Strona 1 z 2

Młody samiec już w domu

: ndz maja 27, 2007 11:54 am
autor: KaRa
Wczoraj przyjechał do mnie mój nowy kumpel 5miesięcazny aguti... Facet strasznie wystraszony, gryzie mnie troszke ale ok jakos sibie poradzimy jak poznamy siebie na wzajem lepiej tylko potrzeba na to czasu:-). Już siedzi w klatce z moim drugim samcem i jest ok gdyż obaj panowie nie są dominantami wiec mam spokój.

Obrazek
Obrazek
Obrazek

RE: Młody samiec już w domu

: ndz maja 27, 2007 12:01 pm
autor: maua_czarna
Gratuluje:):)
pierwsze zdjecie,po porstu mistrzostwo:) fajnie, ze sie zaakceptowali;)
wymiziac,wyczochrac prosze!;)

RE: Młody samiec już w domu

: ndz maja 27, 2007 12:14 pm
autor: Telimenka
no superowy :-D nawet widzialam go osobiscie :-), Samiec jeden..slodki wyczochraj o ile Cie nie zje :-)

RE: Młody samiec już w domu

: ndz maja 27, 2007 12:18 pm
autor: lxxx
Taki śliczny i gładki jak nie z interwecji. U fryzjera był czy co?
A swoją drogą to chyba rekord w łączeniu " już siedzi w klatce z moim samcem". TAK PO PROSTU?

RE: Młody samiec już w domu

: ndz maja 27, 2007 12:22 pm
autor: Dagaz
Jakie fajne potwory ^O^

RE: Młody samiec już w domu

: ndz maja 27, 2007 12:30 pm
autor: KaRa
[quote="lxxx"]
Taki śliczny i gładki jak nie z interwecji. U fryzjera był czy co?
A swoją drogą to chyba rekord w łączeniu " już siedzi w klatce z moim samcem". TAK PO PROSTU?
[/quote]

Tak tak poprostu:-) nawet wspolnie juz jedza a sa w klatce ze soba od jakis 3h:-)zero ploblemow przy laczeniu ich

RE: Młody samiec już w domu

: ndz maja 27, 2007 12:32 pm
autor: Telimenka
łoo jery :-D oby tak bylo z moimi Lachami :-).zazdroszcze mimo ze zazdrosc to grzech :hoprat:

RE: Młody samiec już w domu

: ndz maja 27, 2007 12:42 pm
autor: helen.ch
one wszystkie to taka jedna wielka rodzina.. wycałuj chłopaka...

RE: Młody samiec już w domu

: ndz maja 27, 2007 2:29 pm
autor: Kenzie
Widać, że się dotarli :D
Jak to dobrze, że tak szybko się zaptrzyjaźnili.
Szochrańce dla obu : )

RE: Młody samiec już w domu

: śr maja 30, 2007 2:42 pm
autor: KaRa
Musiałam chłopaków rozdzielić chwilowo bo na widok jedzenia Dzikus rzuca się na Britaina jak by bał się,że on mu wszytsko zje....wiec strasznie mi go pożarł w łape...pozwalam im być razem ale poki co na kanapie...i bez jedzenia. Dzikus jest naprawde dzikusem, gryzie...drapie...ale juz lepiej bo udaje mi sie brac go na rece bez wiekszych pogryzien mnie....jak spuscialam dzis na kanape go to wszedl mi na kolana ale jak chciala dotknac zaczal sie rzucac... no nic bedizmy sie starac by bylo jak najlepiej, trzeba dac facetowi szanse bo i tak widze,ze juz powoli zacyzna sie przekonywac do mnie bo gryzie mniej dotkliwie i rzadkiej.

RE: Młody samiec już w domu

: śr maja 30, 2007 6:33 pm
autor: Anza
No śliczna po prostu ta bestyjka :loverat:

Zdjęcia równie urocze - tak, jak i Twój drugi ciuras z fotki :smykrat:

...pisz co dalej z tymi samcami, jak Dzikus? - są już razem z powrotem w klateczce, czy na razie nie?

RE: Młody samiec już w domu

: wt cze 05, 2007 9:02 pm
autor: KaRa
Juz młody jest u mnie sporo czasu:-D Przestał grysc ale nadal nie darzy mnie zaufaniem zbytnio...spuszczanie go wyglada,ze chowa sie tak bym go nie znalazla...chociaz czasem za jedzenie przyjdzie...przytyl juz 40g wiec tyje szybko i juz nie jest szkielecikiem:-)

RE: Młody samiec już w domu

: sob cze 09, 2007 11:20 pm
autor: psorka
Fajne chłopaczki. Czy twój dotychczasowy szaraczek ma czerwone oczęta, czy tylko tak na zdjęciu wypadł? Niesamowite. Całusy dla obu:)

Odp: Młody samiec już w domu

: śr sie 22, 2007 6:33 pm
autor: KaRa
Dzikus jest jeszcze większym dzikusem niż był...nie daje sobie już z nim rady zmiana żwirku wygląda tak,że muszę mieć rekawice bo jak ugryzie to nie prędko puści mnie... pies nie może koło klatki przejść bo się Dzikus rzuca, spuszczenie z klatki wygląda tak że jak chce go złapać to kocem go nakrywam i dopiero łapie...ale gdy jest spuszczony koniecznością są długie spodnie i buty bo potrafi się rzucić... mimo dawania mu dużo miłości jest coraz gorzej...nie wiem już co z nim zrobić...

Odp: Młody samiec już w domu

: śr paź 03, 2007 9:05 pm
autor: gryzaj
moze kastracja?
chlopak jest kastrowany?