Strona 1 z 2
łączenie szczurów
: sob paź 11, 2003 9:30 am
autor: sambina
nie wiem czy ten temat nie zostanie usuniety, ale co tam... szukałam juz wszedzie. W FAQ na forum... i dalej nie wiem co mam robić. takiej sytuacji jak moja jeszcze nie było. i naprawde jestem w kropce. Epi cały czas atakuje Małą. Chcialam kupic im taka dużą klatke jak dla szynszyli. Ale chyba nic z tego nie bedzie. Ciągle rzucaja sie jedna na drugą. Bałabym sie dac je razem do jednej klatki,nawet gdyby mialy osobne miski z jedzeniem i poidełka. Mała jest mniejsza i młodsza od Epi.
Co próbowałam? wszystko. Teren neutralny- nie pomaga. Dalej jest to samo. Klatki obok siebie? tez są. Mieszanie sciółki... Przestudiowane. I co? I dalej nic! Myślałam o tym że by oddać mała ale ja chcę mieć obie szczorcie. Trudno byłoby mi sie z nia rozstac. SAmi chyba rozumiecie. Już straciłam całą nadzieje, że kiedyś sie polubią.
Epi traktuje mój pokój jakby należał tylko i wyłącznie do niej. Gniazda nigdy nie próbowała robić w klatce tylko zawsze gdy ją puszczam po pokoju za szafami. To chyba dlatego jest tak wrogo nastawiona do Małej. Chciałabym, żeby kiedys razem sie bawiły, albo chociaz byly w jednej klatce... Jest jeszcze jakaś szansa?
Specjaliści od szczoorkóf- POMÓŻCIE!

??czenie szczooróf
: sob paź 11, 2003 3:04 pm
autor: niemfa
A gdyby tak porzadnie wyszorowac caly pokoj? jakis mocnym srodkiem? i wyszorowac wszedzie tam gdzie najchetniej przebywa twoja szczurzyca? moze to pozbedzie sie zapachu i szczurek nei bedzie atakowal drugiego ? a tak w ogole to tylko glupi i besensowne mi pomysly do glowy przychodza przykro mi bardzo
??czenie szczooróf
: sob paź 11, 2003 9:55 pm
autor: Mycha
Razej nie pomoże wyszorowanie całego pokoju...
Spróbuj trzymać je w separacji przez kilka tygodni (tak żeby się nie czuły i nie widziały) a później znowu spróbuj wpuścić na neutralny teren.
Musisz spróbować i się nie poddawać, miejmy nadzieję że szczurcie zapomną o złym (dobrze, że mają tak krótką pamięć...)
Powodzenia
i jestem z Tobą całym sercem i wierzę że się uda!
??czenie szczooróf
: ndz paź 12, 2003 8:51 am
autor: sambina
szorowanie pokoju?
juz to przechodziłam. Za wszystkimi szafami odkurzyłam. i wiecie ci? kiedy Epi zobaczyła że jej misternie znoszone 'śmiecie' na gniazdo zostaly wyrzucone byla z tego bardzo niezadowolona. I co z tego ze wczesniej nie byla w moim pokoju? Kiedy tylko poczula zapach 'swojego' domu od razu chciala wyjsc z klatki. pierwsze co zrobila po wyjsciu z niej to sprawdzenie gniazd. Mysle wiec ze szorowanie pokoju i tak nic nie da bo moj zapach zostaje.
Ale spróbuje sposoby Mychy. Tylko pytanie? czy zostawić Epi w moim pokoju a Mała wyniesc gdzies indziej, czy odwrotnie? A może obie wynieść w zupełnie inne miejsce?
Mam nadzieje ze to pomoze...
Acha i jeszcze jedno. Czy narazie powstrzymać sie z kupnem klatki dla dwoch szczooorkóf czy moge byc pewna ze bedzie z nimi ok?
??czenie szczooróf
: ndz paź 12, 2003 12:05 pm
autor: lajla
mozesz je jeszcze sprobowac polaczyc w miejscu gdzie ani jedna z nich nie byla moze to byc np wanna

