Strona 1 z 2
[Skora i siersc] - wyrywanie, łysienie
: ndz wrz 07, 2008 8:47 am
autor: Roth
Ostatnio zauważyłam że jedna z moich szczurzyc (2-letnia) skubie sobie sierść na lewej łapce (przyłapałam na gorącym uczynku

) i obecnie wygląda to podobnie jak pokazują fotki w tym temacie:
http://szczury.org/viewtopic.php?f=11&t=20212
Nie martwiłabym się tak gdyby nie fakt że z innym moim szczurkiem też się dzieje coś niedobrego

Deidei (prawie dwuletni kastrat) ma za uszami, a najbardziej za lewym uchem takie łysiejące placki

I tak samo jak w przypadku tamtej szczurki nie widać żadnych ran, strupków, krostek, niczego. Wydaje mi się jednak że dość często drapie się w tym miejscu. Co to może być? Objaw starości, czy jakaś choroba?
Niestety jutro wyjeżdżam i do piątku mnie nie będzie, ale poprosiłam mamę aby poszła z nimi do weta.
Re: Łysienie i wyrywanie sierści
: ndz wrz 07, 2008 9:56 am
autor: merch
Zapewne cos musi byc szczurkom , byc moze je tam swędzi.
Przyczyny Swiądu moga byc różne , najczestrze to infekcja pasozytnicza lub grzybicza .
Czasem nie udaje sie znalesc czynnika , ale naogol kapiel w nizoralu z nastepowa aplikacja ivermektyny oraz gruntowna dezynfekcja klatki i wybiegow , pozwala wyleczyć szczurki ze świądu.
Re: Łysienie i wyrywanie sierści
: ndz wrz 07, 2008 11:44 am
autor: Roth
Kurcze no

Strasznie się martwię... Klatka szczurków jest bardzo często czyszczona, więc dziwię się dlaczego tak jest... Boję się że to Lulu (ta co sobię łapkę skubie) przyniosła tą chorobę, bo dopiero od niedawna u mnie się znajduje

Re: Łysienie i wyrywanie sierści
: ndz wrz 07, 2008 4:42 pm
autor: Roth
Obserwowałam szczurki przez jakiś czas. Teraz wydaje mi się że Deidei może być przebiałczony. Ostatnio dawałam szczurkom dość dużo produktów zawierających białko np. jogurtu i to może być przyczyna. Inaczej chyba całe stado byłoby zarażone

Jeszcze dodam że Deidei nie jest jakoś mocno łysiejący, tylko po prostu włoski w jednym miejscu są przerzedzone. A to z Lulu to nie wiem... W fryzjerkę się bawi czy jak :/ W każdym razie mam zamiar jutro z samego rana iść po nizoral i wykąpać szczurki zanim wyjadę. Wieczorem szczury idą do weta. Myślicie że powinnam je wykąpać przed wizytą do weta? Chcę rano to zrobić bo potem mnie już nie będzie i wtedy moja mama będzie musiała je kąpać :/ No i czy myć całe stado czy tylko tamte dwa? Takie kąpiele to wielgachny stres

Re: Łysienie i wyrywanie sierści
: pn wrz 08, 2008 8:09 am
autor: dziki_nomada
A może zmienić kolejność? Radzę najpierw weta, a potem przyjemności związane z kąpielą. Być może wcale nie trzeba ich tak męczyć, bo pomogą zastrzyki przeciwświerzbowe czy co tam im jest...
Re: Łysienie i wyrywanie sierści
: pn wrz 08, 2008 8:58 am
autor: merch
zdecydowanie najpierw do weta, jesli cos co wet moze zbadac jest , to bez sensu jest to cos usuwac kąpielą
Re: [Skora i siersc] - wyrywanie, lysienie
: pn wrz 15, 2008 6:26 pm
autor: Roth
No więc nie kąpałam szczurków, tylko od razu pojechały do weta i całe szczęście okazało się nie mają żadnych pasożytów:) W sumie nie wiadomo dokładnie co może być przyczyną tego. Nie jest to raczej przebiałczenie, ale najprawdopodobniej chodzi o stres (przynajmniej w przypadku Lulu, bo u Deideia te małe łysiejące miejsca spowodowane mogą być nadmiernym iskaniem

