RE: Szczurzyca z nowotworem+dwie nowe samiczki

Czyli jak połączyć szczurki, żeby się polubiły.

Moderator: Junior Moderator

Regulamin forum
Zanim zadasz pytanie, sprawdź w "Szukaj ..." czy odpowiedź nie została już udzielona!
Wyszukiwarka jest w każdym dziale (zaraz poniżej tego ogłoszenia) , a także u góry po prawej.
Jeśli chcesz wyszukać wyraz 3literowy, pamiętaj o dodaniu * na końcu :)
Awatar użytkownika
Telimenka
Posty: 4993
Rejestracja: czw lut 01, 2007 2:37 pm
Lokalizacja: Poznań :)

Szczurzyca z nowotworem+dwie nowe samiczki

Post autor: Telimenka »

Mam roczną szczurzyce i ma ona nowotwór gruczołu mlekowego.w niedziele chce kupic jeszcze dwie szczurzyce i zastanawiam sie czy moge je polączyć z moja Telimenka? :)
W oczekiwaniu na dwa Nakotowe Bebetki :):) <3

[']..: Rudolf,Telimenka,Bazylek,Jogi,Kuha,Pupa,Ylah,Eliot,Capri,Ember,Ekler,Fizyk, Flos...
Awatar użytkownika
sue
Posty: 376
Rejestracja: pn gru 05, 2005 9:23 pm
Lokalizacja: Lublin

RE: Szczurzyca z nowotworem+dwie nowe samiczki

Post autor: sue »

A w jakim stanie jest Twoja szczurzyca? Byłaś u weta?
Jeśli guz jest niewielki, szczura się dobrze czuje to raczej nie widzę przeciwwskazań.
Nobody is perfect. My name is nobody.

['] Pestka [II 2006 - 31 VIII 2007]


Obrazek
Ewqa
Posty: 1354
Rejestracja: wt gru 28, 2004 8:06 pm
Lokalizacja: Wawa

RE: Szczurzyca z nowotworem+dwie nowe samiczki

Post autor: Ewqa »

Odradzam, stres często powoduje pogorszenie odporności i przyśpiesza rozwój choroby.
Najpierw zrób starszej operację (o ile to mozliwe), poczekaj aż dojdzie do siebie i dopiero wtedy zastanów się nad kolejnymi szczurkami.
Pod Niebieskim Kocem : Lilka, Luna, Norka, Malinka
Teraz ze mną: Fiona, Cleo, Milka i Mała.
merch
Posty: 6868
Rejestracja: czw gru 02, 2004 2:48 pm

RE: Szczurzyca z nowotworem+dwie nowe samiczki

Post autor: merch »

Moim zdaniem jak najbardziej możesz przygarnąć samiczki , tyle tylko ,ze jak radzi Ewqa najpierw na spokojnie powinnaś ją zopoerować , na dodatek skoro , twoja szczurka jest tak młoda,ze niestety moze mieć kolejne guzki w związku z tym wskazana jest sterylizacja. Jeśli mieszkasz w Warszawie lub niewielkiej odległosci to nie ma problemu , gorzej jak w jakimś małym i odległym miasteczku.
Obrazek
*NiuniuśMysiaMałyniaMyszulAllegroKichanioSzarikSzymaGuciaKropkai7rodzRudiPankracy, BrysiaCzapkaCelaCzesiaZdzisiuCezarCzaruśEdiCzejenFeluśZeniaUbocikGryzajkaMała KapturkaOfelkaJajcusWulfikmaluszkiHieronimHefryśmałyeFekDarEstiNosioOliFaramuszkaDafiDorota
Awatar użytkownika
Telimenka
Posty: 4993
Rejestracja: czw lut 01, 2007 2:37 pm
Lokalizacja: Poznań :)

RE: Szczurzyca z nowotworem+dwie nowe samiczki

Post autor: Telimenka »

mieszkam w poznaniu ale wet powiedzial ze nie ma sensu operowac bo beda nawroty.guz juz dosyc duzy ;/ i ze moze sie nie wybudzic z narkozy ;/. no ale przygarne chyba dwie samiczki i zobacze jak bedzie na nie reagowac jak cos to odstawie do innego pomieszczenia w innej klateczce maluchy ale to dopiero 24 lutego chyba :)
W oczekiwaniu na dwa Nakotowe Bebetki :):) <3

[']..: Rudolf,Telimenka,Bazylek,Jogi,Kuha,Pupa,Ylah,Eliot,Capri,Ember,Ekler,Fizyk, Flos...
Awatar użytkownika
Mona i Kuba
Posty: 200
Rejestracja: sob cze 25, 2005 7:10 am
Lokalizacja: Poznań

RE: Szczurzyca z nowotworem+dwie nowe samiczki

Post autor: Mona i Kuba »

A byłaś u któregoś weta polecanego na forum?? Tutaj polecani z Poznania
Generalnie Homeopatia, albo Sołtysia... samam poczytasz to sprawdzisz.

My tydzień temu operowaliśmy naszą Lilę, wszystko wygląda dobrze tylko martwica na karku się narobiła :/ ale i z tym walczymy :) Lila ma 1 rok i 8-9 miesięcy.

W każdym razie proponujemy najpierw szczurzastą jeszcze raz zbadać, potem ewentualnie zabieg (wycięcie guza/ i ew. sterylizacja) i po jakiś 3 tygodniach, myślę że możnaby było pomyśleć nad towarzyswtem :) Jak już się wszystko ze zdrowim unormuje.

