Strona 1 z 1

rozdzielamy??

: śr maja 05, 2004 11:05 am
autor: RATtamahatta
od pewnego czasu ati i fetka mieszkaja razem,dziewczyny swietnie sie rozumieja,spia razem,razem wychodza na spacerki i razem rozrabiaja,niestety ati jak była dzika ,tak jest(tzn.osmieliła sie troche,ale w niektorych sytuacjach zauwazam nawet recesje)a fetka zrobila sie troche mniej ufna i dziksza....chcielibysmy je oswoic,w koncu to wciaz jeszcze mlodziutkie szczurki(2-3 miesieczne)wiec szanse sa ,i to spore.Jednak poki dziewczynki sa w jednej klatce wydaje sie to niemozliwe...oswajanie przez otwarte drzwiczki nie wchodzi w rachube bo ati zwiewa za meble,nie idzie ich upilnowac...pytanie brzmi-rozdzielac,czy nie rozdzielac na jakis czas?boje sie ze to nic nie da,a tylko myszki beda do siebie tesknic...

rozdzielamy??

: śr maja 05, 2004 11:57 am
autor: IVA
Ja również nie rodzielałabym dziewczynek.
Z moich obserwacji wynika, że nieufne szczurki poprzez obserwacje bardziej oswojonych, prędzej same się przekonuja do opiekuna.
Nie wiem dlaczego Twoja druga szczurka stała sie również bardziej nieufna (w moim stadku wzorują się właśnie na tych oswojonych), może jest to sytuacja przejściowa, a może jednak istnieje coś, na co nie zwróciłaś uwagi, a co powoduje, że obie szczurki nie mają ochoty na kontakt z człowiekiem.

rozdzielamy??

: śr maja 05, 2004 2:19 pm
autor: krwiopij
mam podobny problem... :? odkad mef i kida sa razem, sporo bardziej interesuja sie soba nawzajem niz mna... nie mozna powiedziec, ze sa dzikie, ale nie sa tez zupelnie ufne i nie przepadaja za pieszczotami... rozdzielac ich nie mam zamiaru, ale moim zdaniem takie posuniecie mialoby jakis sens... szczurek szukajac towarzystwa zaczalby zwracac na opiekuna wieksza uwage... byc moze zauwazylby w nim drugiego szczura a nie jakas obca lysa istote...

rozdzielamy??

: śr maja 05, 2004 5:47 pm
autor: PALATINA
Ja bym nie rozdzielała chocby z tego powodu, że dobro szczurów (przebywanie razem) jest dla mnie ważniejsze niż dobro moje własne (oswojenie ich).

rozdzielamy??

: pt maja 07, 2004 12:09 pm
autor: RATtamahatta
palatina -z tad wlasnie wzial sie ten temat,bo dobro szczurkow jest dla mnie najwazniejsze i chce wiedziec czy im nie bedzie zle...z drugiej strony nawet nie moge ich za bardzo wypuszczac zeby sobie pobiegaly,bo fetka to leniuch i potrzebuje miec ciagle otwarta klatke zeby zdecydowac sie na wyjscie,a ati natychmiast nawiewa za meble i nie mozemy sobie z nia poradzic...moze gdyby klatki staly blisko i dziewczynki bylyby laczone na noc,to i wilk bylby syty i owca cala???...

rozdzielamy??

: pn maja 17, 2004 2:57 pm
autor: OLusia od Skipi i Ronalda
Zgadzam się z tym,że nie należy pozbawiać szczurków towarzystwa jeśli nie jest to konieczne, jakby to był on i ona i nie chciałabyś mieć małych to wtedy tak, ale nie rób tego, bo zrobisz im krzywde,,,.... Ja musiałam je rozdzielić z tego powodu,że nie chce mieć małych , a to on i ona.

Ale niedługo kupie im towarzystwo , dal każdego po jednym szczurku tej samej płci.:)