Strona 1 z 2

Proszę o pomoc- guz po operacji

: śr lut 18, 2009 10:29 pm
autor: Moni137
Mam problem- moja szczurka miala tydzien temu operacje usuniecia 2 gruczołow piersiowych z powodu nowotworu ona ma 10 miesiecy czuje sie bardzo dobrze ale tuz obok operowanego miejsca w ciagu tego tyg uworzyl sie guz wielkosci orzecha laskowego i nie wiem co robic czy ja dalej operowac czy nie ale jest mloda czuje sie bardzo dobrze to moze jedniak ale nie wiem czy nowotwor by wyrosł w ciagu tygodnia??? i to taki duzy??

Prosze piszcie jak mialiscie podobny problem i moze podacie dobrego weterynarza, ktory sie zna na szczurach w Łodzi, dziekuje z gory

Re: Proszę o pomoc- guz po operacji

: śr lut 18, 2009 10:39 pm
autor: Nina
Może to stan zapalny? Byłaś u weta?

Re: Proszę o pomoc- guz po operacji

: śr lut 18, 2009 11:02 pm
autor: merch
dokladnie, guz tak szybko by nie odrosl, prawdopodobnie grmadzi se tam jakis przesacz lub krew, tak zbiornik, moze sie szybko zakazic , stad trzeba do weta.

Re: Proszę o pomoc- guz po operacji

: śr lut 18, 2009 11:58 pm
autor: RattaAna
tu możesz znaleźć potrzebne info: http://www.szczury.org/viewtopic.php?f=13&t=6660
nie ma co czekać, trzeba iść ze szczurzyną do weta i to szybko

Re: Proszę o pomoc- guz po operacji

: czw lut 19, 2009 5:52 pm
autor: yagoda
Mojej szczurzycy guz odrósł w ciągu tygodnia, niemal jak orzech. ale to, co takie duże przybywa, to rzeczywiście przesącz najczęściej. Guz mojej szczurci był superzłośliwy i operacja bezsensowna, myślę że az tak szybkie przybywanie guza to rzadkośc. Przybywający plyn można spuścic... do weta! Mojej operajcę robił ten na Lewej, ale chyba kontynuajcje leczenie powinien robic ten, co operował?

Re: Proszę o pomoc- guz po operacji

: czw lut 19, 2009 6:45 pm
autor: Moni137
no nie wiem czy to przesacz bo to jest twarde

Re: Proszę o pomoc- guz po operacji

: czw lut 19, 2009 8:45 pm
autor: Ausaya
mogl sie zrobic krwiak, moja Ebola ostatnio tak miala i wcale miekkie to nie bylo... Najlepiej szybko lec do weta bo moze sie zrobic zakazenie jak jej i bidulce trzeba bylo pogrzebac troche w ranie, ble :/

Re: Proszę o pomoc- guz po operacji

: czw lut 19, 2009 10:28 pm
autor: Joga94
Mój Silver miał guza na powiece. Usunęłam go, a po miesiącu się odnowił. Znów go usunęłam i odnowił się po TYGODNIU. Skończyło się na tym, że usunęłam mu oczko z powieką i jest spokój. To może być nawrót guza, chociaż co innego niewielki guz na tak małym obszarze jak powieka, a co innego guz wielkości orzecha w okolicach brzucha. To może być stan zapalny, szczurka unipaks miała podobnie - tyle że u niej był to ropniak na żuchwie. Jeśli chcesz, spytaj jej, chociaż ja bym ci radziła jak najszybciej do weterynarza. Jak się czuje mała? Jest obolała? Ma apetyt?

Re: Proszę o pomoc- guz po operacji

: pt lut 20, 2009 6:56 am
autor: Moni137
No własnie czuje sie bardzo dobrze skacze, biega, je normalnie i jest wesoła wiec chyba ja nie boli... Nie chce jej znowu meczyc operacja bo potwornie sie umeczyla przy znieczuleniu ktorego podanie trwalo ok 40 min (z przerwami, az zacznie dzialac) miala kilka zastrzykow domiesniowych i bardzo wyła i piszczała nie moglam na to patrzec... nie wiem czy to wet zawinil czy zawsze tak wyglada ta procedura....

