza za 1 razem, to probowac dalej? i po jakim czasie probowac?, i jak poznac ze beda sie grysc?
Hodowla myszy rasowych EZRA http://www.ezra.prv.pl
_fox_
Posty: 121
Rejestracja: wt lis 07, 2006 11:32 pm

Jak lepiej łączyć?

Post autor: _fox_ »

Jeżeli boisz się, że cię pogryzą, to ubierz rekawiczki. Musisz też zobaczyć, czy to jest kotłowanina o ustalenie poglądów z masą wrzasków, czy bójka, bo ktoś wszedł na nowy teren i trzeba się go pozbyć. Dobrze jest poznawać szcury na otwartej przestrzeni, a nie w nowej klatce. Na łóżku lub na zlewie masz lepszy dostęp do kotłujących sie ogonów, niż przez wąskie drzwiczki klatki.
Ostatnio zmieniony śr gru 13, 2006 12:14 pm przez _fox_, łącznie zmieniany 1 raz.
Nothing is sacred to the rats.
Everything is simply another meal.
Awatar użytkownika
limba
Posty: 6307
Rejestracja: pn gru 06, 2004 10:42 pm
Lokalizacja: Warszawa

Jak lepiej łączyć?

Post autor: limba »

[quote="_fox_"] przez wąskie drzwiczki klatki.[/quote] na poczatek absolutnie w zadnej klatce.
Teren musi byc neutralny, a panowie czuc swoj zapach. (ja tak robie przynajmniej) .

Niestety nie da sie przewidziec czy szczury ezuca sie na siebie z checia mordu, czy tez tylko po to aby ustalic hierarchie.
Trzeba byc baaardzo czujnym, i w ich przypadku pamietac ze cale swoje dotychczasowe zycie spedzili samotnie. U mnie jak probowalam Fryta dolaczyc do Keksa bylo jasne. Fryt zaatakowal od razu, nawet nie byl zainteresowany tym ze nie zna otoczenia :? . Na szczescie na moj wrzask zareagowal i nic Keniowi nie zrobil. Ze wzgledu na kalectwo Kenia i jego slabiutka psychike zrezygnowalam z tego laczenia. I tak Fryt juz bez jajek trafil do dziewczyn, a Kenio za przyjaciela dostal Imbira jeszcze malutkiego wtedy.

Bee ktora cale zycie byla sama, dala sie polaczyc ze stadem ale mimo wszystko zawsze byla troche z boku, a przy laczeniu nawet zdominowana potrafila ocno za futro lapac.

Zgadzam sie z _fox_ apropo rekawic, ja zawsze do tego posiadam spryskiwacz z woda :roll: (nigdy nie byl uzyty). Moje nerwy nie wytrzymuja walk i czasem sie wtracam :roll:
Aniołki: ['] Garek, Jeff(ka), Chrupek, Teodor, Kapunio, Freska, Żelka, Mufka, Bee-Bee, Kluska, Fryt, Keksik, Frocia, Imbirek, Pchełka, Klapuś [']
Awatar użytkownika
Marcysia.
Posty: 229
Rejestracja: pn wrz 25, 2006 3:26 pm
Lokalizacja: Sandomierz
Kontakt:

Jak lepiej łączyć?

Post autor: Marcysia. »

[quote="limba81"] Moje nerwy nie wytrzymuja walk i czasem sie wtracam[/quote] a jak się dominują i piszczą okropelniście, a le krew się jeszczr nigdy nie polała, to też sie wtrącać, czy nie ma sensu, bo młodsza(Abba) CAŁY czas dominuje Mrówę.
Oddane :( Binia (*), Igła, Hikari, Łazanka, Ithuriel, Atos, Portos, Aramis
Za Tęczowym Mostkiem:
Mrówka i Abba
(*)
Amusia
Posty: 414
Rejestracja: ndz sty 01, 2006 1:40 pm
Lokalizacja: Warszawa
Kontakt:

Jak lepiej łączyć?

Post autor: Amusia »

Udało mi się połączyć szczury, dogadały się bez żadnych problemów, krew się nie polała. Łączebie opiszę kiedy indziej bo teraz tylko na chwilę mam dostęp do internetu. Martwią mnie jeszcze ciągłe przepychanki i odizolowywanie się nowego szczura w kąt klatki oraz nadmierne dominowanie mojego szczura. Nowy szczur boi się pinkiego, ucieka przed nim i musiałam je rozłączyć na noc bo bałam się jakieś kłótni mimo że od godziny 15 było wszystko wpożądku. Jak myślicie, kiedy ta walka o dominowanie minie?
Ostatnio zmieniony czw gru 21, 2006 11:04 pm przez Amusia, łącznie zmieniany 1 raz.
Hodowla myszy rasowych EZRA http://www.ezra.prv.pl
Ratata
Posty: 397
Rejestracja: pn lip 10, 2006 9:35 am
Kontakt:

Jak lepiej łączyć?

Post autor: Ratata »

Kiedy w końcu ustalą hierarchię w stadzie. Dopóki nie leje się krew nie powinnaś ich rozdzielać, niepotrzebnie stresujesz szczury i wydłużasz cały proces...
GMR || GMC || Szczurza ortoreksja
Amusia
Posty: 414
Rejestracja: ndz sty 01, 2006 1:40 pm
Lokalizacja: Warszawa
Kontakt:

Jak lepiej łączyć?

Post autor: Amusia »

Czy jeśli przepychanki ustąpiły i ciury spokojnie jedzą z jednej miski ale nadal siedzą w dwóch oddzielnych kątach klatki i podchodzą do siebie z dystansem to czy hierarchia została już ustalona i kiedy zaczną się miziać i przytulać się do siebie?
Hodowla myszy rasowych EZRA http://www.ezra.prv.pl
Amusia
Posty: 414
Rejestracja: ndz sty 01, 2006 1:40 pm
Lokalizacja: Warszawa
Kontakt:

Jak lepiej łączyć?

Post autor: Amusia »

Szczury już bez żadnego dystansu podchodzą do siebie ale jeszcze nie zauważyłam żeby orzebywał razem (spały) na jednej półeczce w klatce. Pinki śpi wyżej a jerry od kąd spadł z górnej póleczki bawiąc się recznikiem śpi na dole w wiurach. Czy każdy samiec musi mieć oddzielne miejsce w klatce i czy jest szansa żeby spały razem wtulone w siebie w jednym kącie?

P.S. Przepraszam jeżeli były już poruszane takie zagadnienia ale nie mam dostępu do komputera i muszę dyktować przez telefon mojemu chłopakowi co ma pisać. A chłopak jak chłopak, robi jak namniej dla swojej dziewczyny, więc nie chce korzystać z wyszukiwarki.
Hodowla myszy rasowych EZRA http://www.ezra.prv.pl
bonsai
Posty: 428
Rejestracja: sob lis 04, 2006 11:08 am

Jak lepiej łączyć?

Post autor: bonsai »

Troszke czasu minie zanim będą się przytulać.... muszą się poprostu poznać, zaprzyjaźnić i tyle... :jezor2:
ODPOWIEDZ

Wróć do „Stadko”