Strona 1 z 1

Szczurzyca z nowotworem+dwie nowe samiczki

: wt lut 06, 2007 7:12 pm
autor: Telimenka
Mam roczną szczurzyce i ma ona nowotwór gruczołu mlekowego.w niedziele chce kupic jeszcze dwie szczurzyce i zastanawiam sie czy moge je polączyć z moja Telimenka? :)

RE: Szczurzyca z nowotworem+dwie nowe samiczki

: wt lut 06, 2007 7:16 pm
autor: sue
A w jakim stanie jest Twoja szczurzyca? Byłaś u weta?
Jeśli guz jest niewielki, szczura się dobrze czuje to raczej nie widzę przeciwwskazań.

RE: Szczurzyca z nowotworem+dwie nowe samiczki

: wt lut 06, 2007 7:34 pm
autor: Ewqa
Odradzam, stres często powoduje pogorszenie odporności i przyśpiesza rozwój choroby.
Najpierw zrób starszej operację (o ile to mozliwe), poczekaj aż dojdzie do siebie i dopiero wtedy zastanów się nad kolejnymi szczurkami.

RE: Szczurzyca z nowotworem+dwie nowe samiczki

: wt lut 06, 2007 7:57 pm
autor: merch
Moim zdaniem jak najbardziej możesz przygarnąć samiczki , tyle tylko ,ze jak radzi Ewqa najpierw na spokojnie powinnaś ją zopoerować , na dodatek skoro , twoja szczurka jest tak młoda,ze niestety moze mieć kolejne guzki w związku z tym wskazana jest sterylizacja. Jeśli mieszkasz w Warszawie lub niewielkiej odległosci to nie ma problemu , gorzej jak w jakimś małym i odległym miasteczku.

RE: Szczurzyca z nowotworem+dwie nowe samiczki

: śr lut 07, 2007 4:31 pm
autor: Telimenka
mieszkam w poznaniu ale wet powiedzial ze nie ma sensu operowac bo beda nawroty.guz juz dosyc duzy ;/ i ze moze sie nie wybudzic z narkozy ;/. no ale przygarne chyba dwie samiczki i zobacze jak bedzie na nie reagowac jak cos to odstawie do innego pomieszczenia w innej klateczce maluchy ale to dopiero 24 lutego chyba :)

RE: Szczurzyca z nowotworem+dwie nowe samiczki

: śr lut 07, 2007 4:55 pm
autor: Mona i Kuba
A byłaś u któregoś weta polecanego na forum?? Tutaj polecani z Poznania
Generalnie Homeopatia, albo Sołtysia... samam poczytasz to sprawdzisz.

My tydzień temu operowaliśmy naszą Lilę, wszystko wygląda dobrze tylko martwica na karku się narobiła :/ ale i z tym walczymy :) Lila ma 1 rok i 8-9 miesięcy.

W każdym razie proponujemy najpierw szczurzastą jeszcze raz zbadać, potem ewentualnie zabieg (wycięcie guza/ i ew. sterylizacja) i po jakiś 3 tygodniach, myślę że możnaby było pomyśleć nad towarzyswtem :) Jak już się wszystko ze zdrowim unormuje.

Czy Twoja szczurcia zawsze była sama?

RE: Szczurzyca z nowotworem+dwie nowe samiczki

: śr lut 07, 2007 6:17 pm
autor: Telimenka
wlasnie zawsze byla sama;/ moj blad;/ wiem. aha czyli jechac do jakiegos polecanego weta tak ?:)

RE: Szczurzyca z nowotworem+dwie nowe samiczki

: śr lut 07, 2007 7:00 pm
autor: merch
Nawroty jak najbardziej bedą tylko 1
nikt nie wie kiedy
2 można zapobiec przez sterylizacje

RE: Szczurzyca z nowotworem+dwie nowe samiczki

: śr lut 07, 2007 7:36 pm
autor: Mona i Kuba
Jeśli o weta chodzi - to pojedź. Wiadomo, zawsze istnieje niebezpieczeństwo związane z narkozą, ale jeśli Twoja szczurci ma rok, to jest jeszcze stosunkowo młoda i silna. Nie powinno być problemu - potrzeba jednak takiego weta, który podobne zabiegi ma już za sobą, ma dobry sprzęt i umiejętności.

Odsyłam jeszcze raz do watku o polecanych lekarzach - my osobiście byliśmy w Homeopatii u dr Czerwińskiego.

RE: Szczurzyca z nowotworem+dwie nowe samiczki

: śr lut 07, 2007 8:20 pm
autor: Telimenka
własnie chyba sie wybiore do dr.Czerwinskiego bo pozytywnie oceniany jest :). a sterylizacja ile kosztuje mniej wiecej i jak bardzo jest skuteczna? :P

RE: Szczurzyca z nowotworem+dwie nowe samiczki

: czw lut 08, 2007 8:52 am
autor: Mona i Kuba
Poszperałam trochę na forum odnośnie sterylizacji... mamy bardzo mieszane uczucia. Jest to zabieg wysoce inwazyjny, wiąże się ze sporym niebezpieczeństwem jeśli przeprowadzane jest przez niewprawnego lekarza. Dodatkowo Twoja szczurcia wydaje sie być już "za stara" na takie zabiegi. No i ta cena... Choc dzięki temu ustają burze hormonalne i kolejne gruczoły nie zostaja pobudzone.

My wycinaliśmy samego guza. W Homeopatii jest to zabieg mieszczący się w granicach 30-50zł zależy od stopnia trudności + zastrzyki 2x5zł.

Twoja szczurcia jest sporo młodsza od Lili więc nie powinno być problemów, a z takimi guzami nie ma na co czekać - póki co może nie być bolesny - ale kto wie, co będzie za 2 tygodnie. Z coraz większym lękiem zaglądać do klatki... Proponujemy zabieg.

RE: Szczurzyca z nowotworem+dwie nowe samiczki

: pt lut 09, 2007 2:13 pm
autor: Telimenka
no dziękuje bardzo za wszystkie porady :D dzis jade do dr.Czerwińskiego i oceni :) napisze pozniej co z tego wyniknie :D jeszcze raz dziękuje w swoim i Telimeny imieniu :P