Strona 1 z 1

Tago.. a ja nie mogłam nic zrobić..

: ndz paź 21, 2007 10:09 pm
autor: zalbi
miałam trzy szczury... Najstarszy, ponad roczny Joy, jego syn dziesięciomiesięczny Blues, i ok. jedenastomiesięczny Tago - szczurek, którego wzięłam z forum.
Ogonki się po prostu uwielbiały.. spały wszystkie razem, lizały się, przytulały.. wszędzie razem.. z klatce.. poza klatką.. przy jedzeniu..
Joy jest bardzo spokojny.. uwielbia sie pieścić i przytulać. Blues jest bardziej narwany, męczy Joya i uwielbia się bawić. Tago trochę nieśmiały.
w zeszły czwartek, gdy wróciłam do domu, chciałam wypuścić ogony.. z klatki wybiegł tylko Joy i Blues.
Tago miał podgryzione gardło i przecięty nos..
Nie wiem, co było powodem.. =.(

Ogonki nie były względem siebie agresywne.. tylko Blues zdominował swojego ojca i Tago.. i nie rozstawały się w ogóle..

teraz Blues i Joy śpią zwinięte w budce..

a Taguś gdzieś sam.. =.(

Obrazek

Odp: Tago.. a ja nie mogłam nic zrobić..

: ndz paź 21, 2007 10:35 pm
autor: Oleczka
Bardzo mi przykro, to straszne co sie stalo :( ale trzeba pamietac ze zwierzat nie mozna oceniac ludzkimi kategoriami :(
dla aniolka [']

Odp: Tago.. a ja nie mogłam nic zrobić..

: pn paź 22, 2007 2:21 pm
autor: bazylia
Przykro...
Dla pięknego szczurka (*) (*) (*)

Odp: Tago.. a ja nie mogłam nic zrobić..

: pn paź 22, 2007 2:56 pm
autor: Oksymoron
Przykro mi :(

Dla ciurka [']

Odp: Tago.. a ja nie mogłam nic zrobić..

: pn paź 22, 2007 3:01 pm
autor: Magamaga
[*]

Czasem nie można nic zrobic...

Odp: Tago.. a ja nie mogłam nic zrobić..

: pn paź 22, 2007 8:38 pm
autor: Elly
Bardzo mi przykro. Trzymaj się jakoś.

['] ['] ['] dla Tago..

Odp: Tago.. a ja nie mogłam nic zrobić..

: wt paź 23, 2007 1:00 pm
autor: tygrys1985
przykro mi [']['][']