Strona 1 z 2

w sklepie sprzedali mi samice zamiast samca

: pt maja 25, 2007 12:19 pm
autor: aferra
Witajcie,
od pół roku mam czekoladowego szczurka samca Biri. Jest super grzeczny, nauczony czystości, spędzałam z nim duuużo czasu. Jednak stwierdziłam jakieś 3 dni temu, że czuje się trochę samotny i postanowiłam dokupić mu przyjaciela. Pojechałam do Blue City w Anna Zoo w Wawie i kupiłam szczurka samca błękitno-białego. Gdy dojechałam do domu, okazało się, że nowy szczurek nie ma jajek. Pojechałam z powrotem do sklepu i zapytałam , o co chodzi. Babka, która sprzedawała mi szczura powiedziała, że to na pewno samieciec, tylko że b. młody i że jajka mu jeszcze nie zeszły. Uwierzyłam. I.... wczoraj się okazało, że to na pewno samica, bo znalazłam u niej czop pochwowy. :( Nie chciałam mieć małych, a jak widzę będę miała. Co mogę zrobić, żeby szczury mogły żyć razem? Myślałam o kastracji samca. Próbowałam się dodzwonić do dr Wojtyś na Klemensiewicza ale telefon tam nie działa. Dzwoniłam do dr Sumińskiej, ona poleciła mi by szczury oddzielić i by żyły osobno, bo i tak się będą gryźć. Chciałam jak widziecie sprawić radość Biriemu, a wyszło jak wyszło. Nie chcę, by żyły osobno. Co mogę z tym zrobić? Proszę o porady. Nie jestem zbyt doświadczona w hodowli szczurków... Proszę pomóżcie.

RE: w sklepie sprzedali mi samice zamiast samca

: pt maja 25, 2007 12:24 pm
autor: Lulu
[quote="aferra"]
Dzwoniłam do dr Sumińskiej, ona poleciła mi by szczury oddzielić i by żyły osobno, bo i tak się będą gryźć.[/quote]

Oczywiscie, teraz jak najszybciej oddzielic. Ale po kastracji moga spokojnie zyc razem, nie wiem skad doktor wytrzasnela takie teorie.

Wyjscia sa dwa: albo kastrowac samca (a wiek odpowiedni), albo zalatwic meskie towarzystwo dla pana i damskie dla pani i miec dwa stadka. Jezeli samiczka jest w ciazy to wystarczy zostawic jej coreczke a tatusiowi dac syna.

RE: w sklepie sprzedali mi samice zamiast samca

: pt maja 25, 2007 12:25 pm
autor: yss
aferra: jeżeli samczyk ma pół roku, to jest już w odpowiednim wieku do kastracji. na pewno dasz radę dodzwonić się do dr wojtyś i załatwić wszystko :) a szczurki nie powinny się gryźć, bo i czemuż by miały...?
niestety takie pomyłki zdarzają się w sklepach często. paweł69 miał z takiej pomyłki 24 małe szczureczki. :)
wszystko będzie dobrze. na razie trzymaj słoneczka w osobnych klatkach. może mała nie jest jeszcze płodna i nie zdążyła zajść w ciążę. po kastracji samczyka połączysz je znowu - niestety trochę będa musiały pomęczyć się w samotności... ale będzie dobrze, trzymam kciuki.

swoją drogą masz ciekawy zestaw kolorystyczny w swoim stadku :) błękit i czekolada :)

RE: w sklepie sprzedali mi samice zamiast samca

: pt maja 25, 2007 12:45 pm
autor: aferra
Szczurki oczywiście od razu po tej wczorajszej akcji zostały oddzielone i są w osobnych klatkach chociaż wczorajszą noc miałam z głowy, bo Biri wariował w klatce.. Właśnie mój Luby zapisał Biriego do kastracji na środę do dr Wojtyś. :)
A skąd Pani dr Sumińska - zresztą ogorimny autorytet dla mnie w kwestii zwierząt- wytrzasnęła taki tekst, że nie warto kastrować szczura tylko oddzielić bo i tak się będą gryźć - to ja nie wiem.
Bardzo dziękuję Wam za słowa otuchy i jak tylko się zorientuję czy mała Tori na pewno zaszła w ciąże, to będę Was informować:)

RE: w sklepie sprzedali mi samice zamiast samca

: pt maja 25, 2007 12:53 pm
autor: yss

RE: w sklepie sprzedali mi samice zamiast samca

: pt maja 25, 2007 3:30 pm
autor: limba
aferra: to ze wet zna sie na pieskach i kotach nie znaczy ze zna sie na gryzoniach niestety, czego masz najlepszy dowod. Niestety zbyt czesto sa tego dowody na forum.
Bedziem trzymac kciuki co by dzieci z tego nie bylo :)

RE: w sklepie sprzedali mi samice zamiast samca

: sob maja 26, 2007 11:36 am
autor: KEN-KON
Tak to jest z tymi sprzedawcami.Postaraj się oddzielić ich a po tem pomyśl o kajstarcji.