Czy Twoja szczurcia zawsze była sama?
Teraz z nami: Zoe, Layla i Koja
Obrazek
Aniolki [']: Abi, Nevi i Lila
Awatar użytkownika
Telimenka
Posty: 4993
Rejestracja: czw lut 01, 2007 2:37 pm
Lokalizacja: Poznań :)

RE: Szczurzyca z nowotworem+dwie nowe samiczki

Post autor: Telimenka »

wlasnie zawsze byla sama;/ moj blad;/ wiem. aha czyli jechac do jakiegos polecanego weta tak ?:)
W oczekiwaniu na dwa Nakotowe Bebetki :):) <3

[']..: Rudolf,Telimenka,Bazylek,Jogi,Kuha,Pupa,Ylah,Eliot,Capri,Ember,Ekler,Fizyk, Flos...
merch
Posty: 6868
Rejestracja: czw gru 02, 2004 2:48 pm

RE: Szczurzyca z nowotworem+dwie nowe samiczki

Post autor: merch »

Nawroty jak najbardziej bedą tylko 1
nikt nie wie kiedy
2 można zapobiec przez sterylizacje
Obrazek
*NiuniuśMysiaMałyniaMyszulAllegroKichanioSzarikSzymaGuciaKropkai7rodzRudiPankracy, BrysiaCzapkaCelaCzesiaZdzisiuCezarCzaruśEdiCzejenFeluśZeniaUbocikGryzajkaMała KapturkaOfelkaJajcusWulfikmaluszkiHieronimHefryśmałyeFekDarEstiNosioOliFaramuszkaDafiDorota
Awatar użytkownika
Mona i Kuba
Posty: 200
Rejestracja: sob cze 25, 2005 7:10 am
Lokalizacja: Poznań

RE: Szczurzyca z nowotworem+dwie nowe samiczki

Post autor: Mona i Kuba »

Jeśli o weta chodzi - to pojedź. Wiadomo, zawsze istnieje niebezpieczeństwo związane z narkozą, ale jeśli Twoja szczurci ma rok, to jest jeszcze stosunkowo młoda i silna. Nie powinno być problemu - potrzeba jednak takiego weta, który podobne zabiegi ma już za sobą, ma dobry sprzęt i umiejętności.

Odsyłam jeszcze raz do watku o polecanych lekarzach - my osobiście byliśmy w Homeopatii u dr Czerwińskiego.
Teraz z nami: Zoe, Layla i Koja
Obrazek
Aniolki [']: Abi, Nevi i Lila
Awatar użytkownika
Telimenka
Posty: 4993
Rejestracja: czw lut 01, 2007 2:37 pm
Lokalizacja: Poznań :)

RE: Szczurzyca z nowotworem+dwie nowe samiczki

Post autor: Telimenka »

własnie chyba sie wybiore do dr.Czerwinskiego bo pozytywnie oceniany jest :). a sterylizacja ile kosztuje mniej wiecej i jak bardzo jest skuteczna? :P
W oczekiwaniu na dwa Nakotowe Bebetki :):) <3

[']..: Rudolf,Telimenka,Bazylek,Jogi,Kuha,Pupa,Ylah,Eliot,Capri,Ember,Ekler,Fizyk, Flos...
Awatar użytkownika
Mona i Kuba
Posty: 200
Rejestracja: sob cze 25, 2005 7:10 am
Lokalizacja: Poznań

RE: Szczurzyca z nowotworem+dwie nowe samiczki

Post autor: Mona i Kuba »

Poszperałam trochę na forum odnośnie sterylizacji... mamy bardzo mieszane uczucia. Jest to zabieg wysoce inwazyjny, wiąże się ze sporym niebezpieczeństwem jeśli przeprowadzane jest przez niewprawnego lekarza. Dodatkowo Twoja szczurcia wydaje sie być już "za stara" na takie zabiegi. No i ta cena... Choc dzięki temu ustają burze hormonalne i kolejne gruczoły nie zostaja pobudzone.

My wycinaliśmy samego guza. W Homeopatii jest to zabieg mieszczący się w granicach 30-50zł zależy od stopnia trudności + zastrzyki 2x5zł.

Twoja szczurcia jest sporo młodsza od Lili więc nie powinno być problemów, a z takimi guzami nie ma na co czekać - póki co może nie być bolesny - ale kto wie, co będzie za 2 tygodnie. Z coraz większym lękiem zaglądać do klatki... Proponujemy zabieg.
Teraz z nami: Zoe, Layla i Koja
Obrazek
Aniolki [']: Abi, Nevi i Lila
Awatar użytkownika
Telimenka
Posty: 4993
Rejestracja: czw lut 01, 2007 2:37 pm
Lokalizacja: Poznań :)

RE: Szczurzyca z nowotworem+dwie nowe samiczki

Post autor: Telimenka »

no dziękuje bardzo za wszystkie porady :D dzis jade do dr.Czerwińskiego i oceni :) napisze pozniej co z tego wyniknie :D jeszcze raz dziękuje w swoim i Telimeny imieniu :P
W oczekiwaniu na dwa Nakotowe Bebetki :):) <3

[']..: Rudolf,Telimenka,Bazylek,Jogi,Kuha,Pupa,Ylah,Eliot,Capri,Ember,Ekler,Fizyk, Flos...
ODPOWIEDZ

Wróć do „Stadko”