Mój 1st szurek.

Archiwum na ważne stare tematy

Moderator: Junior Moderator

SmoG
Posty: 48
Rejestracja: czw kwie 09, 2009 3:00 pm
Lokalizacja: Mysłowice

Mój 1st szurek.

Post autor: SmoG »

Witam. To mój 1st szczurek i trochę się boję że mnie ugryzie czy coś podobnego... mam go już 8 dni, próbowałem go oswoić "po dobroci" ale coś mi to nie wychodzi... teraz próbuje "na siłę". Jest bardzo przestraszony, wogóle nie ciekawski, gdy daję rękę koło domku gryzie mnie, gdy siedzi na pięterku lub wychodzi z domku i tylko wejdę do pokoju od razu leci do domku... Teraz dałem mu kawałek ubrania, trochę je pogryzł i odłożył je do jedzenia... Jak myślicie czy uda mi się go oswoić?
P.S. Gdy w drugim dniu miałem go na rękach nie gryzł lecz spadł z wysokości ok. 30 cm... myślicie że może mieć to wpływ na jego zachowanie?
Awatar użytkownika
ridja devojka
Posty: 224
Rejestracja: sob lut 21, 2009 1:45 am

Re: Mój 1st szurek.

Post autor: ridja devojka »

30 cm to nie dużo, może się tylko troszkę wystraszył, ale zapomni.

Uda się, czasem to trwa długo. Otwórz mu klatkę, postaw ją na łóżku i poczekaj, prędzej czy później wyjdzie.
SmoG
Posty: 48
Rejestracja: czw kwie 09, 2009 3:00 pm
Lokalizacja: Mysłowice

Re: Mój 1st szurek.

Post autor: SmoG »

^^ Teraz dałem mu kawałek chlebka to wcina jak szalony... nawet nie muszę z pokoju wychodzić a normalnie to jadł tylko jak się nie ruszałem lub mnie nie było
Awatar użytkownika
Leia
Posty: 995
Rejestracja: sob sty 10, 2009 12:00 pm
Lokalizacja: Rogalin

Re: Mój 1st szurek.

Post autor: Leia »

W oswajaniu trzeba cierpliwości. Wnioskuję, że maluch z zoologa, bo szczurki z adopcji lub hodowli się tak nie zachowują, gdyż są chowane od początku w bliskości człowieka. Pozostaje cierpliwość, brak stresujących dla szczurka sytuacji, spokój, cisza. Usiądź na łóżku, postaw na nim klatkę i czekaj. Szczurek się powinien zaciekawić w końcu i próbować wyjść. Ale bez gwałtownych ruchów! Bo szczurek znów ucieknie i się schowa. Albo po prostu bierz go na siebie, nie przejmuj się protestami. Noś go w kapturze bluzy, w rękawie. Niech oswoi się z zapachem i Twoją bliskością. Z resztą po co ja to wszystko piszę? Przecież tematów o oswajaniu jest masę i na pewno masz je już wszystkie przestudiowane. Jeszcze tylko raz podkreślę - grunt to cierpliwość. I jak najszybsze wzięcie towarzysza tej samej płci. Szczurki są śmielsze do ludzi, kiedy są w kupie.

No i oczywiście czekamy na fotki ogonka. I inne info o nim. Bo w zasadzie nie wiemy nawet, jak ma na imię. Ale to oczywiście w dziale Nasi Pupile, gdzie nasze szczurki mają swoje tematy i fancluby :D
Alicja91
Posty: 16
Rejestracja: ndz sty 25, 2009 2:44 pm
Lokalizacja: Poznań

Re: Mój 1st szurek.

Post autor: Alicja91 »

Mój misiu jest z zoologa. Oswoił się ze mną zupełnie dopiero po 2-3 miesiącach. Teraz też nie zawsze usłucha ale widać że jest przywiązany :P Nie zniechęcaj się. Spędzaj z nim dużo czasu. To na prawde pomaga :)
Zablokowany

Wróć do „Archiwum Główne”