). Szczurki mogą się stresować, bo w końcu niedawno powiększyło się stadko, a w związku z tym jest ciągła walka o hierarchię. No i w końcu ostatnio szkoła się zaczęła, mnie długo w domu nie ma, a szczury muszą siedzieć częściej zamknięte w klatce. Pani weterynarz zalecała podawać im herbatkę melisę lub rozcieńczoną w wodzie neospasminę na uspokojenie oraz wyłysiałe miejsca smarować takim płynem (betadine bodajże), w razie jakby to jednak miało coś wspólnego z pasożytami.
Re: [Skora i siersc] - wyrywanie, lysienie
: wt wrz 16, 2008 5:26 pm
autor: dziki_nomada
A maść na wszelki wypadek, czyli zeskrobina nie była pobrana? Mam nadzieję, że szybko się wyjaśni, co tak naprawdę im dolega. Wymiziaj panienki

Re: [Skora i siersc] - wyrywanie, lysienie
: pn wrz 29, 2008 10:18 am
autor: Roth
Łyse placki u Deia znikły o_O Wygląda na to że z nim wszystko w porządku. Gorzej z tą drugą, bo nadal ma coś z tą łapą dziwnego :/ Nie gryzie już jej, ale i tak został taki tatuaż ://
Re: [Skora i siersc] - wyrywanie, lysienie
: pn lip 05, 2010 10:51 am
autor: lola900
Odświeżam temat bo moja Roxi na jednej łapce z przodu ma tak jakby powyrywaną sierść.Na drugiej łapce, także z przodu już jej zaczyna znikać futerko.Nie ma żadnych strupków, jest wesoła, rozbrykana i normalnie je.Inne szczurki mają normalnie sierść na łapkach.Jak myślicie,czy to może być grzybica? Powinnam ją odseparować od innych szczurów?
Re: [Skora i siersc] - wyrywanie, lysienie
: pn lip 05, 2010 3:06 pm
autor: Ogoniasta
lola900 pisze:Odświeżam temat bo moja Roxi na jednej łapce z przodu ma tak jakby powyrywaną sierść.Na drugiej łapce, także z przodu już jej zaczyna znikać futerko.Nie ma żadnych strupków, jest wesoła, rozbrykana i normalnie je.Inne szczurki mają normalnie sierść na łapkach.Jak myślicie,czy to może być grzybica? Powinnam ją odseparować od innych szczurów?
Moja Fibi regularnie wyrywa sobie futerko na prawej łapce...dr Piasecki uważa że to na tle nerwowym/natręctwo.

Nie zauważyłam żeby Fibi była specjalnie nerwowa, aczkolwiek jest alfą, ma sporo na głowie, więc swoje stresy pewnie ma.
Czasami współtowarzysze potrafią też wyrywać futro np przy zbyt namiętnym iskaniu.
Może u Twojej szczurki jest podobnie...jak wygląda skóra?? nie jest zaczerwieniona??
Dla pewności lepiej udać się do weta.

Re: [Skora i siersc] - wyrywanie, lysienie
: pn lip 05, 2010 3:12 pm
autor: lola900
Skóra normalna (trochę zasikana

)
Re: [Skora i siersc] - wyrywanie, lysienie
: pn lip 05, 2010 5:59 pm
autor: Paul_Julian
Łyse łapki to natręctwo.
Tu jest też temat o łysieniu :
http://szczury.org/viewtopic.php?f=11&t ... ki#p648541
Ponize j w tamtym temacie dodałem fotkę takiej łysej łapki

U mnie wszytskie mają łyse łapki.
Re: [Skora i siersc] - wyrywanie, lysienie
: pn lip 05, 2010 8:23 pm
autor: lola900
Ma właśnie tak jak twój szczurek (
http://s169.photobucket.com/albums/u233 ... skubu2.jpg )
Czyli nie powinnam się martwić? Może wygryzła sobie dlatego bo wczoraj nie mogłam wypuścić ich na wybieg?A ona to jest po prostu wulkan energii

Re: [Skora i siersc] - wyrywanie, lysienie
: pn lip 05, 2010 8:34 pm
autor: Paul_Julian
Nic sie nie martw. Moje jak je rozpiera energia to dostają kropelkę Neospasminy, albo kaszkę na noc. Po kaszce mają pełne brzuszki ciepłego jedzonka i lulają grzecznie (przewaznie) . Jak wrócą z wybiegu to dostają małpiego rozumu, i wtedy mają jescze większego nerwa. Nicponia jakies 2 miesiące temu wygryzła Florce "dziurę" między uszami. A w zeszlym roku Pati cały boczek.
Jedna z dziewczynek Soussie wyskubała drugiej cały ryjek, a są u niej non stop na wybiegu
Smarowanie łapek pewnie nic nie da (nawet nie wiem czym) , a poco jeszcze bardziej stresować. Ja sie nie pzrejmuję łysymi łapkami, dobrze , ze tylko łapki.