Strona 1 z 1

Lilu

: wt mar 03, 2009 8:32 am
autor: Elf
Dziś w nocy odeszła Lilu, moja kochana przytulanka :( Czwarte leczenie oskrzeli się nie powiodło... :(

Była jedną z dwóch labikowych samiczek, którą przygarnęłam po interwencji Ani. Na pewno pamiętacie akcję z 35-cioma wacikami z Warszawy, ratowanymi z laboratorium. Przyjechały do mnie 25 września 2007, maleńkie 8-tygodniowe, różowe waciki. Miały tak niezwykle liliowy poblask od uszek, łapek i noska, że zostały nazwane lilakami. Z nich dwu, to właśnie Lilu była mniejsza i spokojniejsza. Czekała na każdy mój powrót z pracy codziennie, żeby móc wyjść na łóżko i wśliznąć się pod kołdrę. Kiedy kładłam się koło niej, wpychała mi nosek pod rękę i zasypiała na poduszce. Mam nadzieję, że po drugiej stronie tęczy jest wielkie, ciepłe i miękkie łóżko, miód i płatki kukurydziane.
Będzie mi jej bardzo brakować.

Re: Lilu

: wt mar 03, 2009 9:42 am
autor: Leia
[*] leć w spokoju przez Tęczowy Most mały puchaty aniołku.

Re: Lilu

: wt mar 03, 2009 9:58 am
autor: merch
Łóżko , powinno sie znalesc po drugiej stronie....

Bardzo mi przykro :(.

Re: Lilu

: wt mar 03, 2009 12:58 pm
autor: pin3ska
[*]

Re: Lilu

: wt mar 03, 2009 9:40 pm
autor: strup
(*)

Re: Lilu

: śr mar 04, 2009 8:38 am
autor: unipaks
Nasza Peanutka już ją na pewno na poduszce przytuliła i żadna z nich
nie będzie odtąd czekać samotnie na bliską osobę . Trzymaj się jakoś...
Dla Lilu [']

Re: Lilu

: śr mar 04, 2009 10:10 am
autor: koopa
(*).........
Moi chłopcy na pewno się Nią zaopiekują a Jenkin na 100 znalazł jakieś ciepłę łóżko - On też był pościelowy ....
(*)


Trzymaj się

Re: Lilu

: czw mar 05, 2009 1:44 pm
autor: edyta1920
[*] dla malutkiej przykro mi ...

Re: Lilu

: czw mar 05, 2009 2:48 pm
autor: Telimenka
['][']...