Agresywny samiec
Moderator: Junior Moderator
Regulamin forum
Zanim zadasz pytanie, sprawdź w "Szukaj ..." czy odpowiedź nie została już udzielona!
Wyszukiwarka jest w każdym dziale (zaraz poniżej tego ogłoszenia) , a także u góry po prawej.
Jeśli chcesz wyszukać wyraz 3literowy, pamiętaj o dodaniu * na końcu
Zanim zadasz pytanie, sprawdź w "Szukaj ..." czy odpowiedź nie została już udzielona!
Wyszukiwarka jest w każdym dziale (zaraz poniżej tego ogłoszenia) , a także u góry po prawej.
Jeśli chcesz wyszukać wyraz 3literowy, pamiętaj o dodaniu * na końcu
Agresywny samiec
Czy ktos z was mial samca, ktory na jakiegokolwiek obcego szczura reaguje stroszeniem futra, fukaniem, syczeniem i tylko patrzy co by go mocno uszkodzic? Samiec zyje w 4-szczurzym stadzie i chce dolaczyc do nich inne szczury.
Niestety Grubego nie przechytrzy nawet inna klatka na dodatek wysmarowana olejkiem i wysmarowanie olejkiem samych szczurow. Wanna nie pomaga. Łączenie na kolanach nie pomaga. Teren neutralny nie pomaga. Ciągle zachowuje sie tak samo. Dodam, ze drugi szczur nie ma zamiaru sie stawiac, piszczy, poddaje sie, ale Gruby i tak najchetniej by sie na niego z zębiszczami rzucił.
Jezeli ktos mial juz samca, ktory sie tak zachowywal, to bardzo prosze o rade....
Niestety Grubego nie przechytrzy nawet inna klatka na dodatek wysmarowana olejkiem i wysmarowanie olejkiem samych szczurow. Wanna nie pomaga. Łączenie na kolanach nie pomaga. Teren neutralny nie pomaga. Ciągle zachowuje sie tak samo. Dodam, ze drugi szczur nie ma zamiaru sie stawiac, piszczy, poddaje sie, ale Gruby i tak najchetniej by sie na niego z zębiszczami rzucił.
Jezeli ktos mial juz samca, ktory sie tak zachowywal, to bardzo prosze o rade....
Bazarek: szczurkowe rzeczy, ciuszki, biżuteria, książki... Zapraszam
“...Widzi pan, perfumy powinny być jak wymierzony policzek, żeby nie zastanawiać się godzinami czy one pachną, czy nie. "(Coco Chanel)
“...Widzi pan, perfumy powinny być jak wymierzony policzek, żeby nie zastanawiać się godzinami czy one pachną, czy nie. "(Coco Chanel)
Re: Agresywny samiec
podnosze... temat dalej aktualny niestety... czy ktos mi pomoze?
Moze w koncu znajdzie sie jakas zyczliwa osoba i podzieli sie doswiadczeniem... jakos nie chce mi sie wierzyc ze niky nie mial takiej sytuacji...
Moze w koncu znajdzie sie jakas zyczliwa osoba i podzieli sie doswiadczeniem... jakos nie chce mi sie wierzyc ze niky nie mial takiej sytuacji...
Bazarek: szczurkowe rzeczy, ciuszki, biżuteria, książki... Zapraszam
“...Widzi pan, perfumy powinny być jak wymierzony policzek, żeby nie zastanawiać się godzinami czy one pachną, czy nie. "(Coco Chanel)
“...Widzi pan, perfumy powinny być jak wymierzony policzek, żeby nie zastanawiać się godzinami czy one pachną, czy nie. "(Coco Chanel)
Re: Agresywny samiec
A moze probuj podmieniac sciolki? jakies szmatki tamtego szczura?
Zeby Gruby czul jego zapach ciagle, nawet codziennie.
A tamtemu szmatki pachnace grubym. Zeby przywykly do zapachow?
Zeby Gruby czul jego zapach ciagle, nawet codziennie.
A tamtemu szmatki pachnace grubym. Zeby przywykly do zapachow?
W oczekiwaniu na dwa Nakotowe Bebetki :) <3
[']..: Rudolf,Telimenka,Bazylek,Jogi,Kuha,Pupa,Ylah,Eliot,Capri,Ember,Ekler,Fizyk, Flos...
