Strona 1 z 6

sliczna dziewczynka... :)

: pt mar 05, 2004 12:03 am
autor: krwiopij
bylam dzisiaj na gieldzie zoologicznej... smutno mi z powodu ogromu szczurzego nieszczescia, ktore tam widzialam... z drugiej strony mam powod do wielkiej radosci - do mojej zwierzecej rodziny dolaczyla pajeczyca... :> grammostola rosea, ptasznik rozowy chilijski... jest juz calkiem spora... ma mieciutkie futerko, osiem ruchliwych wlochatych nozek i jest baaardzo slodka... :) jesli dobrze sie nia zajme, pozyje jeszcze kilkanascie lat... musze sie starac... :)

sliczna dziewczynka... :)

: pt mar 05, 2004 12:22 am
autor: jokada
no no :D
znalazłam w necie fotki takiego "pluszaczka"
piękne to to nie jest ;) ale ciekawe na pewno

Obrazek

yyy... co sie z takimi pajączkami robi Obrazek
szczurka to przynajmniej przytulic mozna ;)

sliczna dziewczynka... :)

: pt mar 05, 2004 1:32 am
autor: GoHa
przepraszam krwiopijko, ze uraze Twoje uczucia...ale ... bleeeeeeeeeee :roll: :roll: :roll: yyy... ja i moje chlopaki trzesiemy portkami ze strachu....

sliczna dziewczynka... :)

: pt mar 05, 2004 1:47 am
autor: ESTI
A ja zawsze lubiłam pajączki i tego tam rodzaju różne zwierzaki. W szczególności włochate. Jeśli twój ulubieniec wygląda podobnie - to super.
Gratulacje. 8)

sliczna dziewczynka... :)

: pt mar 05, 2004 8:48 am
autor: AniaP
Fajne takie maleństwo, zawsze lubiłam oglądać pajączki, ale tak przez szybkę w zoologu, jednak po jakiejś chwili zaczynało mnie jakoś tak dziwnie łaskotać w brzuchu :wink: .
Krwiopijko, takie małe pytanko, skąd wiesz że Twoja pajęczyca ma mięciutkie futerko??? Czy Ty może ją bierzesz na rączki...? Jak pomyślę to już mnie zaczyna łaskotać...

sliczna dziewczynka... :)

: pt mar 05, 2004 10:26 am
autor: krwiopij
oczywiscie, ze nieczuje sie urozona negatywnymi reakcjami na moja dziewczynka... w koncu nie kazdemu jest dane dostrzegac piekno pajakow... ;P

hmm... ogolnie z ptarsznikami nie robi sie nic... trzyma sie je w terrarium, karmi i obserwuje... duzo sie nad tym zastanawialam i rozmawialam doswiadczonymi hodowcami, a w koncu zdecydowalam sie na nia - bo jest juz podrosnieta, czyli nie tak delikatna jak zupelny maluszek i dlatego, ze jest dziewczynka - a dziewczynki sa podobno bardziej lagodne... ta jest wcieleniem spokoju... owszem, trzymalam ja na dloni, choc nie zamierzam robic tego zbyt czesto - po co biedaczke stresowac? :P

sliczna dziewczynka... :)

: pt mar 05, 2004 2:23 pm
autor: lajla
oh gartuluje pajaczka ja tez sobie o takim maze albo jaszczurce jakiejs moze waz mam zolwia oprzynajmiej cos nie sakowatego ;)
ale ogladalam keidys program i tam dziewczyna wlasnie miala pasznika i brala go i pozwalala mu po sobie chodzic czyli na pewnien sposob tak jak ze szczurem :)

sliczna dziewczynka... :)

: pt mar 05, 2004 3:22 pm
autor: krwiopij
z ta drobna roznica, ze ptasznik jest glupi jak but... :> w jego przypadku nie moze byc mowy o czym takim, jak 'oswojenie'... mozna co najwyzej trafic na lagodnego osobnika, rozpieszczac go i przyzwyczajac do kontaktu z czlowiekiem... powiedzmy sobie wprost - szczury rzadza! :D

sliczna dziewczynka... :)

: sob mar 06, 2004 1:51 am
autor: IVA
Jeśli Ci sprawia radość to życzę jej jak najwięcej :D
Jednak dla mnie "pajączki" sa jednymi z niewielu zwierząt, które wole omijac z daleka.
Aaa i odwagi tez gratuluję :D

sliczna dziewczynka... :)

