Strona 2 z 3

RE: Smrodek - sposób.

: pt maja 18, 2007 5:49 pm
autor: Savash
:wowrat: suszarka? Toż moje maleństwo mi z kolan zdmuchnie. Zebrałam się na odwagę i obmyłam mu mordkę gazikiem umoczonym w przegotowanej, letniej wodzie. Potem Greebuś podsychał w moim rękawie. Zaraz będziemy karmić :hmmrat:

RE: Smrodek - sposób.

: pt maja 18, 2007 7:22 pm
autor: Ania
Nie polecam suszarki. Wysusza nie tylko skórę ale i śluzówki (oczy, uszy) poza tym nie jest trudno o poparzenie. wystarzy woda z wacikiem + kilka chwil w ręcziku / rękawie.
Poza tym wolę być zapobiegliwa niż potem przyjmować na gg szokującą informację, że 10cio latek wyczytał na forum, że szczury suszy się suszarką - i doprowadził do ostrego przegrzania / poparzenia.

RE: Smrodek - sposób.

: pt maja 18, 2007 8:35 pm
autor: zebra
Ostrzegam przed suszeniem suszarką, w ten sposób można szczurciowi bardzo zaszkodzić ( różnica temperatur)

RE: Smrodek - sposób.

: pn maja 21, 2007 4:08 pm
autor: PALATINA
Dziś już nie wytrzymałam. Wykąpałam samiczkę, którą mam z interwencji. Niestety nadal śmierdzi (mniej, ale ciągle). Ma tak niesamowicie cuchnący mocz, że aż mnie mdli (a przez ponad 10 lat ze szczurami naprawdę zdążyłam sie uodpornić na ich smrodek).
Mam wielka nadzieje, że te szczurasy z czasem trochę przystopują z tym zapachem!

RE: Smrodek - sposób.

: pn maja 21, 2007 9:44 pm
autor: AniaS
Moje cztery chłopy też śmierdziały potężnie. Pomogło częste zmienianie ściółki, mycie klatki i ustawienie jej w dobrze przewietrzanym miejscu, ale osłoniętym od przeciągów. Już teraz tego fetoru praktycznie nie czuć. Ale wciąż mam wrażenie biorąc do ręki któregoś z podrośniętych, że nadal mają brudną sierść - jak taki zakurzony pies podwórzowy.

RE: Smrodek - sposób.

: pn maja 21, 2007 9:51 pm
autor: RattaAna
Fakt, mój maluszek również zalatuje kurnikiem; teraz już znacznie mniej, ale wciąż odrobinę; jednak z każdym dniem widzę poprawę, więc nie będę jej prać.

RE: Smrodek - sposób.

: pn maja 21, 2007 9:57 pm
autor: merch
Ja jednak zdecydowanie odradzam pranie- to , ze te szczury smierdzą niestety jest zasługą interwencji - przecież były trzymane w szynszylówkach po 30 ! Zresztą jak już pisałam szczury w stresie maja zdecydowanie bardziej smierdzący mocz. Co do kurnikowego zapachu , myśle ze to moze być zwiazne z pasozytami takze na to druga dawka ivermektyny powinna pomóc. Częsta zmaina ściólki i oswajanie niekoniecznie na siłe powinno pomóc. No i odżywianie - mozecie dosypać do karmy siemienia lnianego - to poprawi stan sierści stani esie bardziej sliska , błyszcząca i przy zwyczajnej toalecie szczury się wyczyszczą z brudu.

RE: Smrodek - sposób.

: pn maja 21, 2007 10:54 pm
autor: zjawa
poza tym jak są w stresie to włażą jedno na drugie i nawzajem na siebie sikają :p
a ja teraz już nic nie czuję, bo mam totalnie zatkany nos :]

RE: Smrodek - sposób.

: wt maja 22, 2007 3:10 pm
autor: PALATINA
Moja mieszka sama, a i tak cuchnie przeokrutnie!
Klatkę (malutką) myję już codziennie, bo mnie odrzuca ten zapach.

RE: Smrodek - sposób.

: wt maja 22, 2007 3:16 pm
autor: Telimenka
matko mam nadzieje ze moje Panny nie beda tak brzydko pachnialy...z czasem sie to powinno chyba unormowac nie? przeciez od interwencji nie minelo duzo czasu.

RE: Smrodek - sposób.

: wt maja 22, 2007 3:19 pm
autor: lxxx
To dziwne, moje są dwa, jakiś smrodek utrzymywał się przez pierwszą dobę i to już. Narazie profilaktycznie tj antyalergicznie siedzą na ręcznikach papierowych, wymienianych codziennie. Ale też trafiła mi się wyjątkowa czyścioszka, myje się sama dokładnie i towarzyszkę też bo tej, dla odmiany szkoda na to czasu. Tyle do zwiedzania dookoła, a tu jakieś nudne zajęcie :-D
PS kąpieli nie przewidujemy, szkoda zwierzków stresować.

RE: Smrodek - sposób.

: wt maja 22, 2007 4:08 pm
autor: maua_czarna
Glorka nadal smierdzi kurnikiem - swietnie opisalyscie ten zapach,brakowalo mi slowa.
nie stresuje jej kapiela,bo miala problemy z piciem,jedzieniem,jest jeszcze bardzo malutka,wiec oszczedzam jej wrazen:) moze za jakis czas?

RE: Smrodek - sposób.

: wt maja 22, 2007 4:24 pm
autor: Telimenka
hmm moze ale moze tez za jakis czas ten zapach sam sie jakos zneutralizuje.nie bedzie miala stresu,inne Ogony ja beda iskac itp :)? moze zapachowy zwirek np benka lawendowy?czy to uczula?

RE: Smrodek - sposób.

: wt maja 22, 2007 5:10 pm
autor: yss
ja nie zamierzam kąpać ani tymczasów ani szynszyla - niech sobie śmierdzą aż wywietrzeją. :) sporo pewnie wychodzi z nich brudów... nie wiadomo co jadły i na czym sypiały... nic zapachowego im nie wtryniam, bo może mi się jakiś zapach podobać, ale to nie znaczy, że ich nie będzie męczył :)
buhaha teściowie jak byli to co 5 minut zaczynali temat smrodku [klatka stoi obok kanapy a ruch powietrza w pokoju im nie sprzyjał]. ale ani razu owego tematu nie podjęłam :D dzielna byłam, nie? :)

RE: Smrodek - sposób.

: wt maja 22, 2007 5:15 pm
autor: Telimenka
dzielna! :-D gratuluje!ja moich Panien (jesli beda smrodkowac) tez nie zamierzam prac, tak jak mowi yss, trza przetrwac