wpusc je razem wstawa jakies pudla cos czym by mogly sie zainteresowac czyste szmaty nie znajomew wszystko zeby mailo nowy zapach ...
??czenie szczooróf
: wt paź 14, 2003 4:57 pm
autor: sambina
zrobiem jak radzicie
i bede stale mowic co i jak sie zmienilo
dzieki!
??czenie szczooróf
: śr paź 15, 2003 8:50 pm
autor: Azi
Mam podobny problem. Frodka atakuje Samochodzika... a raczej zaatakowala, probowala zagryzc, chociaz teren neutralny, bo nowe mieszkanie. Moim zdaniem ten caly teren neutralny jest nie bardzo. Szczur i tak wyczuwa Twoj zapach. Wie, ze tam gdzies jestes, a przez to czuje sie pewniej, co dwa czlonkowie stada, to nie jeden, sadzi, ze ma przewage i nie przestanie atakowac.
Tez myslalam, zeby oddac malego, ale poszlam do jednego psorka z mojej uczelni. Specjalista od tych wszystkich gryzakowatych stworkow i wogole polecany na calej uczelni. Dal mi nadzieje, stwierdzil, ze jezeli tylko szczury beda przebywaly w klatkach blisko siebie, tak, ze beda czuly swoj zapach, to w koncu sie przyzwyczaja, zapachy sie zmieszaja itp... Tylko to moze trwac roznie... od miesiaca do roku nawet, zaleznie jaki charakter maja szczurki.
Osobiscie jeszcze raz na tydzien zamieniam je na godzine klatkami, tak zeby lazily po innych zapach... Mam nadzieje, ze sie uda i Tobie i mnie i szczurki beda ladnie zyly ze soba w zgodzie

??czenie szczooróf
: śr paź 15, 2003 9:27 pm
autor: Efka
<<Co próbowałam? wszystko. Teren neutralny- nie pomaga. Dalej jest <<to ,samo. Klatki obok siebie? tez są.
a co było neutralnym terenem? ja tez łączyłam 9-ccio miesięczną i 4-ro tygodniową szczurkę. Było jak u Ciebie, całe mieszkanie było starszej, dopiero w mieszkaniu sąsiadów przestała się rzucać na małą. po paru takich wizytach przynosilam je w pudełku do swojego mieszkania i stawiałam na stole.Pomogło po 2 tygodniach.... Nie zniechęcaj się, powodzenia
??czenie szczooróf
: pn paź 20, 2003 1:51 pm
autor: Mycha
Spróbuj je postawić (razem z klatkami) w różnych nieznanych miejscach- niech o sobie zapomną i potem puść na neutralnym terenie. Próbuj wszystkiego co było wymieniane na forum, ale nie ma reguły że one muszą się polubić!
??czenie szczooróf
: wt paź 21, 2003 2:32 pm
autor: sambina
no tak... sprobuje dalej. a jezeli chodzi o to co siem zmienilo- na terenie neutralnym szczurcie nie gryzly siem. tylko mala wyladowywala siem seksualnie na Epi o czym juz pisalam w innym poście. co bedzie dalej? pozyjemy zobaczymy. dzieki.
??czenie szczooróf
: sob mar 20, 2004 4:14 pm
autor: KIRA ÂŁOBUZ
A gdyby umiescic Małą na starej ściułce Epi ? Albo może to glupie natrzec
Małą moczem Epi , moze mala będzie poszkodowana ale zdaje mi sie rze warto sprubowac

:?: :?:
??czenie szczooróf
: sob mar 20, 2004 6:57 pm
autor: Ania
Kira - zwracaj proszę uwagę na to w "jakim wieku" jest post

Był pisany około pół roku temy i wydaje mi się, że Epi już nie jest taka mała

??czenie szczooróf
: sob mar 20, 2004 7:30 pm
autor: KIRA ÂŁOBUZ
NO tak sory jestem zielona
Re: ??czenie szczooróf
: czw cze 10, 2010 10:41 am
autor: Agus84
Witam, mam podobny problem, mam półrocznego samca Dumbo kilka dni temu dołączył do niego nowy 3 miesięczny ogonek, jak puszczam je na kanapę, toczą się wielkie gonitwy, starszy na początku atakował małego, stroszył się, fukał na niego, teraz jest trochę łagodniejszy ale z kolei mały boi się go nie pozwala mu do siebie przyjść, piszczy, wkładałam szczurasy do wanny, spokój mały nawet zaczął iskać starszego, potem wypuściłam je na kanapę i znów atak i gonitwy, przebywają w jednej dużej klatce, mały zajmuje górę i nie pozwala wejść starszemu, piszczy na niego, nie wiem co mam robić może powinnam uzbroić się w cierpliwość, ale szkoda mi malucha bo boi się zejść na dół klatki

. Nie wiem czy uda im się zaprzyjaźnić

Re: ??czenie szczooróf
: ndz cze 13, 2010 6:39 am
autor: Kameliowa
cierpliwość, cierpliwość i czas. Do póki nie gryzą się bardzo do krwi, nie przejmuj się.