Mam problem i to chyba spory kilka dni temu kupiłam szczura ma ok 1.5-2 mies.
Jest bardzo agresywny w swojej klatce gryzie[do krwi].Ostatnio jest coraz gorzej
wystarczy że usiąde przy klatce to jeży się,przyjmuje bojowe pozy i wystawia ryjek i łapki przez kratki żeby mnie ugryźć.Staralam się wyjmować go metodą na siłe przez rękawiczke no i po wyjęciu jest jak aniołek ale nie obejdzie sie bez ugryzień przy wyjmowaniu z klatki.A że mam problem stwierdziłam dziś kiedy zostawiłam otwartą klatkę i nakłaniałam go żeby z niej wyszedł a on wyskoczył z niej tylko po to żeby mnie ugryźć.Nic nie pomaga.Jest ciemno,mówie cicho i łagodnie,staram sie nie wykonywać gwałtownych ruchów...
Pomocy!! chce mieć przyjaciela nie wroga!!
agresor
Moderator: Junior Moderator
Re: agresor
tak właśnie kończy się kupowanie szczurów w sklepie zoologicznym..
poszukaj tematów o oswajaniu, jest ich na prawdę dużo..
a ze swojej strony mogę tylko polecić przygarniecie z forum drugiego szczurka, dwa łatwiej się oswajają..
poszukaj tematów o oswajaniu, jest ich na prawdę dużo..
a ze swojej strony mogę tylko polecić przygarniecie z forum drugiego szczurka, dwa łatwiej się oswajają..
Re: agresor
Do takiego szczura trzeba miec mnoostwo cierpliwosci i czasu... Nie ma co sie zniechecac
Poczytaj o oswajaniu lub ozwij sie na pw to moze cos Ci doradze.
