RE: [Ściółka] Grysik dla kota "Miau Sanit" firmy Daphnia - czy zaszkodzi szczurom???

['Asia]

Kochani błagam Was o szybką odpowiedź bo jestem załamana (( Kupiłam przed chwilą 5 kg żwirku dla kota (na pudełku jest napisane żwirek!!) firmy Daphnia o nazwie "Miau Sanit". Po otwarciu w domu okazało się że jest to grysik dla kota, taki biały, a nie ten drewniany żwirek!!! :cryrat: Co mam teraz zrobić?? Czy mogę tym wyłożyć klatkę dziewuchom?? Na opakowaniu jest napisane: "100% naturalny, atestowany, całkowicie nieszkodliwy dla zwierząt i ludzi"... Ten grysik nie jest ostry ani jakiś chropowaty, ale nie wiem czy im nie zaszkodzi ( Jeśli nie może być i nie wymienią mi w sklepie to jestem załamana bo wydałam na niego ostatnie 15 zł jakie miałam, a jestem przed wypłatą...

Proszę o bardzo szybką odpowiedz bo za 20 min zamykaja sklep a to jest 1 przystanek autobusem ode mnie :|

PS. Nawet nie wzielam paragonu :cryrat::cryrat::cryrat:

[limba]

Ciezko powiedziec, ale wiem ze sporo osob uzywa żwirkow kocich tych nie drewnianych. Jesli nie pyli bardzo, nie ma drazniacego zapachu to mysle ze nic nie powinno sie stac.

['Asia]

Dzieki limbuś za odp Ja sie za bardzo balam ze to jeszcze zjedza i ze moze im zaszkodzic wiec jednak po tym poscie pobieglam jak oszalala do tego sklepu bo autobusu akurat nie bylo i zdazylam 2 minuty przed zamknieciem sklepu ^^ (tylko reka prawie mi odpadla bo to pieronstwo ciezkie jak cholera... :shock:) Babka powiedziala ze musi byc paragon wiec ja zalamana odpowiedzialam ze zostawilam w sklepie... no i sie ulitowala - wywrocila caly smietnik do gory nogami i przez 10 min szukala (pamietala mnie na szczescie i wiedziala co kupilam) :wowrat: Znalazla go jako 50-tego okolo :wowrat: Niestety okazalo sie ze drewnianego zwirku w ogole nie bylo w sklepie wiec zgodzila sie anulowac to i oddac mi kase :-D Ale sie ciesze! Bo ja biedna studentka i nie stac mnie by wyrzucac 15 zł ot tak sobie w bloto ;P Tylko ze teraz nie mam zadnej sciolki (a wlasnie przeprowadzam laczenie szczurow) i kompletnie nie wiem co robic :| Ale to juz nie w tym temacie... (chyba bede zmuszzona wylozyc im na te noc chusteczkami po prostu...)

PS. Mysle ze dobrze by bylo nie zamykac tematu bo moze ktos ma jakies doswiadczenia takim z grysikiem dla kota u szczurów i w koncu sie dowiemy na 100 % czy nie zaszkodzi czy tez kategorycznie nie podawac.

[Karen]

Rozumiem, że chodzi o taki zwykły żwirek dla kotów. Jeżeli tak, to ja testowałam i się sprawdził. Ładnie chłonie zapachy i czystość w klatce można utrzymać sporadycznie tylko wybierając kupki czy zbrylone kawałki żwirku. Zdzisiowi nie zaszkodził, a używałam go długo (później matka zaczęła narzekać, że nie nadąża z kupowaniem).

['Asia]

Tak, zwykły żwirek dla kotów. Takie malutkie białe kamyczki dokładniej mówiąc ^^ Żwirek ten jest w białym pudełku 5 kg z plastikowym uchwytem a na pudełku widnieje wielki kot ^^ Dobrze że nie jest szkodliwy, na przyszłość będę wiedziała. Co prawda na pudełku jest napisane 100% atestowany, nieszkodliwy dla ludzi i zwierząt, ale wiadomo że różnie to bywa z tymi obietnicami producenta :|
Ech, jak ja bym chciała żeby Cat's Dream był ogólnie dostępny...