Rubi- nerwowy okruszek
: pn sie 04, 2008 6:20 pm
Miałam ją od grudnia 2006. Nieco nerwowa, chętnie obżerała się wszystkim co się dało, skutkiem czego ważyła pewnie z pół kilo. Wydawało mi się zawsze, że to najsilniejszy szczur ze stadka. Zabiło ją ostre zapalenie płuc. Poddała się po zaledwie 3 dniach choroby.
Będzie nam cię strasznie brakować. Ale ty już pewnie za Tęczowym Mostem zaczęłaś swoją ucztę... Smacznego... Na zawsze...
Tak się składa,że to szczurcia z mojego awatarku... Czyli jednak ze mną w jakiś sposób została.
Będzie nam cię strasznie brakować. Ale ty już pewnie za Tęczowym Mostem zaczęłaś swoją ucztę... Smacznego... Na zawsze...
Tak się składa,że to szczurcia z mojego awatarku... Czyli jednak ze mną w jakiś sposób została.