Znikający guz??

Drapanie? Ranki? Martwica tkanki? Pasożyty? ... i inne dolegliwości związane ze skórą i pokrywającym je futerkiem.

Moderator: Junior Moderator

Regulamin forum
Zanim zadasz pytanie, sprawdź w "Szukaj ..." czy odpowiedź nie została już udzielona!
Wyszukiwarka jest w każdym dziale (zaraz poniżej tego ogłoszenia) , a także u góry po prawej.
Jeśli chcesz wyszukać wyraz 3literowy, pamiętaj o dodaniu * na końcu :)
Awatar użytkownika
__AnKA19__
Posty: 103
Rejestracja: ndz wrz 21, 2008 3:11 pm
Lokalizacja: Głogów

Znikający guz??

Post autor: __AnKA19__ »

Pare dni temu zauważyłam u mojego ogonka mały guzek na grzbiecie. Wiedząc, że szczurki podatne są na nowotwory i guzki odrazu przejzałam całe formum ta ten temat. Guz na grzbiecie był ruchomy, wielkości ziarenka groszku, ale bardzo wyczuwalny. Na następny dzień wybieramy sie do weta, a guza poprostu nie ma !! Obmacałam go całego, po 2 dniach obecności poprostu zniknął !! Nie wiem czy mam temu poprostu dać spokój, czy niebagatelizować sprawy i wybrać sie do weta. Tzn i tak się wybieramy w przyszłym tygodniu na obcięcie ząbków, ale czy nie lepiej iść wcześniej.

I jeszcze jedna sprawa, zgrubienie na ogonku, czy możliwe są nowotwory na ogonku?? ( bo ja już strasznie przewrażliwiona jestem) Zauważyłam u niego małe zgrubienie na początku ogonka. Co prawda nie jest ono bardzo widoczne, no ale jest a lepiej chyba reagować odrazu jak coś jest nie tak.

Przeniesione do odpowiedniego działu. /Agata
Z nami: Chopin, Lio, Shortii, Mała Mii, Zgredzio
W serduszku: Lilu ('), Edzia (')
merch
Posty: 6868
Rejestracja: czw gru 02, 2004 2:48 pm

Re: Znikający guz??

Post autor: merch »

mozliwe sa nowotwory na ogonku , bo niby czemu nie, natomaist ja nigdy nie spotkalam sie z czyms takim ani na tym forum ani w dostepnych mi publikacjach

co d malgo guzka na grzbiecie trudno zgadnac co to bylo moze jakis uraz spowodowal wynaczynienie krwi, wazne ze minelo :)
Awatar użytkownika
pin3ska
Posty: 3006
Rejestracja: sob maja 10, 2008 4:26 pm

Re: Znikający guz??

Post autor: pin3ska »

Mogl to byc tez ropień, ktory po prostu pekł, albo szczurek sam sobie go rozgryzł.
Bazarek: szczurkowe rzeczy, ciuszki, biżuteria, książki... Zapraszam :)

“...Widzi pan, perfumy powinny być jak wymierzony policzek, żeby nie zastanawiać się godzinami czy one pachną, czy nie. "(Coco Chanel)
Joga94
Posty: 73
Rejestracja: pt maja 23, 2008 11:22 pm
Lokalizacja: Wrocław

Re: Znikający guz??

Post autor: Joga94 »

Albo tłuszczak...one chyba też czasem znikają.
Obrazek
ODPOWIEDZ

Wróć do „Skóra i sierść”