: wt mar 09, 2004 9:27 am
autor: Mycha
No eee... a czym go karmisz? :roll:
Mnie też kiedyś na ptasznika namawiali, ale jak powiedziałam, że mam szczury to usłyszałam "super możesz mu od czasu do czasu dać małego oseska... Od tego czasu nie mam nic do pająków, bo są one jak inne zwierzątka i trzeba je kochać i chronić, ale jakoś... hmm... :wink:

sliczna dziewczynka... :)

: wt mar 09, 2004 9:50 am
autor: bronka
cóż, ja jestem w stanie tylko powiedzieć "brrr". Bo mnie to ciarki przechodzą, jak widze pajączki, nawet takie śliczne ;-)
Oglądałam ostatnio w tv program o tym, jakich zwierząt boimy się najbardziej i chyba na 4 miejscu był pajączek.. szczurkow nie bylo w ogole na tej liscie, myszka byla na 8 miejscu :)
Mówisz, że ptaszniki są głupie? to poopowiadaj o różnicach (ale nie funduj zdjęć, plis :wink: ) Jeśli możesz też oświecić mnie jak to jest z jadem pajakow, bo slyszlam, ze jad jednego ptasznika czlowiekowi nic nie zrobi, a ta pajaczka Twoja?

sliczna dziewczynka... :)

: wt mar 09, 2004 10:45 am
autor: Mycha
To jest tak:
Niektóre pająki mają jad niebezpieczny dla człowieka a inne nie. Wiele osób bierze je na ręce ale wtedy mogą zacząć wydzielać jakiś właśnie jad, ale to podobno bardzo żadko. Kiedy się interesowałam kupnem pająka to często czytałam "Jad nie jest niebezpieczny dla człowieka, ale po styknięciu sie z nim należy wziąść coś tam i położyć się na kilka godzin, a objawy same przejdą, jedynie osoby uczulone mogą spodziewać się powazniejszych komplikacji"... niedobrze mi

sliczna dziewczynka... :)

: wt mar 09, 2004 12:30 pm
autor: krwiopij
jesli chodzi o jedzenie, to powinna dostawac swierszcze albo inne owady... ze swierszczami to jest tak, ze pozeraja sie nawzajem... potrafia zywcem zjadac kolege... :/ to rozwialo moje moralne rozterki, co do podawania pajakowi zywego zwierzaka na obiad... uznalam wrzucenie to terrarium umierajacego swierszcza bez nozek i z obgryzionymi czulkami za akt milosierdzia... zginie blyskawicznie i zapewne bezbolesnie...

jesli chodzi o jad, to przede wszystkim ten konkretny gatunek jest baaardzo lagodny i praktycznie nie jest mozliwe, zeby mnie ukasil... samo ukaszenie jest podobno porownywalne do ugryzienia przez pszczole... samo w sobie nieezpieczne nie jest, ale dla kogos uczulonego moze miec powazniejsze konsekwencje...

inna sprawa jest drugi sposob pajaka na obrone - wyczesywanie wloskow z odwloka... niektore ptaszniki robia to, kiedy czuja sie zagrozone... takie malutkie kepki wloskow wbijaja sie w skore, moge byc wdychane i nie daj boze, zeby dostaly sie do oczu... grozne nie sa, ale powoduja straszne pieczenie i swedzenie... mnie na szczescie raczej to nie grozi, bo jak juz wspominalam - moja potworzyca jest sodka jak aniolek... :P

sliczna dziewczynka... :)

: śr mar 10, 2004 9:17 pm
autor: Kamil (milka)
te wloski Krwiopijko jak sie do oczu dostana to pol biedy bo jezeli znajda sie w plucach to wtedy mozna powiedziec, ze sie ma problem... a co do jadu to ukaszenie pszczoly jest porownywalne z ukaszeniem pajaka, ale niektore ptaszniki maja takie fajne zabki co maja 2,5cm i to juz troszke wieksza igielka :roll: a ogolnie to fajnie miec pajaka ja kocham wszystkie zwierzatka i wszystkie moglbym miec ale najlepiej w naturze (wszystko kocham poza pasozytami) :wink:

sliczna dziewczynka... :)

: czw mar 11, 2004 2:37 am
autor: Ania
Tu nawet nie chodzi o alergików. Histamina znajdująca się we włosiu sama w sobie wywołuje uczulenie, często osoby całkiem zdrowe nie spodziewają się tak silnej reakcji organizmu, jaką mają w momencie, gdy cienkie i twarde włosie dostanie się pod skórę (i jak kilka osób dobrze spostrzegło - do płuc - tragedia). Bo histamina to czynnik nawołujący do walki... nigdy nie wiadomo jak silnie organizm zareaguje na alergen, nawet ludzie całkiem zdrowi, nie mający nigdy objawów alergii - mogą mieć niezłe problemy z pokonaniem infekcji skórnej.