Wylew u szczurci.

[Czerwonaona]

Moja szczurcia (2 i pól roku)zaczeła krwawić z oczu więc poleciałam do lekarza...stwierdził,że to mikro-wylew w glowie.Caly czas jest pochylona w lewą strone...jednak jakoś sie poruszała,znosilo ja lecz była w stanie sama zjeść i napić się.Dostała dwa zastrzyki coś ze sterydami nie pamiętam dokladnie nazwy i 2 dni było lepiej.Wet powiedział,że nie jest w stanie zrobić nic więcej dla szczurci ponieważ jest juz wiekowa i szansa na wyleczenie była by ale u młodego szczurka tutaj raczej nić już nie pomoże.Sczurcia od 2 dni lezy na boku,praktycznie się nie porusza.Kamie ją i daje się napić jednak nie wiem czy zaspokajam jej potrzeby dostatecznie.Może ktoś mial taki przypadek i może mi poradzić jak jej pomoc,ewentualnie jak się zajmować,żeby wszystko było okej nawet jeśli będzie juz w takim stanie.jestem załamana i juz nie moge znieść tego jak sie męczy wizyta pod klatką to ból niesamowity mimo ,że lekarz powiedział,że jej to nie boli to ja wiem,że meczy sie strasznie zawsze była ruchliwym i wszędobylskim szurkiem.Prosze o rady bo już nie wiem co robić!Dziękuje z góry za pomoc.

[limba]

Mozliwe ze to wylew, mozliwa tez neurologia typu zapalenie mozgu. jednorazowe podanie sterydu, bez podawania antybiotyku napewo szczurowi nie pomoze. A jesli pomoze to tylko chwilowo.
Poszukalabym innego weta znajacego sie na gryzoiach zeby skonsultowac przypadek.

Na pewno dokarmiaj kalorycznym jedznkiem (np Nutri Drink do dostania w aptece), masuj lapki zeby nie bylo problemow z krazeniem.

Jesli drugi wet potwierdzi diagnoze to ja bym wziela pod uwage humanitarna euntanazje.

[Czerwonaona]

Po 5 dniach od ostatniej wizyty poszłam na kolejną ...niestety ta sama diagnoza znowu zastrzyk chyba ten co ostatnio czyli jakis steryd i na wzmocnienie poniewaz szczurcia od jakiegoś czasu nei jadła nic twardego poprosiłam o przycięcie zabków i miałam NAdzieje,że bedzie dobrze jak po ostatniej wizycie.No i pan doktor powiedział,że jeśli sie nie pozbiera będzie trzeba ja uśpić dziś mija drugi dzień szczurcia nadal nic nie je:(pije wode,troszke serka polize no i to by bylo na tyle.Jesli chodzi o chrupki kukurydziane za ktorymi przepadała czy inne przysmaki struktury twardszej nawet nie otwiera pyszczka.No i jestem w kropce nie wiem cxo robić czy dalej miec nadzieje czy ..nawet nie chce mysleć:(Co robić jeszcze moge jakos pomoc czy uspienie to koniecznośc w takiej sytuacji.

[IVA]

Leczenie po wylewie czy przy zapaleniu mózgu jest długotrwałe.
Tak jak poradziła Ci Limba dawaj ogonkowi Nutri Drinka, ja dodałabym jeszcze sproszkowaną dietę weterynaryjną. To pozwoli jej przetrwać, na samym serku i wodzie nie da rady. Karmić trzeba wtedy często i posiłkami wysokokalorycznymi, bo sama widzisz, że je niewiele. Nie możesz jednak dopuścić aby umarła z głodu.

[Piter]

Czerwonaona u niektórych wetów a czasme też w zoologach można też kupić dodatek żywieniowy dla zwierząt po operacji nazywa się to Convalescence Support (aminokwasy, mikroelementy i sporo innych rzeczy niezbędnych organizmowi w stanie wycieńczenia) to proszek który można rozrobić z wodą i podawać do pyszczka, jeśli ogonek nie je to powinno go podtrzymać sporo czasu, aż odzyska apetyt