Strona 1 z 1

Śnieżka

: pn lut 05, 2007 11:07 pm
autor: Login
Oto moja szczurzyca. Tak wyglądała w styczniu 2006r kiedy ją kupiłem:

Obrazek

Jakieś 2 miesiące puźniej...

Obrazek

A oto jak wygląda teraz...Troche wyblakła.... :D

Obrazek

Ma już około 13 miesięcy, jest to mój 3 szczur i zdecydowanie najmądrzejszy....HUSKY RULEZZ!!!  :D

RE: Śnieżka

: wt lut 06, 2007 10:21 am
autor: Czerwonaona
Bardzo ładny ogonek:)czemu tylko jeden?nie jest mu smutno samemu?

RE: Śnieżka

: wt lut 06, 2007 11:14 am
autor: maua_czarna
piekna:D:D napisz o niej cos wiecej,czemu trzymasz ja sama?:):)
pozdrawiam ja i moje panny:P

RE: Śnieżka

: wt lut 06, 2007 2:08 pm
autor: Login
Zacznijmy od początku....
Szczur ten miał okazje przebywać w zoologicznym tylko pare godzin, kupiłem go odrazu po "dostawie" nowych szczurów.
Jej bracia i siostry były głównie całe czarne i kapturowe.
Tylko ona była "Husky", odrazu mi sie spodobała więc ją kupiłem...
Szczurka od samego początku była towarzyska...(w przeciwieństwie do moich przeszłych szczurów...Nie bała się wogóle....
Nauczyłem ją paru prostych sztuczek np: na sygnał syczenia staje na dwóch łapkach, oraz umie skakać z krzesła na łóżko, fajnie to wygląda :D . Praktycznie odrazu po przyjściu ze szkoły wyciągam ją z klatki i może sobie swobodnie buszować po łóżku.
Po przeczytaniu tematów z forum stwierdziłem że fajnie było gdyby miała towarzystwo i chce z kolegą który ma samca black hooded (czarnego kaptura) zrobić małą chodowle...Zastanawiałem sie nad tym, przeczytałem temat : "Dlaczego nie należy rozmnażać szczurów wziętych ze sklepu" Ale mój szczur jest okazem zdrowia ( ma rok )
a szczur kolegi też jest zdrowy (też rok) więc juz chyba jestem zdecydowany... Ja zabrał bym sobie 2 samiczki, mój kolega 2 samce a na reszte mamy "sprawdzonych" kupców. To tyle :)

RE: Śnieżka

: wt lut 06, 2007 2:15 pm
autor: Guślarka
Powstrzymaj się z rozmnażaniem, proszę. Może teraz wasze szczury wyglądają na okazy zdrowia, ale moż się to zmienić w każdej chwili. Mogą mieć predyspozycje do chorób nowotworowych, słabe serca... Wierz mi, nie zawze jest od razu widoczne. W wieku roku mój Fuf też był całkiem zdrowy, ale gdy miał półtora, zaczęły się problemy. Prawdopodobnie z sercem. Umarł w wieku dwóch lat (to wcale nie tak dużo!). Gybym go rozmnożyła, jego dzieci mogłyby umrzeć jeszcze wcześniej. Proszę, przemyśl wszystko jeszcze kilka razy. Poza tym nawet sprawdzonym i pewnym kupcom może wypaść coś, co sprawi, że nie będą mogli wziąść szczurka. Co wtedy zrobisz?

RE: Śnieżka

: wt lut 06, 2007 2:18 pm
autor: limba
Podpisuje sie pod Guslarke, i poczytaj dokladniej forum a dowiesz sie ze Twoja samiczka jest juz troche za wiekowa na ciaze, mozesz jej tym tylko zaszkodzic.
To ze byla chwile w zoologu to nic nie znaczy. Zazwyczaj zwierzaki w zoologach sa z hurtowni, i najczesciej jest to juz chow wsobny.

RE: Śnieżka

: wt lut 06, 2007 2:32 pm
autor: Login
Smutno to słyszeć bo kolega sie już nastawił i ja też...
To co proponujecie, kupić szczura? Czy co bo już niewiem :(

RE: Śnieżka

: wt lut 06, 2007 2:36 pm
autor: Guślarka
Najlepiej przyjąć z forum :) Rozejrzyj się tu => http://szczury.org/forumdisplay.php?fid=4 . Na pewno znajdziesz jakąś towarzyszkę dla swojej szczurki. W sklepie lepiej nie kupuj - zwierzęta są tam źle traktowane, a na miejsce jednego kupionego przychodzi kilka następnych, nieszczęśliwych zwierzaków. Nie mówiąc już o chorobach, jakie mogą tam złapać i możliwości kupienia już zaciążonej szczurki (jeszcze za młodej na ciążę :( ). I jeszcze na dobitkę predyspozycje genetyczne do chorób np. nowotworów, odziedziczone po przodkach, którzy byli niewłaściwie rozmnażani...

RE: Śnieżka

: wt lut 06, 2007 11:32 pm
autor: Czerwonaona
dokładnie nic dodac nic ując nie bede pisała tego co zostało napisane.Ja mojej małej wziełam koleżanke z forum a teraz planuje kolejnego malca.Ja też hodowli mowie zdecydowane nie:)Po co ci tyle małych szczurasków i problem co z nimi zrobić bo wszystkich napewno nie zatrzymasz.Przyganij jakąs mała kropke:)

RE: Śnieżka

: śr lut 07, 2007 11:16 am
autor: yss
przyłączam się do apelu.
poza tym skąd wiesz, jak duży będzie miot? jak się urodzi 14 maluchów, to co? albo co będzie, jeśli np urodzą się same samczyki? kupcy, którzy chcieliby samiczki nie wezmą samczyków i będzie naprawdę problem... a nie jest łatwo tak sobie oddać takie słoneczka do sklepu, albo nieprzyjemnemu człowiekowi...

waszym sprawdzonym kupcom poleć nasze forum. sporo maluszków szuka domu...:) zrobisz dobry uczynek :)

ps: przepiękna ta twoja szczurzyczka...