Strona 1 z 1

Poważnie chore szczury

: śr lut 25, 2009 10:57 pm
autor: fantazja99
Mam dwa szczury Hanie (strarsza 10 miesięcy) i Basie (młodsza 3 miesiące) nie mam pojęcia co się z nimi dzieje. Hania jest wychudzona, ma krew na nosie, oczu praktycznie nie otwiera, łapki ma spuchnięte i sine, jakby spraliżowane, dziwnie oddycha tak jakby się dusiła, jest taka cała powykrzywiana. Natomiast Basia zaczyna chudnąć, też dziwnie oddycha i ma to samo z łapką co Hania i również krew na nosie. Stało się to pratycznie w ciągu 3 dni i nie wiem co mam robić. Byłam na feriach, po powrocie zobaczyłam koszmar w ich klatce... Czym może to być spowodowane? Niestety nie mogę teraz iść z nimi do weterynarza... Proszę o pomoc

Re: Poważnie chore szczury

: śr lut 25, 2009 11:18 pm
autor: Ausaya
my tutaj nic nie pomozemy, jedyna pomoca dla nich jest weterynarz. Jezeli nie pojdziesz z nimi jak najpredzej sie da mozliwe ze pozbawisz je zycia skoro choroba tak szybko postepuje...

Z jakiego miasta jestes? I co tak straszne nieumozliwia ci pomoc swoim zwierzakom? Sorry ale rece opadaja jak sie cos takiego czyta...

Re: Poważnie chore szczury

: czw lut 26, 2009 7:11 am
autor: anik1
Napisz jaki masz problem, za daleko do weta? Brak pieniedzy? Czasu? Moze cos da się poradzic,pomóc, inaczej szczurki odejdą w cierpieniu.

Re: Poważnie chore szczury

: czw lut 26, 2009 9:02 pm
autor: fantazja99
Z Olkusza. nie wszyscy rozumieją, ale brak pieniędzy... byłam dzisiaj u weterynarza po poradę i jutro postaram się iść z moimi biedactwami na wizytę.

Re: Poważnie chore szczury

: czw lut 26, 2009 9:18 pm
autor: anik1
Wyslalam PW

Re: Poważnie chore szczury

: czw lut 26, 2009 11:23 pm
autor: Nakasha
Brak pieniędzy? Tu chodzi o życie Twoich zwierzątek...

Być może wet odroczy termin płacenia za leki, może da zniżkę. Może udałoby Ci się ok 50 zł pożyczyć. Możesz spróbować poprosić TOZ o pomoc (oczywiście nie ma gwarancji, że taką pomoc dostaniesz, to raczej musiałaby być wyjątkowa sytuacja...).

Sinienie może oznaczać kłopoty z sercem lub z płucami. W każdym razie należy interweniować natychmiast... trzymam kciuki za ogonki!