[']..: Rudolf,Telimenka,Bazylek,Jogi,Kuha,Pupa,Ylah,Eliot,Capri,Ember,Ekler,Fizyk, Flos...
Re: Agresywny samiec
pin3ska: jest sporo tematów o agresji i o trudnym łączeniu, ja miewałam trudne łączenia, ale pisałam o nich już kilkakrotnie - czy muszę pisać po raz piąty to samo...? poszukaj w tematach, naprawdę jest tego sporo - pierwsza zasada przy trudnym łączeniu to CIERPLIWOŚĆ - nieraz łączenie trwa tygodniami, a próbowanie na siłę jeszcze bardziej wścieka agresora. łącz spokojnie. nie pakuj codziennie do klatki. tylko na wybiegu je razem puszczaj, i cały czas kontroluj.
ja mam dwie takie agresorki, co atakują nawet kapcie i ścianę, jeśli czuć je obcym szczurem spokojna perswazja, codzienny kontakt z nowym szczurem, klatki w pobliżu siebie, żeby szczury czuł nawzajem swoje zapachy - szczur po paru tygodniach zaczyna traktować "obcego" jako stały wystrój domu i przy dobrym łączeniu zapomina po prostu, że go nie lubił. powodzenia życzę
ja mam dwie takie agresorki, co atakują nawet kapcie i ścianę, jeśli czuć je obcym szczurem spokojna perswazja, codzienny kontakt z nowym szczurem, klatki w pobliżu siebie, żeby szczury czuł nawzajem swoje zapachy - szczur po paru tygodniach zaczyna traktować "obcego" jako stały wystrój domu i przy dobrym łączeniu zapomina po prostu, że go nie lubił. powodzenia życzę
ten się nie myli, kto nic nie robi
Re: Agresywny samiec
Przywieź cholere do nas do Fuksa, niech go przeszkoli Masą by go powalił
Dziwne, że aż tak reaguje. Z Fuksem na prawde było spokojnie. Ale może dlatego, że Fuks był 2 razy większy od Grubego
Już nie wiem co radzić. Próbowałaś kąpieli, smarowania aromatem do ciasta, neutrala, zapoznawania na rękach, w wannie.
Żal byłoby go pozbawiać jajek, zwłaszcza, że młode szczury toleruje.
yss, z samicami jednak jest zupełnie inaczej, niż z samcami. Moje np NIGDY nie reagowały tak jak Gruby a łączeń miałam sporo. Od początku starałam sie radzić pinesce, ale nic nie pomogło.
Dziwne, że aż tak reaguje. Z Fuksem na prawde było spokojnie. Ale może dlatego, że Fuks był 2 razy większy od Grubego
Już nie wiem co radzić. Próbowałaś kąpieli, smarowania aromatem do ciasta, neutrala, zapoznawania na rękach, w wannie.
Żal byłoby go pozbawiać jajek, zwłaszcza, że młode szczury toleruje.
yss, z samicami jednak jest zupełnie inaczej, niż z samcami. Moje np NIGDY nie reagowały tak jak Gruby a łączeń miałam sporo. Od początku starałam sie radzić pinesce, ale nic nie pomogło.
Ze mną: LeeLee + Lily
W pamięci 35 indywidualistów: H, M, H, V, M, K, D, M, S, A, D, N, F, P, A, H, A, A, F, K, M, T, M, E, C, A, B, C, Ł, A, C, K, C, F, F + Grażyna, Kluska, Mia, Trufla, Zambia, Mała Mi, Weszka i Pcheła
Tupot Małych Stóp
W pamięci 35 indywidualistów: H, M, H, V, M, K, D, M, S, A, D, N, F, P, A, H, A, A, F, K, M, T, M, E, C, A, B, C, Ł, A, C, K, C, F, F + Grażyna, Kluska, Mia, Trufla, Zambia, Mała Mi, Weszka i Pcheła
Tupot Małych Stóp
Re: Agresywny samiec
U mnie dawalo tez nalanie na spod wanny troche wody.
One sie interesowaly woda, byly przestraszone wanna i jeszcze woda ze dochodzilo do tego ze agresor dawal sie iskac..Moze to troche sadystyczne, ale chyba lepsze niz ciachanie po jajcach
One sie interesowaly woda, byly przestraszone wanna i jeszcze woda ze dochodzilo do tego ze agresor dawal sie iskac..Moze to troche sadystyczne, ale chyba lepsze niz ciachanie po jajcach
W oczekiwaniu na dwa Nakotowe Bebetki :) <3
[']..: Rudolf,Telimenka,Bazylek,Jogi,Kuha,Pupa,Ylah,Eliot,Capri,Ember,Ekler,Fizyk, Flos...