Re: Proszę o pomoc- guz po operacji

: pt lut 20, 2009 8:10 am
autor: merch
moni, jesli to zebrala sie krew czy cos innego nie jest potrzebna operacja
a jedynie nacicie tego zbiornika lub nawet tylko naklucie odciagniecie zawartosci i podanie antybiotyku.

Nie robiac nic wlasnie ryzykujesz , ze narazisz szczurke na kolejne cierpienia.
Z tego co piszesz to chyba nie bulo ok, szczurka do operacji sie usypia. Napisz skad jestes ( zn z jakiego miasta) i u kogo bylas.

Forum nie ma mozliwosci leczenia szczurka, moze pomoc w szuskaniu weta, uspokoic w przypadku pewnych stanow prawidlowych , mylnie branych za chorobe ( kiwanie sie albinosow, duze jadra samcow), czasem poinformowac czy wydaje nam sie ze szczurek jest dobrze leczony czy tez zle.

Jednak tak czy siak leczenie moze przeprowadzic tylko lekarz weterynarii.

Re: Proszę o pomoc- guz po operacji

: pt lut 20, 2009 10:42 am
autor: RattaAna
moni pytała o weta w Łodzi, podałam jej wyżej odnośnik do tematu o łódzkich wetach.

Re: Proszę o pomoc- guz po operacji

: pt lut 20, 2009 12:19 pm
autor: Ausaya
a powieksza sie caly czas ten "guz"? jest moze taki ciemniejszy niz wczesniej? Jezeli tak to zapewne krwiak i nalezy podac jakies lekarstwa przeciw dalszym krwotokom. Ja dawalam Cyclonamine (chyba tak sie pisze) trzy razy dziennie.
Jezeli nie jest ciemniejszy to rzeczywiscie mogl zrobic sie kolejny. Jezeli chodzi o gruczolaki to najlepiej przy operacji wyciecia wykonac tez strylizacje, to bardzo zmniejsza ryzyko powstania nowych guzow. A widac ze twoja szczurka ma takie sklonnosci skoro miala dwa na raz.

Re: Proszę o pomoc- guz po operacji

: pt lut 20, 2009 11:36 pm
autor: Moni137
Bylam z nia dzisiaj u weta powiedziala ze na razie nie wiadomo zeby czekac i to obserwowac ale ze ropien to na pewno nie jest mam jej podawac 1/4 tabletki 1mg Encortonu dziennie ze to ma niby zmniejszyc obrzek ale sie zastanawiam bo to dosc silny steryd, ktory ja bardzo oslabi... Dawaliscie to kiedys swoim szczurkom?

Re: Proszę o pomoc- guz po operacji

: sob lut 21, 2009 12:01 pm
autor: RattaAna
ja podawałam encorton Sheili (1/3 tabl. raz dziennie), sytuacja była inna i właściwie beznadziejna, szczura miała nowotwór kości (guz na tylnej łapie) i przeżuty w inne części ciałka.
czy wet, u którego byłaś to ten sam, który operował czy inny? znajduje się wśród tych polecanych na forum?

Re: Proszę o pomoc- guz po operacji

: ndz lut 22, 2009 12:06 pm
autor: Moni137
Bylam u innego weterynarza niz operowal bo tamten co operowal jest w innym miescie (mieszkam w lodzi bo tu studiuje operowalam ja w czasie ferii w czestochowie) ale nie wazne, teraz sie chyba wyjasnilo bo guz zmalal prawie o polowe wiec to chyba wezel chlonny albo cos innego w kazdym razie nowotwory nie maleja wiec moze jeszcze moja Kusia troche pozyje :) :) :) :)