RE: Misia odeszła za tęczowy most...
Moderator: Junior Moderator
Misia odeszła za tęczowy most...
I stało się, mój słodki Miś odszedł dziś nad ranem. Wiem że cierpiała bo od pewnego czasu oddychała bardzo ciężko. Nie mogłam uronić ani jednej łzy trzymając w rekach jej zimne ciałko, nie wiem dla czego. Może byłam przygotowana na ten dzień , a może dlatego że przez ostatnie 2 dni spędzałam z Misią bardzo dużo czasu praktycznie całe 2 dni przytulała się do mnie. Jest mi strasznie ciężko na sercu i tak okropnie żal . Może powiecie ze 2,5 roku to dużo jak dla szczura ale dla mnie za mało i jeszcze te guzy.
Mam zdjęcia zrobione ostatnio jeszcze kiedy Misia biegała i radziła sobie jakoś z przeciwnościami ale nie pokaże ich bo chciałabym żeby wszyscy ci którzy ją miziali i ci którzy znają ją tylko ze zdjęć zapamiętali jako pulchnego, wesołego , słodkiego szczura.
Złamała mi serduszko swoim odejściem bo była taka kochana i strasznie przywiązana do mnie ale mam jeszcze Kropeczkę i Laryse one mi pomogą pogodzić się ze śmiercią Miśki.
I wiecie co ? strasznie mi przykro ze nie mogę pochować jej bo ziemia jest zmarznięta na kość
Żegnaj Kochane moje słoneczko....
Misia
Misia2
Mam zdjęcia zrobione ostatnio jeszcze kiedy Misia biegała i radziła sobie jakoś z przeciwnościami ale nie pokaże ich bo chciałabym żeby wszyscy ci którzy ją miziali i ci którzy znają ją tylko ze zdjęć zapamiętali jako pulchnego, wesołego , słodkiego szczura.
Złamała mi serduszko swoim odejściem bo była taka kochana i strasznie przywiązana do mnie ale mam jeszcze Kropeczkę i Laryse one mi pomogą pogodzić się ze śmiercią Miśki.
I wiecie co ? strasznie mi przykro ze nie mogę pochować jej bo ziemia jest zmarznięta na kość
Żegnaj Kochane moje słoneczko....
Misia
Misia2
Ostatnio zmieniony wt lut 13, 2007 10:25 am przez Heresy, łącznie zmieniany 1 raz.
Kończy się jedno zaczyna drugie, nie ma juz nic co by mnie cieszyło....
RE: Misia odeszła za tęczowy most...
Bardzo mi przykro. Co do pochowania jeśłi wybierzesz kawalek nie sprzatnej działki - tam gdzie jest snieg to ziemia nie powinna być zmarznięta.
- maua_czarna
- Posty: 1289
- Rejestracja: pt lip 16, 2004 3:27 pm
- Lokalizacja: Bielsko-Biała/Kobiór
RE: Misia odeszła za tęczowy most...
Przykro mi...
Dla Misi [*] [/b] za teczowym mostkiem
p.s. - ja takze chowalam moja malutka,gdy bylo zimno, byl grudzien. ale chec pochowania jej dala mi duzo sily. popros kogos o pomoc - np. tate
Dla Misi [*] [/b] za teczowym mostkiem
p.s. - ja takze chowalam moja malutka,gdy bylo zimno, byl grudzien. ale chec pochowania jej dala mi duzo sily. popros kogos o pomoc - np. tate
RE: Misia odeszła za tęczowy most...
['] dla misi, o której tyle czytałam... szkoda
ten się nie myli, kto nic nie robi
RE: Misia odeszła za tęczowy most...
[*] dla Misi
Pod Niebieskim Kocem : Lilka, Luna, Norka, Malinka
Teraz ze mną: Fiona, Cleo, Milka i Mała.
Teraz ze mną: Fiona, Cleo, Milka i Mała.
