Straszny dzikus.

Archiwum na ważne stare tematy

Moderator: Junior Moderator

BadMitch
Posty: 10
Rejestracja: sob sty 10, 2009 8:14 pm

Straszny dzikus.

Post autor: BadMitch »

Witam, Mam szczura od ok. 2 tygodni – to mój pierwszy szczur.
Wiele się już naczytałam na forum i wiem, że popełniłam kilka błędów
Jednak proszę o poradę.
Mitch ma ok. 3 m-cy kiedy go kupiłam w domu okazało się że strasznie kicha, nic nie pomogło był w coraz gorszym stanie dopiero zastrzyki i antybiotyk postawiły go na nogi. Z powodu choroby pierwsze dni nie przyzwyczajałam go do siepie – pozwoliłam mu spokojnie zdrowieć, nie wyjmowałam go za często. Teraz już czuje się znacznie lepiej, dlatego postanowiłam poważnie wziąć się za oswajanie. I tutaj mały problem – Mitch mnie nigdy jak do tej pory nie ugryzł, nawet wyciągany kilkakrotnie na siłę z klatki. Od 2-3 dni poświęcam mu bardzo dużo czasu i już wychodzi z klatki do mnie i to na tyle dobrych wiadomości – jak tylko go wyciągnę biega jak oszalały, skacze i ucieka w takim tempie, że nie jestem w stanie nad nim zapanować, zachowuje się bardzo dziko, nie pozwoli się złapać a po włożeniu do klatki mam wrażenie, że ja rozniesie – „szaleństwo” to bardzo spokojny wyraz na określenie tego, co wyprawia. I tak za każdym razem – niby wychodzi, ale nie usiedzi w miejscu ani sekundy – non stop jak dziki skacze a czym dłużej trwa „zabawa” tym jest gorzej. Czy z czasem Mitch się choć troszkę uspokoi? Czy to taki charakter i muszę się przyzwyczaić, że raczej nie będzie spokojnie spal mi na rękach? Tak tylko chciałam zapytać, – ponieważ nie oczekuje od niego, że będzie maskotka – on jest przeuroczy i jestem nim zachwycona – tylko czemu taki dzikus…
Zablokowany

Wróć do „Archiwum Główne”