RE: w sklepie sprzedali mi samice zamiast samca

: sob maja 26, 2007 12:21 pm
autor: Layla
Ken-Kon, błagam! kastracji, nie kajstracji... Przepraszam za offtop :/

Aferra, kastracji nie trzeba się bać, jeśli jest dobry wet to nic złego nie powinno się dziać :) Sama miałam kastrata i nie narzekał na nic, nawet popęd mu pozostał i krył samiczki do końca życia O_o

RE: w sklepie sprzedali mi samice zamiast samca

: ndz maja 27, 2007 7:56 pm
autor: mus_musculus
Mam 3 panny i kastrata. I to raczej panny na niego fukały (w czasie zapoznawania się) niż on na nie. Nigdy się poważnie nie pogryzły. Teraz mieszkają razem i jest wszystko w porządku.

RE: w sklepie sprzedali mi samice zamiast samca

: pn maja 28, 2007 8:20 am
autor: asiulla
Miałam taką samą sytuacje. Po uśpieniu Borysa chciałam kupić drugiego szczurka. Podkreślałam jasno i wyraźnie, że ma to być "chłopiec" bo w domu już mam samca i nie chce mieć parki. (w ogóle ten facet mi się nie podoba- zapewnia że to jego hodowla, że szczury są zdrowe i dobrze traktowane :|). Uwierzyłam mu, a nawet sama w domu sprawdzałam :D....(i źle sprawdzilam;/). Teraz w domu mam 13 szczurów, w tym 11 słodkich kluseczek. Postanowiłam, że bede miała 2 stadka..dzieki czemu bede mogła zatrzymać z 2 małe szczurki ;) Nieźle się wpakowałam, ale nie ma syt. bez wyjścia....

RE: w sklepie sprzedali mi samice zamiast samca

: ndz cze 03, 2007 10:44 am
autor: Karola
Mi takze sprzedali samice zamiast samca
facet mowil ze to na 100 % samiec
w domu okazalo sie ze te niby "jajk.a" to tak naprawde... kupka.
Miala ja w odbycie
no i po paru nastu dniach zostalam "mama" 8 szczurkow...

RE: w sklepie sprzedali mi samice zamiast samca

: sob cze 09, 2007 12:52 am
autor: aferra
Witajcie Kochani,
czytałam z ogromną ciekawością Wasze posty:) ale i z przerażeniem zarazem, bo przez nieostrożność sprzedawców rodzą się kolejne szczurki.. :( Dziękuję Wam za duuużo wsparcia:)
Jestem prawie pewna, że moja mautka zaszła w ciążę: brzuch jej urósł na potęgę i robie sobie gniazda - co jest prześmieszne:) Zgodnie z obliczeniami to już w przyszym tyg powinna rodzić.. więc jeśi ktoś z Was chcę przygarnąć szczurka to zapraszam:) (choć jeszcze w 100% pewna nie jestem bo może mała się roztyła, bo była naprawdę dzieciaczkiem, jak to do mnie trafiła).

RE: w sklepie sprzedali mi samice zamiast samca

: sob cze 09, 2007 7:18 am
autor: Ewqa
Chyba raczej jest w ciąży, opiekuj sie nią dobrze. Czekamy na wieści o małych kluskach.

RE: w sklepie sprzedali mi samice zamiast samca

: sob cze 09, 2007 10:50 pm
autor: lxxx
Aferra wstaw proszę adres tego sklepu. Niech będzie dla wszystkich informacją jak może wyglądać opieka nad zwierzętami w takich miejscach i przestrogą przed kupowaniem tam zwierząt. Może brak kupujących w tym sklepie zmusi właściciela do rozsądku. Poza tym od dzisiaj mam nadzieję staniesz sie zwolennikiem i propagatorem idei nie napędzania popytu sklepom zoologicznym.
ps sama też im zgłoś i zażądaj co najmniej wyprawki dla maluchów.

RE: w sklepie sprzedali mi samice zamiast samca

: czw cze 14, 2007 3:08 pm
autor: Savash
Lxxx... patrz pierwszy post -> ANNA ZOO w Blue City :D Szczury są tam oddzielone. Osobno samce i samice... ale skoro affera dostała samicę z klatki samców ( zamotałam się ) to już niedługo na forum może się poajwić więcej postów. Jak byłam tam ostatnio to były same samce 4-5 sztuk.