[']..: Rudolf,Telimenka,Bazylek,Jogi,Kuha,Pupa,Ylah,Eliot,Capri,Ember,Ekler,Fizyk, Flos...
Re: Agresywny samiec
Teli, musiałaby być bardzo głęboka wanna Bo Gruby momentalnie wyskakuje.
Ze mną: LeeLee + Lily
W pamięci 35 indywidualistów: H, M, H, V, M, K, D, M, S, A, D, N, F, P, A, H, A, A, F, K, M, T, M, E, C, A, B, C, Ł, A, C, K, C, F, F + Grażyna, Kluska, Mia, Trufla, Zambia, Mała Mi, Weszka i Pcheła
Tupot Małych Stóp
W pamięci 35 indywidualistów: H, M, H, V, M, K, D, M, S, A, D, N, F, P, A, H, A, A, F, K, M, T, M, E, C, A, B, C, Ł, A, C, K, C, F, F + Grażyna, Kluska, Mia, Trufla, Zambia, Mała Mi, Weszka i Pcheła
Tupot Małych Stóp
Re: Agresywny samiec
nina: zgadza się, jest inaczej.
ale lily też potrafiła u mnie na kolanach rzucać się na szynszyl a po spotkaniu jej chodziła nabuzowana i prała swoje koleżanki ze stada - dlatego zalecam to, co poskutkowało u mnie - czyli cierpliwość, i lekturę forum. cierpliwość i spokojne łączenie. i tyle.
ale lily też potrafiła u mnie na kolanach rzucać się na szynszyl a po spotkaniu jej chodziła nabuzowana i prała swoje koleżanki ze stada - dlatego zalecam to, co poskutkowało u mnie - czyli cierpliwość, i lekturę forum. cierpliwość i spokojne łączenie. i tyle.
ten się nie myli, kto nic nie robi
Re: Agresywny samiec
tez mialam taki problem. nic nie pomagało. kiedys zagryzł nawet swojego kolege.
slyszalam jeszcze o wpakowaniu wszystkich do transporterka i jeżdzeniu transporterkiem po podłodze. szczury beda przestraszone i beda sie trzymaly razem. ponoc pomaga. ja nie stosowalam, bo żal mi bylo wystawiac moje pozostale ogony na taki stres.
u mnie skonczylo sie na tym, ze agresorek został pozbawiony męskości i przeprowadził się do stada samiczek.
a mialam ogonka od malego. od samych narodzin.
slyszalam jeszcze o wpakowaniu wszystkich do transporterka i jeżdzeniu transporterkiem po podłodze. szczury beda przestraszone i beda sie trzymaly razem. ponoc pomaga. ja nie stosowalam, bo żal mi bylo wystawiac moje pozostale ogony na taki stres.
u mnie skonczylo sie na tym, ze agresorek został pozbawiony męskości i przeprowadził się do stada samiczek.
a mialam ogonka od malego. od samych narodzin.
-
- Posty: 5397
- Rejestracja: wt sty 04, 2005 7:14 pm
- Numer GG: 4379189
- Lokalizacja: Białystok - Kuriany
- Kontakt:
Re: Agresywny samiec
Ja miałam podobne problemy z samicami. Pomogło trzymanie klatek razem, wymienianie się szmatkami i kontakt na wybiegu. Pewnego dnia agresorki "nagle" po prostu zaakceptowały nowe ogonki .
Niektórzy uważają obcięcie jajek za znęcanie się i okaleczanie zwierzęcia, niektórzy za proste wyjście z wielu trudnych sytuacji (kastracja ma zalety i wady - można o tym poczytać na forum).
Decyzja o tym zawsze jest bardzo indywidualna .
Niektórzy uważają obcięcie jajek za znęcanie się i okaleczanie zwierzęcia, niektórzy za proste wyjście z wielu trudnych sytuacji (kastracja ma zalety i wady - można o tym poczytać na forum).
Decyzja o tym zawsze jest bardzo indywidualna .
Z nami: Ganix, Yetta, Inari, Cerridwen, Ceres Ciel i dziczek Włóczykij
Za TM: 88 szczurzych duszyczek
Za TM: 88 szczurzych duszyczek