RE: Misia odeszła za tęczowy most...
Brak mi slow... ;(
['][']['] Misia...
['][']['] Misia...
Aniołki: ['] Garek, Jeff(ka), Chrupek, Teodor, Kapunio, Freska, Żelka, Mufka, Bee-Bee, Kluska, Fryt, Keksik, Frocia, Imbirek, Pchełka, Klapuś [']
RE: Misia odeszła za tęczowy most...
Strasznie mi przykro. Moze przez pokrewienstwo z naszymi, ale Twoje szczury zawsze mi byly bliskie
dla Misi...
dla Misi...
RE: Misia odeszła za tęczowy most...
[*] dla Misi...
"Dawno, dawno temu..."
Jedna z nielicznych osób nie chorujacych na GMR.
Jedna z nielicznych osób nie chorujacych na GMR.
RE: Misia odeszła za tęczowy most...
Ależ ona śliczna była...
Tak mi przykro Wiem że to boli...
Moja Lola żyła 2 lata i 9 miesięcy (i do tego była "sklepowym" szczurkiem) - dla szczurka to dużo, ale dla mnie to było tak strasznie krótko... :(:(
Dla Misiulki... [*][*][*][/b]
Tak mi przykro Wiem że to boli...
Moja Lola żyła 2 lata i 9 miesięcy (i do tego była "sklepowym" szczurkiem) - dla szczurka to dużo, ale dla mnie to było tak strasznie krótko... :(:(
Dla Misiulki... [*][*][*][/b]
Aniołki: Lola (*), Żaba (*), Maja (*), Zuzia(*), Mela(*), Marie (*) ;(( Pamiętam... >>ZOBACZ<< Aktualnie: pustka w sercu i pusto w klatce... ;(
RE: Misia odeszła za tęczowy most...
Przykro..
[*] za Misię
PS.Małą Pumkę też chowałam jak była zamarznięta ziemia (koniec lutego 2006). Najpierw godzinę szukałam czegoś, w co będę mogła choć wbić saperkę, a jak juz znalazłam kopałam ok. 2 godzin. A i tak było za płytko :-(
[*] za Misię
PS.Małą Pumkę też chowałam jak była zamarznięta ziemia (koniec lutego 2006). Najpierw godzinę szukałam czegoś, w co będę mogła choć wbić saperkę, a jak juz znalazłam kopałam ok. 2 godzin. A i tak było za płytko :-(
mój cały babiniec już za TM...
[*] Fiona Pumka Lusia Tola Layla Sheila Zbójka Rita Frida Ziuta Emma Laguna Dotka Szelma Andariel i kotka Loona
[/size]
[*] Fiona Pumka Lusia Tola Layla Sheila Zbójka Rita Frida Ziuta Emma Laguna Dotka Szelma Andariel i kotka Loona
[/size]
RE: Misia odeszła za tęczowy most...
[*] dla Miśki ja mojego Rudolfa tez chowałam jak bylo zimno, jakos dalam rade...trzymaj sie cieplo,pozdrawiam
W oczekiwaniu na dwa Nakotowe Bebetki :) <3
[']..: Rudolf,Telimenka,Bazylek,Jogi,Kuha,Pupa,Ylah,Eliot,Capri,Ember,Ekler,Fizyk, Flos...
[']..: Rudolf,Telimenka,Bazylek,Jogi,Kuha,Pupa,Ylah,Eliot,Capri,Ember,Ekler,Fizyk, Flos...
RE: Misia odeszła za tęczowy most...
[']
3maj sie
3maj sie
w serduszq... Kisiel ,Bingo,Trysia,Pacio,Glucia,Blutek
ik hou van je schatjes :*
moje gwiazdki na niebie
ik hou van je schatjes :*
moje gwiazdki na niebie
-
- Posty: 615
- Rejestracja: wt cze 06, 2006 10:09 pm
RE: Misia odeszła za tęczowy most...
[']['][']...