Bezimienna
Moderator: Junior Moderator
Bezimienna
Bardzo mi przykro, choć muszę przynać, że ten post jest taki bardzo optymistyczny. Bardzo mi przykro z powodu Twojego szczurka, ale sklepy zoologiczne... wiemy jak tam jest. Tego typu historie są niestety coraz częstrze a to ze względu na wspaniałe warunki jakie panują w sklepach. Nie mówię, że we wszystkich, ale w więkości gdzie sprzedawcy myślą tylko o ilości sprzedanych zwierzątek nie zależnie jakim kosztem. Bardzo,e bardzo mi przykro, ale mam nadzieję, że Twoje szczurki spotkały się w niebie i jest im dobrze...
W sprawach jakichkolwiek (transport, pytania itd) proszę WYŁĄCZNIE o kontakt meilowy - ratteria[małpka]gmail.com
RATTERIA.W.INTERIA.PL
RATTERIA.W.INTERIA.PL
Bezimienna
Moj drugi szczurasek ma sie dobrze i smacznie sopbie spi. W sumie to jest ona pierwszym szczurkiem bo bezimiennej nigdy nie mialam. Miala byc prezentem dla mnie niestety po przyniesieniu ze sklepu zdechla po 3 godz. Nawet nie zdazylam jej poznac, z opowiadania wiem ze byla do polowy czarna od polowy biala, malutka i spokojna. Nie wiem co bylo przyczyna smierci. Moj chlopak jak poszedl zjesc obiad to zostawil ja z kolega a jak wrocil to byla spokojna pozniej dostala drgawki i po pewnym czasie polozyla sie spac i juz sie nie obudzila. Moze to kolega obchodzil sie z nia nieostroznie (jesli juz to nie bylo to umyslnie bo sam ma kote i nie mogl by zrobic krzywdy innemu zwierzatku), moze byla chora albo cos sie z nia stalo podaczas transportu. Teraz malutka jest z innymi szczuraskami ktore odeszly i na pewno jest jej tam lepiej
.

Pozdrowienia od Helgusi i Snady
Bezimienna
Drugi szczurasek zyje jest caly i zdrowy. Jak na razie stracilam jednego szczurka tego ktorego nie znalam ale mimo to przykro mi z tego powodu. Mam nadzieje ze Helgusia dozyje u mnie sedziwego wieku i spedzi u mnie swoje najszczesliwsze chwile.
Pozdrowienia od Helgusi i Snady